Dawno już nie było u mnie tego typu podsumowania, pora
zatem na kolejny wpis o mojej aktualnej pielęgnacji twarzy, która już od lat,
obfituje w bardzo skrupulatnie wyselekcjonowane przez mnie kosmetyki naturalne.
Pielęgnacja twarzy jest dla mnie niesamowicie ważna,
moja cera 30+, mieszana w kierunku suchej, nie jest jakoś nadmiernie
problematyczna, jednakże czasem zdarzają się jej niewielkie kaprysy, staram się,
by do nich nie dopuścić i utrzymywać cały czas jej zdrowy stan. Pielęgnacja
mojej twarzy, to kosmetyki naturalne, ekologiczne, certyfikowane, wszystkie te
produkty nie są oczywiście testowane na zwierzętach, a oto mój obecny zestaw :)
Na noc, jak i na dzień pod makijaż, aktualnie używam Dotleniającego musu Apis z aktywnym tlenem z
nowej linii oxy o2 terApis, który jest moim hitem, ma super skład, ale
także opakowanie airless, świetnie sprawdza się u mnie, pięknie rozprowadza po
skórze, wchłania i idealnie nawilża.
Codziennie przed aplikacją musu na noc, serwuję sobie
przeciwzmarszczkowe, ekologiczne, certyfikowane serum arganowe Nourish z serii Argan
Skin Rescue, prócz słynnego oleju arganowego, działa tu mnóstwo naturalnych
składników: olej abistyński, ekstrakt z imbiru, czy olejek pomarańczowy. Serum
zachwyca mnie swą delikatnością, pozostawiając delikatną chmurkę ochronną,
pachnie wspaniale, jest to naturalny zapach pomarańczowy.
Jako serum stosuję też olej makadamia Nature Queen,
jeden z moich ukochanych olejów od lat, pięknie zmiękcza skórę, wygładza i koi
podrażnienia. Jest on także naturalną odżywką dla rzęs i brwi.
Pod oczy aplikuję boski, biomimetyczny, przeciwstarzeniowy
krem pod oczy Nourish, o którym więcej na blogu niebawem. Jest to wyjątkowo
delikatny kosmetyk z jarmużem, ma idealny skład, jestem zachwycona jego
efektami, jakie daje.
Normalizujący tonik do twarzy z ekstraktem ze skrzypu
polnego z zielonej serii Vianek, to również mój hicior, zawiera ekstrakt ze
skrzypu polnego, który świetnie poradził sobie z regeneracją mojej skóry, jest
tu też kojący ekstrakt z aloesu, kwas AHA jabłkowy, olejek miętowy zaś wzbogaca
tonik miętowym, rześkim zapachem, ale także odświeża i tonizuje skórę. Kosmetyk
idealnie oczyszcza moją skórę, łagodzi i nie podrażnia. Oczyszczanie i
demakijaż u mnie, to także Vianek i odżywcze mleczko do demakijażu z ekstraktem
z nasion lnu. Mleczko jest niesamowicie delikatne, nie odczuwam
żadnego pieczenia w okolicach oczu, dokładnie zmywa makijaż i inne
zanieczyszczenia, zawiera olej z pestek moreli, olej rokitnikowy, miód i
ekstrakt z nasion lnu, które łagodzą podrażnienia, nawilżają, działają
przeciwbakteryjnie, redukują zaczerwienienia. Jako zdeklarowana fanka mleczek,
uwielbiam zmywać nim makijaż.
Dotleniający peeling do twarzy
Apis z efektem mikrodermabrazji, to kremowy peeling z drobinkami skały
wulkanicznej i papainy, wspaniale wygładza, usuwa obumarły naskórek, niczym
zabiegi mikrodermabrazji diamentowej, po użyciu peelingu, momentalnie czuć, jak
skóra robi się miękka i ultra gładka. Nakładam
go zarówno na twarz, szyję i dekolt, masuję koliście skórę i spłukuję letnią
wodą. Następnie nakładam kojąco-Liftingującą maskę 360°aox, polskiej marki
Naturativ, która jest u mnie nowością, zatem niebawem napiszę tez o niej na
blogu. Maska jest wegańskim kosmetykiem, w formie żelu, odpręża i nawilża
skórę, jest niesamowita.
Naturalne oleje zdecydowanie królują u mnie w
pielęgnacji całego ciała, ale olej z nasion dzikiej róży piżmowej Etja, stosuję
też do twarzy, dzięki niemu moja skóra jest zregenerowana, nawilżona, olej ten
skutecznie zapobiega starzeniu się mojej skóry, idealny jest także jako ochrona
przed obecnymi zmianami pogody.
