Bydgoska marka Deni Carte, która produkuje nie tylko
kosmetyki, ale także akcesoria kosmetyczne, zaskakuje nas wciąż ciekawymi
nowościami, niesamowicie cieszę się, że zostałam obdarowana przez firmę,
jeszcze ciepłymi w zasadzie, pędzlami do makijażu z nowej serii Prestige i
dzięki temu, mogę Wam na gorąco napisać o moich spostrzeżeniach i zrecenzować
na żywo owe pędzelki :)
Oba pędzle, otrzymujemy w przezroczystych,
zamkniętych opakowaniach z dołączonym kartonikiem, z którego możemy zasięgnąć
informacje odnośnie firmy, typu, numeru pędzla, jego przeznaczeniu,
właściwościach i jak należycie należy o owe pędzle dbać, by służyły nam jak
najdłużej. Zarówno P-90 S, jak i P-91,
zostały wykonane z dwuwarstwowego, syntetycznego włosia taklonu (wysokiej
jakości, niemiecki nylon), które jest bardzo przyjemne, niesamowicie mięciutkie
i delikatne w dotyku, uważam, że również trwałość tego tworzywa góruje nad
pędzlami z włosia zwierzęcego.
Włosie nie odkształci się, nie łamie, jest niesamowicie
sprężyste i nie ma mowy o jego puszeniu. Włosie taklonu nie podrażnia, pędzle
zatem mogą używać osoby skłonne do alergii. Łatwo tez zachować ich czystość,
bez problemu myję je (myję pędzle szamponami, mydłem szarym, odżywką i
dezynfekuję) i suszę, kolejnym plusem jest na pewno fakt, iż włosie pędzli jest
antybakteryjne. Oba pędzelki osadzone są na bardzo solidnych, drewnianych
rączkach w czarnym kolorze, na którym znajdziemy srebrny napis z marką, serią i
oczywiście numerem pędzla. Trzonki są idealnie zespolone z miedzianymi
skuwkami, które dobrze trzymają całe włosie.
Flat Top Brush P-90 S od pierwszego wejrzenia
skradł moje serce, bowiem przypomina mi mój ukochany pędzel codziennego użytku
– Hakuro H51, który ma już u mnie staż prawie dwu letni, także myślę, że będę
je używać przemiennie. Jest to tak zwany flat-top, pędzel przede wszystkim do
nakładania produktów o płynnej konsystencji. Ja używam go oczywiście do
podkładów, ale jak najbardziej może służyć też przy aplikacji płynnej bazy,
korektorów, czy rozświetlaczy. Kosmetyk rozprowadza się tym pędzlem bez smug,
równomiernie, bardzo miło się z nim pracuje, nie chłonie zbyt dużo produktu
(zawsze spryskuję pędzel wodą termalną) i jest niesamowicie poręczny.
Blush Brush P-91, to pędzel do różu, pudrów
rozświetlających i brązujących, również używam go przy okazji makijażu codziennego,
mam nadzieję, że będzie mi długo służył, bowiem świetnie trzyma się go w dłoni.
P-91 idealnie cieniuje kosmetyk i
rozciera na twarzy, jest idealnie ścięty, konturowanie nim, to prawdziwa
przyjemność, do tego jest niesamowicie delikatny.
Oba pędzle z serii Prestige,
bardzo przypadły mi do gustu i mam nadzieję, że będą mi służyć przed długi czas
:)
Dostępne są w sklepie Deni Carte -
Niebawem kolejne recenzje z mojego pędzelkowego
królestwa :)
Macie swoje ukochane pędzelki? :)
mam takie tylko z innej firmy na razie sie trzymaja ze hej
OdpowiedzUsuńTo super :) Ja tez mam, ale pędzli nigdy nie za wiele, uwielbiam pędzle :D
Usuńкисти это моя слабость)) люблю наносить макияж кистями))
OdpowiedzUsuńI am also fetish-brushes :D and I have bent for them too :)
UsuńPrzydałby mi się ten pierwszy :) Oba wyglądają super, bardzo profesjonalnie i elegancko :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie życia bez Hakuro H51, także idealnie się wpasował w mą potrzebę :)
UsuńKompletnie nie znam tej firmy! A pędzle wyglądają na porządne!
