sobota, 17 stycznia 2015

Glinka biała i jej właściwości – Maseczka z glinki białej :)

Każdy, kto poznał na sobie fantastyczną moc naturalnych glinek wie, jak świetne efekty daje ich stosowanie. Glinka dobroczynnie wpływa zarówno na skórę twarzy, ciała, a nawet głowy i włosów, niektórzy stosują też glinki do mycia zębów, a nawet wewnętrznie (rozpuszczona, bądź w formie zawiesiny). Ten naturalny minerał od zarania dziejów służy, jako kosmetyk, zawiera w sobie cenne pierwiastki, mikro i makroelementy, krzem, wapń, magnez, potas, żelazo, selen,  wyrównuje ph skóry, dogłębnie ją oczyszcza, usuwa nadmiar serum, opóźnia procesy starzenia się naskórka, ujędrnia, wygładza, wyrównuje koloryt, pobudza krążenie, cennych właściwości glinek jest co nie miara, także warto więc po nie na pewno sięgnąć. Jest mnóstwo rodzajów glinek, każda przeznaczona jest do innego typu cery i indywidualnych potrzeb. Dziś o pierwszej z nich, jednej z moich ulubionych - glince białej :)
 
 
Glinka biała, to Kaolin, zwana również glinką porcelanową, glinką chińską, jest najdelikatniejszą glinką, dlatego polecana jest do cery wrażliwej, skłonnej do podrażnień, uczuleń, skóry cienkiej, naczyniowej, wymagającej szczególnej pielęgnacji. Ja mam cerę mieszaną w kierunku suchej i u mnie ta glinka właśnie sprawdza się genialnie. Ma ona właściwości odżywiające, odbudowujące, świetnie regeneruje, tonizuje, łagodzi i oczyszcza. Poprawia także koloryt skóry, rozjaśnia, nadaje się do cery szarej, zmęczonej. Glinkę białą dodaje się często do pudrów, cieni, czy kremów.
 

Moja glinka, polskiej marki Nacomi (zakupiona w Hebe za około 14 zł), mieści się w zakręcanym opakowaniu (200 ml), posiada ochronkę, by nie osypała się przy otwieraniu produktu. Kosmetyk oczywiście nie jest testowany na zwierzętach, to 100 % naturalny Kaolin.
 

 Glinka biała ma przyjemny, gliniany, naturalny zapach, moja jest w postaci sypkiej, można także kupić glinki już gotowe, rozrobione, jednak ja wolę sama przygotować sobie gliniany zabieg z tradycyjnych, glinek sypkich. Do takiej, zrobionej przez siebie maseczki możemy dodać inne składniki, które wzbogacą jej działanie. Ja często mieszam glinkę z maseczką różaną Hesh (recenzja tu – klik), dodaję zamiast zwykłej wody, wodę różaną, czasem też wodę mineralną, nie gazowaną oczywiście, można szaleć również z wszelakimi hydrolatami, wodami naturalnymi, olejami (mój ukochany makadamia), wedle uznania. Około dwóch/trzech łyżek glinki wsypuję do miseczki, dodaję dwie łyżeczki wody/hydrolatu i innych składników, na które mam ochotę. Ważne jest by nie dodać zbyt dużo wody, maseczka musi mieć gładką, gęstą konsystencję, by ładnie osiadła na skórze.
 
 
Po nałożeniu maseczki na skórę, nie dopuszczamy do jej wyschnięcia, można posługiwać się tu mgiełkami (obecnie u mnie mgiełka Apis – tu recenzja) lub wodą termalną w sprayu. Glinka działa cuda, skóra po takim zabiegu jest czysta i odżywiona. Ja takową maseczkę stosuję raz w tygodniu, po czym obficie nawilżam cerę tonikiem i kremem nawilżającym :)

Kocham naturalne glinki :) Jeśli nie macie jeszcze białej glinki w swoich kosmetycznych zbiorach, koniecznie musicie, jak najszybciej spróbować i poznać jej wspaniałe właściwości!


