Rosyjskie kosmetyki, podbijają coraz bardziej moje
serce :) Po genialnej maseczce nawilżającej Bania Agafii (recenzja tu – klik),
przyszła pora na kolejną maskę, rodem z Rosji, tym razem, jest to Organiczna
maska do włosów Organic Oil - masło shea, firmy Fitokosmetik, która przybyła do
mnie prosto ze sklepu Lavendic w świątecznym podarunku :)
Firma Fitokosmetik, produkuje wysokiej jakości
kosmetyki wyłącznie na bazie naturalnych i organicznych składników. Uwielbiam
maski wszelakiej maści, a kosmetyk tak mnie intrygował, ze szybko przystąpiłam
do bezpośredniego obcowania z nim :) Maskę otrzymujemy w fantastycznym zamykanym,
pudełku z pięknymi grafikami i zdjęciami, wizualnie kartonik zachęca do wypróbowania
produktu jeszcze bardziej, niesamowicie przypadł mi do gustu. Na opakowaniu
możemy oczywiście odnaleźć informacje o masce, firmie, stosowaniu, oraz
zapoznać się z przecudownym składem
kosmetyku.
Organiczny olej shea, który jest bazą maski, aktywnie
nawilża, regeneruje włosy, poprawia ich strukturę, eliminuje łamliwość i
rozdwajanie końcówek, stymuluje włosy do wzrostu. Shea znane jest z
niesamowitych właściwości nawilżających, uelastycznia włosy i świetnie odżywia.
Olej z rozmarynu jeszcze bardziej wzmacnia olej shea, działając na cebulki włosów, zapobiega
wypadaniu włosów i co ważne ułatwia ich rozczesywanie. Oleje te zawierają
szereg aminokwasów, przeciwutleniaczy i witamin, które aktywnie działają na
włosy, stymulując ich zdrowy wzrost i nadając świetny połysk :) Maska zawiera
także organiczną oliwę z oliwek, olej jojoba, ekstrakty z lawendy i aloesu.
W kartoniku odnajdziemy trzy saszetki (3 x 30 ml),
pełne cudownej maski oraz ulotkę informacyjną. Zapach kosmetyku, to coś przy
czym, wybaczcie się zatrzymam, ponieważ woń maski tak mną zawładnęła, że nie
mogę przestać jej wąchać! Hipnotyczny zapach zawartych w niej składników, lekko
olejowy, rozmarynowy, niesamowicie wciągający, powoduje, że aplikacja i
„noszenie” jej na włosach dla mnie mogłaby trwać wieczność, zapach mnie
totalnie uwiódł, nie da się go opisać, po prostu musicie poczuć własnym
noskiem!
Nakładam ją na umyte szamponem (Khadi – recenzja tu– klik), wilgotne włosy i pozostawiam na 5 minut (przekroczyłam ten czas, ze
względu na zapach) i spłukuję, ciepłą oczywiście wodą. Włosy rozczesują się jak
bajka, do tego pachną ach! Po wysuszeniu są miękkie, nawilżone i lśniące. Szkoda,
ze opakowanie zawiera tylko trzy saszetki, także ja na pewno nie poprzestanę na
jednym opakowaniu. Maska wraz z maską z SoBio etic (recenzja tu – klik), są
moimi włosowo-maskowymi hiciorami :)
Znacie te rosyjskie maski do włosów? Macie swoich
ulubieńców w tym temacie? :)
Kuszą mnie strasznie rosyjskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa tez długo miałam na nie ochotę i okazało się, że warto, bardzo warto, genialne absolutnie :)
Usuńwygląda inetresująco !
OdpowiedzUsuńA jak pachnie i działa ech :D
UsuńFajnie, że są saszetki, które można kupić do wypróbowania :) Używamy maski te dostępne najczęściej w marketach czyli typu Garnier lu Gliss kur.
OdpowiedzUsuńMaski marketowe, są bez porównania, z działaniem naturalnych masek z organicznych olejów, spróbujcie raz, a już nigdy nie kupicie okrutnego Garniera, na bank :)
UsuńSzczerze mówiąc jakoś nigdy rosyjskie kosmetyki nie były w kręgu moich zainteresowań, ale zaczynam być co raz bardziej ciekawy i chciiałbym wypróbować jakieś produkty ze wschodu :)
OdpowiedzUsuńCiekawość w końcu dopada każdego, a potem już człowiek przepada i uwielbia :D
UsuńThanks for your very nice words Alice :) Follow you too of course :) Kisses :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym ją wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że być polubiła, pachnie, jak niebo :D
UsuńWydają się dość ciekawe.
OdpowiedzUsuńŚmieszy mnie ta rosyjska nazwa - Macka :)
MACKA jest boska :D Piękny skład ma :)
UsuńOczywiście Diana wiemy, wiemy, na studiach (sto lat temu), miałam nawet staro-cerkiewno-słowiański i cyrilicę ;) jedynie tak śmiejemy się z Muffinką ;)
UsuńWiem, że po rosyjsku nie czyta się tak samo, ale śmiesznie brzmi, jeśli przeczytamy po polsku :)
UsuńBoska ta Macka widzę :). Ja bardzo lubię te z Biowaxa :)
OdpowiedzUsuńMacka swą macką dosięgnie każdego :D Biovaxa też lubiłam :)
UsuńRosyjskich kosmetyków jeszcze nigdy nie używałam :) Chyba czas zacząć skoro tak pozytywnie o nich piszesz :)
OdpowiedzUsuńGenialne są naturalne, rosyjskie cudeńka :) Koniecznie musisz nadrobić :)
UsuńAch kusisz :)
OdpowiedzUsuńMacka kusi :D
UsuńChętnie wypróbuję:))
OdpowiedzUsuńPolecam, cudna jest :)
UsuńCoś czuję, że bym bardzo polubiła :)
OdpowiedzUsuńJestem przekonana, że tak :)
UsuńZapach mnie intryguje :) Rosyjskie kosmetyki mają teraz bardzo dobrą jakość, nie jak kiedyś :)
OdpowiedzUsuńZapach trzeba samemu poczuć i się rozkochać :D
Usuńлюблю органическую косметику)) стараюсь покупать натуральную, спасибо за отзыв))
OdpowiedzUsuńO love organic cosmetics too :)
UsuńLike your posts. I follow you, pls, follow back.