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze zrobione i mam nadzieję posłużą mi długo :)
UsuńDobrych pędzli nigdy nie za dużo :) A te dodatkowo wyglądają elegancko.
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Pędzli nigdy nie za wiele :D
UsuńA te babeczki w tle to atrapy czy na potrzeby zdjęć zostały przyrządzone? :D
UsuńBabeczki akurat zrobiłam, więc i do zdjęć wykorzystałam :) Jak najbardziej do jedzenia :D
UsuńWyglądają pięknie i "mocno" :]
OdpowiedzUsuńSą wykonane mocno i solidnie :)
Usuńfajnie prezentują się te pędzle ;)
OdpowiedzUsuńSą bardzo eleganckie :)
UsuńŚwietne te pędzle, przydałoby mi się uzupełnić i powymieniać w końcu moje bo ze 100 lat mają:)
OdpowiedzUsuńps. mmm... jakie babeczki;)
Uu to koniecznie :) Babeczki z paczki, ale sama robiłam :D
UsuńŚwietne zdjęcia! Nie znam tych pędzli :) Swoje mam z Maestro.
OdpowiedzUsuńDziękuję :* :* Były miłymi modelami do zdjęć :D Maestro tez i się marzą :)
UsuńKocham pędzle wszelkiej maści, ale na chwilę obecną używam Real Techniques i nie zamienię ich już chyba na żadne inne :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam obecnie żadnego z Real Techniques, ale mam wielką na nie ochotkę :D
UsuńNie znam tej marki, ale czas to zmienić. Przydałyby mi się takie pędzle, muszę się za nimi rozejrzeć:)
OdpowiedzUsuńDobre pędzelki, to fajny makijaż, na pewno się przydadzą :)
Usuńbardzo profesjonalnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńNie smużą i ładnie się piorą, mam nadzieję, ze długo posłużą :)
UsuńWyglądają solidnie, przypominają mi moje Hakuro:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, dlatego dałam zdjęcie porównawcze :)
UsuńNice brushes!!!!
OdpowiedzUsuńHave a good week!!! and my g+ for you!!!:)))
Besos, desde España, Marcela♥
Hello Marcel and many thanks :*
UsuńThese brushes look soooo soft! Wow, what an amazing post!
OdpowiedzUsuńI loove such high quality photos and review like yours! Great blog!
I see you are very interested in beauty, like me. So maybe I can make you happy with my 100€ hairstyler giveaway!
xoxo Colli
Click here to join :)
Yes, these brushes are really nice, elegance and strong :) Thanks and hugs dear Nicole :)
UsuńPrzydałyby mi się :)
OdpowiedzUsuńPędzelki zawsze przydatne, nigdy ich nie za wiele :)
UsuńDo złudzenia przypominają pędzle Hakuro.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, dlatego sfotografowałam porównawczo :)
UsuńUwielbiam chyba wszystkie pędzleeee :)
OdpowiedzUsuńTe ajnie solidnie się prezentują!
Ja również, pędzle to jeden z moich schizek :D
UsuńUwielbiam swój pędzel z Hakuro i jeśli te są również tak dobre, to ekstra!