Jak Wam się podoba moja kosmetyczna armia? Co u Was
króluje w pielęgnacji twarzy? :)
Same wspaniałości ☺
OdpowiedzUsuńZgadzam się, armia jest cała godna uwagi :)
Usuńsame cuda:)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńRzeczywiście prawdziwa armia :D U mnie ostatnio królują olejki :)
OdpowiedzUsuńArmia walczy o ładna buźkę :D Olejki rządzą :)
UsuńBardzo lubię markę Apis :)
OdpowiedzUsuńPiona zatem, Apis <3
UsuńTen tonik z Vianka chętnie przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńTonik jest boooski, miętowy i świezutki :)
UsuńKusisz tymi wszystkimi naturalnymi pysznościami :)
OdpowiedzUsuńCiesze się i polecam z całego serca :)
UsuńAhh a ja znowu nie znam nic :/ muszę nadrobić, a szczególnie olej :)
OdpowiedzUsuńMusisz się zapoznać z nimi, oleje oba genialne :)
UsuńNiczego nie miałam, ale widzę sporo ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńSuper, każdy z tych kosmetyków jest wspaniały, polecam całą armię :)
UsuńCałkiem fajny rytuał ;)
OdpowiedzUsuńTe nowości Apis są takie kuszące :)
OdpowiedzUsuńZ ciekawszych kosmetyków używam obecnie kremu pod oczy z marakują Make me Bio i toniku hialuronowego Clarena.
Cała linia dotleniająca idealna :) Nie miałam nic z Make me Bio i Clareny, ciekawią mnie bardzooo te kosmetyki :)
UsuńSpróbuj, są świetne <3
UsuńZałapałam się na testowanie nowości APIS i czekam na nie z niecierpliwością <3
UsuńMam, mam na listach do kupienia :D Zakochasz się w tych nowościach :)
UsuńDotarła dziś paka <3
UsuńCiekawi mnie ten mus Apis :)
OdpowiedzUsuńMus jest genialny, zarówno ten dotleniający, jak i z linii śliwkowej <3
UsuńBardzo fajna jest Twoja obecna pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńMerci :) Gromadkę polecam - każdy z nich jest świetny :)
Usuńsuper post, wiele przydatnych informacji i super produkty :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Klaudia :) Cała ta gromadka super się sprawdza :)
Usuńkosmetyki Vianek i Apis znam i uwielbiam :-) ciekawi mnie maska Naturativ, czekam na recenzję :-)
OdpowiedzUsuńOj tak Vianek i Apis w całości <3 Maska Naturativ poszła w ruch, niebawem napiszę o niej :*
UsuńZa mleczkami do demakijażu nie przepadam, ale mam jedno w zapasie (Vichy), więc może karta się odwróci i mi się spodoba :D
OdpowiedzUsuńJa mieszam mleczka z tonikiem, micelami, lubię je, bo radzą sobie z moimi mocnymi makijażami :)
Usuńbardzo fajna pielegnacja, ostatnio bardzo polubiłam się z produktami Vianek
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja pielęgnacja :)
OdpowiedzUsuńvianek ma bardzo fajne kosmetyki:)
OdpowiedzUsuńBardzo dużo kosmetyków, niestety trudno mi się wypowiedzieć na ich temat ponieważ nie korzystałam z żadnego z nich:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ta Twoja kosmetyczna armia, nie znam żadnego kosmetyku :) Aktualnie używam jednak toniku z Vianek, ale niebieskiego, nawilżającego, w formie mgiełki :)
OdpowiedzUsuńVianka mam krem pod oczy, ale mam ochotę na więcej, więc tonik pewnie też kiedyś do mnie wpadnie. Jestem bardzo ciekawa firmy Apis, bo już o niej słyszałam i będę musiała w końcu zrobić jakieś zakupy :)
OdpowiedzUsuńWidzę tu wiele ciekawych produktów :-)
OdpowiedzUsuńta róża piżmowa mnie korci:D
OdpowiedzUsuńa mnie korcą te kosmetyki Naturativ ^^ przydałoby się mojej skórze takie naturalne odświeżenie..
OdpowiedzUsuńSame świetne kosmetyki
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Vianek i sylveco
OdpowiedzUsuńKusi mnie ten tonik od Vianek :)
OdpowiedzUsuńKojarzę tylko kosmetyki marki vianek, ale miałam styczność jedynie z ich balsamem do ciała ;)
OdpowiedzUsuńNa KOSMETYKI z serii VIANEK już dawno miałam ochotę,ale najpierw muszę wykończyć wszystkie swoje zapasy,by kupić coś nowego :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze to dbać o swoją skórę, ja z każdym kolejnym rokiem też więcej czasu poświęcam na jej pielęgnację :)
OdpowiedzUsuń