OdpowiedzUsuńhttp://mylovelyfashionbih.blogspot.com/
Glad that you like, kisses Mirela :)
UsuńAle wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńPrawa, a jak pachnieee :)
UsuńMaska wygląda obiecująco, a jak jeszcze potwierdzasz że jest kosmetyki tej firmy są genialne to muszę się na nią pokusić :D Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńRosyjskie cuda zaskakują mnie coraz bardziej :)
UsuńNie znam ale kiedy tak opisujesz zapach,nie mówiąc już o działaniu to chętnie ją poznam :-)
OdpowiedzUsuńZapaszek jest tak boski, że szok :)
Usuńpierwszy raz ją spotykam, ale jest kusząca jak większość rosyjskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńJa tez nie znałam wcześniej tej marki :)
UsuńOj, zdecydowanie chetnie bym wyprobowala, a tym zapachem juz teraz mnie oczarowalas :)!
OdpowiedzUsuńWoń oczarowuje na wskroś :D
UsuńJeśli naprawdę tak ładnie pachnie to już bym chciała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPięknie, naturalnie ach :D
Usuńnigdy jeszcze nie używałam typowo rosyjskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń♡ paaula-fotografia.blogspot.com
Zaczynam się wciągać w te rosyjskie cuda :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą maską- szczególnie jestem ciekawa tego fajnego zapachu. :))
OdpowiedzUsuńTrzeba kupić nie ma bata i obwąchać na żywo :)
UsuńNie znam, ale możnaby wypróbować w sumie :)
OdpowiedzUsuńU mnie genialnie się sprawdziła :)
Usuńnie znam tych masek, ale wyglądają zachęcająco. ja ostatnio kupiłam maseczkę do twarzy z agafii i jestem nią zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńMoja do twarzy Agafii tez świetna jest :)
UsuńI love organic cosmetics!)
OdpowiedzUsuńMe too, natural products <3
UsuńNie znam,ale jeszcze żaden z rosyjskich mnie nie zawiódł.
OdpowiedzUsuńCo prawda mam jedynie maskę Agafii i tą, ale obie cudne, także zapewne inne również :)
UsuńTaka jedna saszetka kosztuje 17,90? to drogo :( ale spróbować można :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Nie nie w kartoniku, jak napisałam, są trzy takie saszetki, także za jedną niecałe 6 zł wydajemy :)
UsuńNa moje włosy jak znalazł. Fajny skład. Będę musiała się kiedyś skusić :)
OdpowiedzUsuńSkład piękny, koniecznie :)
UsuńFajny Blog :) Miło się tu czas spędza :) Zostaje na dłużej ;) W wolnej chwili zapraszam do siebie :):) Pozdrawiam Serdecznie :D:D
OdpowiedzUsuńhttp://blogowszystkimevi.bloog.pl
Dzięki Krejzolcio :D Lecę zatem do Ciebie :)
UsuńPierwszy raz widzę te kosmetyki..nigdy nie miałam do czynienia z nimi. Ciekawe jak maska spisałaby się na moich włosach.
OdpowiedzUsuńNawilża i stymuluje włoski do wzrostu, pachnie niebiański, na pewno przypadłaby Ci do gustu :)
Usuńnie znam ale dzięki tobie poznałam :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie się cieszę :D
UsuńRosyjskich kosmetyków nie znam zbyt dobrze, jakoś nie ciągnęło mnie do ich poznawania, ale tą maską mocno mnie zaciekawiłaś... Świetny opis, aż poczułam zapach i " przeżyłam " jej stosowanie wraz z Tobą :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Wow to super, ciesze się :D To mój drugi kosmetyk rosyjski, ale już zamówiłam kolejne :)
UsuńRosyjskie kosmetyki co raz bardziej mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńWspaniałe totalnie :)
Usuńwow, świetne produkty ;) sama mam kilka rosyjskich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńPrawda, że cudowne są :)
UsuńMagia jest w twoich zdjęciach :]
OdpowiedzUsuń<3 <3
UsuńOi do Brasil! ;D
OdpowiedzUsuńÓtima quinta!
Beijo! ^^
Hi Amanda, thanks :)
UsuńHello Suvarna :) Thanks for your nice words :) Greetings to you :)
OdpowiedzUsuńVery interesting post!!!
OdpowiedzUsuńHave a wonderful weekend!!! and my g+ for you!!!:)))
Besos, desde España, Marcela♥
Thanks Marcela and have a nice weekend to you :)
Usuńthanks love !
OdpowiedzUsuńI followed you too!
kiss
Kisses dear <3
UsuńNo i chcę ją, chcę *.*
OdpowiedzUsuńBoska jest :D
UsuńNie miałam jeszcze żadnych rosyjskich kosmetyków. Może jednak przez brak zaufania. Ale ten zapach tak opisałaś, że chciałabym sama na własnej skórze (włosach) się przekonać.
OdpowiedzUsuńJa przepadłam i je kocham :) Ta maska jest fantastyczna :)
Usuń