OdpowiedzUsuńHakuro mam już prawie dwa lata i nadal idealne, mam nadzieję, ze z tymi również przeżyje parę fajnych, makijażowych przygód :)
UsuńPędzelki z wyglądu bardzo profesjonalne i solidne :) Na pewno przydałyby mi się do kolekcji :)
OdpowiedzUsuńMoja kolekcja się cieszy, że się o nie powiększyła :)
Usuńмне нравятся кисти с таклона)
OdpowiedzUsuńYes it`s good nylon for brushes :)
UsuńŚwietnie wyglądają te pędzle,jak moje się zużyją zastanowię się nad pędzlami tej marki :)
OdpowiedzUsuńWykonane są super :)
UsuńŚwietne pędzelki , chętnie przetestuje :)
OdpowiedzUsuńMogę polecić jak najbardziej :)
UsuńWyglądają super ! Muszę wypróbować ;-)
OdpowiedzUsuńElegancko się prezentują i są poręczne :)
Usuńgłośno o nich w blogosferze, a ja zastanawiam się nad zestawem pędzli
OdpowiedzUsuńZestawy się w praktyce później miesza i tak, z każdego zestawu i tak mam swoje ukochane :)
UsuńSuper wyglądają:)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)Z muffinkami się ładnie bawiły podczas sesji :D
Usuńposzukuję jakiegoś pędzla do podkładu, może się skuszę na ten P-91
OdpowiedzUsuńP-91 to pędzelek do różu, czy rozświetlacza, do podkładu zdecydowanie ten P90 :)
UsuńWyglądają super. Ten pierwszy szczególnie by mi się przydał, muszę to przemyśleć :D
OdpowiedzUsuńPędzelek do podkładów jest super, idealnie wyprofilowany :)
UsuńBardzo fajne pędzelki!!!:)
OdpowiedzUsuńFajne, poręczne i mam nadzieję będą trwałe, bo miło się ich używa :)
UsuńNie znam tych pędzli, wyglądają elegancko :)
OdpowiedzUsuńTo nowości w ofercie :) Zgadza się bardzo eleganckie :)
UsuńPędzle wyglądają naprawdę solidnie. Sama bym takie przygarnęła pod swoje skrzydła :D Flat top naprawdę wygląda idealnie :D
OdpowiedzUsuńFajna parka pędzlowa słowem :)
UsuńWyglądają na naprawdę dobrze i aż chce się dotknąć tego włosia ^^ haha
OdpowiedzUsuń:D Widzę, że też Janusz należysz do fetyszystów pędzelkowych, to tak, jak ja :D
Usuńchce takie zauroczyły mnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie się prezentują :)
UsuńNie znam tej marki, ale pędzle prezentują się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i mam nadzieję trwałe :)
UsuńNie slyszalam wczesniej o nich, ale wygladaja calkiem przyzwoicie :) Hakuro rowniez nie posiadam, ogolnie raczej nie uzywam pedzli ;)
OdpowiedzUsuńJak już się popadnie w świat pędzli, to wyjść z niego nie można :D
UsuńBardzo fajne pędzle :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że bardzo fajne :)
UsuńDużo osób mówi, że najlepsze są pędzle z naturalnego włosia, ale ja jestem tego samego zdania co Ty ;-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używam naturalnych, zawsze sztuczne i nawet do paznokci akrylowych używałam nylonowego pędzelka i sprawdzał się świetnie, mimo iż podobno trzeba używać naturalnego.
Pozdrawiam!
Jestem za pędzlami syntetycznymi, zresztą tu ładnie jest opisane :) http://www.peta.org/living/beauty/cruelty-free-makeup-brushes/ Uściski Estera :)
UsuńBardzo przypominają pędzle Hakuro :)) Ciekawią mnie od jakiegoś czasu paletki cieni z Deni Carte ;)
OdpowiedzUsuńMi tez od razu się skojarzyły :) Paletek, ani ceni z Deni Carte niestety nie miałam, także nie wiem, jak wypadają :)
UsuńCiekawie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńwww.xkasia.blogspot.com
Prawda :) Eleganckie bardzo :)
UsuńBoskie są <3
OdpowiedzUsuńBardzo estetyczne i dobre :)
UsuńRewelacyjne <3 Może kiedyś i ja będę ich szczęśliwą posiadaczką, ale jak na razie muszę się ograniczyć, do ich zakupu, bo nie mam gdzie tego wszystkiego chować, choć twierdzę, że pędzli i innych kosmetyków nigdy nie za wiele :P
OdpowiedzUsuńRazem z Hakuro są moimi ulubionymi :) Taaak pędzelkowy fetysz - znam to :* <3
Usuń