Lubicie glinki? Jaka jest waszą ulubioną? :)
 

96 komentarzy:

  1. Uwielbiam glinki, a najbardziej ghassoul :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinki cudowne są :D Ghassoul jeszcze nie miałam, ale mam nadzieję, ze wkrótce będę mogła wypróbować i ją :)

      Usuń
  2. Ja tez bardzo lubię glinki, działają cuda na twarzy. Moim hitem jest glinka marokańska, położona na twarz z kroplą olejku arganowego robi ze skórą efekt "wow".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się cuda :) Makokańskiej nie miałam oooo muszę koniecznie zakupić :)

      Usuń
  3. Też lubię białą glinkę, swoją mam z organique :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś przechodziłam koło Organique i powstrzymałam się, by nie wejść, bo na bank, bym coś znów kupiła :D

      Usuń
  4. Nie miałam jeszcze białej, ale czas ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo ją polubiłam :) Genialnie działa na moją cerę mieszaną w kierunku suchej :)

      Usuń
  5. Uwielbiam glinki i pokochałam zieloną.
    Teraz tak czytam i chyba spróbuje na sobie te białą:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. nigdy nie probowalam, zawsze kupowalam gotowe maseczki w saszetkach, moze pora to zmienic :)


    zapraszam :)
    http://whynot07.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo zdecydowanie, raz, ze większa frajda, dwa, że wiesz co dokładnie nakładasz na buźkę :)

      Usuń
  7. Nawet lubię glinkę białą bo jest delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Białej nie mieliśmy nigdy, ale chętnie wypróbujemy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam białą, jest delikatna i nie podrażni na pewno :)

      Usuń
  9. POwiem szczerze że nigdy nie używałam glinki :OO :P
    ciekawa recenzja
    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz nadrobić, naturalne glinki działają cuda :)

      Usuń
  10. Białej jeszcze nigdy nie miałam ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. znajoma pracuje w Hebe, więc muszę się do niej uśmiechnąć aby mi tą glinkę zakupiła, bo ja mam dużoooo za daleko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, ja muszę do Torunia jeździć, bo u mnie w Bydzi tez Hebe nie ma :D

      Usuń
  12. No i w tym momencie ubolewa nad tym, że nie mam w okolicy Hebe :/
    Mam ochotę na nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej tez nie ma, w Toruniu się zaopatruję :D

      Usuń
    2. Jesteś moim zbawienie,dziękuje że to napisałaś<3

      Usuń
  13. Białej jeszcze nie miałam, mam zieloną Nacomi, super wydajna i skuteczna, uwielbiam ją, pewnie skuszę się na białą :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O fajnie zapowiada się ta glinka, a glinki bardzo dobrze robią mi dla cery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez działają super, a ta biała jest świetna :)

      Usuń
  15. Widzę, że działa same cuda :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maseczka z niej jest przyjemna i świetnie działa :)

      Usuń
  16. Uwielbiam białą glinkę nakładać na twarz oraz myć nią włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Tej glinki nie próbowałam jeszcze, ale bardzo lubię maseczkę z ziaji z szarą glinką, bo tak owa właśnie używam ostatnio najczęściej :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię glinki, ale bardziej niż białą wolę błękitną, czerwoną i żółtą ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja jeszcze żadnej nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kazda jedna glinke lubie to i ta bym polubiła zapewne

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam wlasnie zapach bialej glinki ;) Przypomnialas mi Kochana, ze musze swoja zuzyc ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja uwielbiam wszystkie glinki! :) ulubiona to chyba zielona, białą zamówiłam i powinna wkrótce do mnie dotrzeć :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Z glinkami miałam tylko kontakt w maseczkach Dermaglin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam tych maseczek, fajnie by było wypróbować :)

      Usuń
  24. Ja właśnie uwielbiam białą i nie zamierzam jej zmienić na żadną inną :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie wzorowo się sprawdza i jestem jej tez wierna :)

      Usuń
  25. Świetny post! Bardzo lubię glinki - szczególnie czarną, zieloną i białą :) Woda różana też dobrze sprawdza się jako "psikacz", by nie dopuścić do wyschnięcia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Czarnej nie miałam, na bank kupię :) Pewnie psikasz z woda różaną bajera :)

      Usuń
  26. Nigdy nie miałam glinki ale co raz bardziej kusi mnie jej zakup bo jak widać chyba warto. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubimy maseczki z zielonej glinki. Stosujemy je na rozłożoną na twarzy gazę, dużo wygodniejsze w stosowaniu. Skóra jest po takiej maseczce świetna! polecamy każdemu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zielona jest tez zaiste boska, genialnie oczyszcza :)

      Usuń
  28. Nigdy nie stosowałam ale opis zachęca!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja mam swoją ulubioną maskę oczyszczającą z glinki szarej z Ziaji, a o białej nie słyszałem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno też byś polubił, bo jest delikatna, ja tej szarej za to nie miałam, kupię :)

      Usuń
  30. Nie używałam jeszcze sypkich glinek, jedynie takie w gotowych maseczkach. :)

    OdpowiedzUsuń
  31. seems like a nice product. nice blog too. i am following your blog, please follow back. http://melodyjacob1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  32. THX for your follow :) I follow you back via GFC and wish you a beautiful evening!!
    Greets from the EDELFABRIK
    Chrissie

    OdpowiedzUsuń
  33. Widziałam ją ostatnio w sklepie, nawet się przymierzałam do kupna, ale stwierdziłam, że za dużo rzeczy będę testowała naraz i sobie odpuściłam zakup ;) Może kiedyś dam jej szansę ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. good product. follow you)))
    http://mosaictrends.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. Lubię glinki ale te gotowe, miałam wielkie opakowanie suchej glinki i przeterminowało się bo nie miałam nigdy ochoty mieszać i sięgałam po gotowe ;)
    Zapraszam do siebie :)
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  36. Great rewiew!
    Hawe a nice week!
    Kisses

    OdpowiedzUsuń
  37. fajna ta biała glinka, wypróbuję :)


    http://lamodalena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. good product!! :)

    www.fashi0n-m0de.blogspot.it

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja szczerze nigdy o nich nie slyszałam :)
    Co powiesz na wzajemna obserwację? Ja już :)

    http://moooneykills.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinki mają moc :D Polecam bardzo, wcześniej już Cię kochana obserwowałam, bardzo fajne sesje :)

      Usuń
  40. Znam i lubię:) Dobrze w zaciszu domowym zrobić sobie od czasu do czasu małe spa:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj dobrze, dobrze, a glinki się do tego nadają, jak nic :)

      Usuń
  41. nie znam tej glinki jednakże moje doświadczenie z glinką jest niezbyt miłe ściągnięta i przesuszona skóra :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Glinki na twarzy nie można doprowadzić do zeschnięcia, być może też nie ta glinka, a inna by posłużyła doskonale :)

      Usuń
  42. Widziałam ostatnio że można kupić te glinki w HEBE i zastanawiam się nad kupieniem sobie zielonej glinki. Ogólnie jestem zauroczona tą marką bo jak widziałam mają przecudne kosmetyki w swojej ofercie. Ogólnie uwielbiam wszelakie glinki i algi. Świetny pościk Wykonałaś :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super wielkie dzięki <3 Właśnie fajne kosmetyki Hebe wprowadza :) Z tej marki miałam tez peeling cukrowy i tez zaiste był boski :)

      Usuń
  43. сухой глиной я еще не пользовалась, но вижу что очень даже удобно, приготовление очень быстрое и на свое усмотрение можно развести консистенцию) пользовалась от марки Payot маской, она тоже глинянообразная, очень понравилось)) спасибо за отзыв))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I never had masks of Payot, I have to look for, if you recommend :)

      Usuń
  44. Uwielbiam glinki, co prawda mam zieloną ale mam wrażenie że jest troszkę za mocna, więc chyba wypróbuję białą, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja często stosuję sproszkowane glinki z Biocosmetics - wyleczyły moją cerę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam wiele o tych glinkach, ale sama jeszcze nie próbowałam :)

      Usuń