W tak gorące i upalne dni, jakie obecnie serwuje
nam tegoroczne lato, w naszej, codziennej pielęgnacji nie może zabraknąć żelu
do mycia ciała. Fantastyczna firma Sylveco, oczywiście przychodzi z pomocą,
oferując nam naturalne, ziołowe cudeńka żelowe, które nie tylko oczyszczą i
odświeżą skórę, ale o doskonale pielęgnują ją i odżywiają. W asortymencie
Sylveco są obecnie dwa wspaniałe żele do ciała, oba po prostu ubóstwiam:
Delikatny żel do ciała (mięta pieprzowa, mocznik, alantoina) i Kremowy żel do ciała (ruta zwyczajna, masło avocado, olej rokitnikowy), dodatkowo oczywiście
spod skrzydeł firmy, wychodzi także świetny żel Biolaven (o którym poczytacie więcej tu :)
Oba, hypoalergiczne żele, otrzymujemy w poręcznych,
smukłych i praktycznych butelkach (aż 300 ml) z czarną nakrętką zamykaną na
klik. Jest to świetne rozwiązanie w przypadku tego typu produktów częstego
stosowania, żele wydobywa się bez problemu, przy czym mamy kontrolę nad
ilością, jaką chcemy aplikować. Żel delikatny jest w przezroczystej butli,
kremowy zaś w brązowej. Schludne, bardzo estetyczne grafiki, zdobią oba
kosmetyki, delikatny żel przyozdabia mięta pieprzowa, kremowy zaś – ruta
zwyczajna. U dołu butelek znajduje się informacja o terminie przydatności
użycia produktu, na opakowaniach zaś odnajdziemy informacje dotyczące kosmetyków,
ich właściwości, stosowania, producenta oraz oczywiście świetne, naturalne,
ziołowe składy.
Delikatny żel do ciała, zawiera głęboko nawilżające
składniki: glicerynę i mocznik, które sprawiają, że skóra jest miękka, nawilżona
i dobrze nawodniona. W składzie znajduje się także kwas mlekowy, kojące i
regenerujące panthenol i alantoina, które dodatkowo chronią także skórę przed
czynnikami zewnętrznymi. Piękny, bardzo świeży, letni, miętowy zapach, żel
zawdzięcza zawartości olejku z mięty pieprzowej.
Kremowy żel do ciała, to bogactwo składników,
takich jak masło avocado, które silnie nawilża, regeneruje, zawiera nienasycone
kwasy tłuszczowe, witaminy, ujędrnia skórę i wspomaga jej regenerację,
znajdziemy tu, podobnie, jak w żelu delikatnym, glicerynę, kwas mlekowy i
panthenol, wzbogacone o olej rokitnikowy i ekstrakt z ruty zwyczajnej, pięknej
rośliny, mającej właściwości przeciwutleniajace, przeciwstarzeniowe, zawierajacej
kwasy organiczne, flawonoidy i witaminę C. Kremowy żel ma świetny, świeżutki
zapach, to woń pochodząca z naturalnych, cytrusowych nut werbeny egzotycznej.
Oba żele zatem, mają idealne, naturalne, boskie
składy, oba również doskonale pienią się pianą kremową, która nie wysusza mojej
skóry, lecz oczyszcza i nawilża. Kosmetyki mają żelową, lekką, konsystencję
(delikatny przezroczystą, kremowy bardziej ecru), nie podrażniają, dzięki
wspaniałym komponentom, są delikatne i naturalne, sprawdzą się także u osób,
które posiadają skórę normalną, suchą, mieszaną, ale także wrażliwą, bowiem w
składach obu produktów, znajdują się bardzo delikatne, składniki myjące.
Oczyszczają doskonale, skóra po kąpieli, jest odżywiona, miękka, zrelaksowana. Delikatny
żel miętowy, to ideał na mój kąpielowy, letni poranek, kremowy zaś z rutą i
masłem avocado, to pachnący kompan na wieczorną, odprężająca kąpiel. Żele można
go zakupić w firmowym sklepie Sylveco, tu delikatny, tu kremowy :) Zdecydowanie,
to jedne z moich ukochanych produktów do kąpieli.
Znacie te żele? Jakie produkty pod prysznic i do
kąpieli, należą do Waszych letnich ulubieńców? :)
Uwielbiam Kozie Mleko i Masło Kakaowe Ziaji;)
OdpowiedzUsuńZ SLS na czele :)
UsuńSylveco są o tyle unikatowe, że SLS nie posiadają w składzie, mają same łagodne detergenty i dzięki temu w ogóle nie podrażniają skóry. Odkąd stosuję te żele, rzadziej sięgam po balsam.
Delikatny żel wolę latem, bo rano budzi lepiej niż kawa ;) Do tego ładnie pomaga goić wypryski na dekoldzie i plecach (mam skórę trądzikową),
kremowy żel świetnie sprawdza się zimą- zostawia delikatny film na skórze, przez co skóra nie jest wysuszona.
Polecam z całego serca!
Nie miałam tych Ziajowych kosmetyków :)
UsuńZaiste, jak piszesz Kochana, Sylveco zdecydowanie rządzi, składy nie do pobicia, jak zawsze <3 Ja kocham oba :D
UsuńWszyscy chwalą produkty z Sylveco, muszę w końcu wypróbować coś z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńAlicja kooooniecznie :)
Usuńja tak samo :)
UsuńDelikatny żel czeka na wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńJest boski, miętowy, ideał na lato :)
Usuńfajne zdjęcia ;D a ja nie przepadam za produktami marki Sylveco
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, miło się je fotografowało :D Ja uwielbiam :)
Usuńja teraz namiętnie używam olejku z Isany do mycia :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nic Isany :)
UsuńNigdy nie używałam jeszcze nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNaturalne cudeńka, polecam bardzo :)
UsuńOba żeliki kuszą.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, oba super są :)
UsuńWow, wyglądają ciekawie. Chętnie bym wypróbowała oba. :-)
OdpowiedzUsuńOba świetneeeee <3
UsuńNie znam tych żeli, ale składy mają ładne. Ostatnio u mnie rządzi CzysteMydło.pl, uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam to mydełko od nich :) Żele boskie są :)
UsuńŁadne;) nie znam tej firmy i duże opakowanie;)
OdpowiedzUsuńMają po 300 ml, także super :)
UsuńNie znam ich zeli, ale inne produkty są spoko.
OdpowiedzUsuńNo i żele trzymają poziom :)
UsuńBoskim składom odmówić nie mogę :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę wypróbować kremy do twarzy z Sylveco, chociaż żele też wydają się być bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńKremy sa naj, zwłaszcza lekkie na lato teraz :)
Usuńmiętowy żel na takie upały to coś fenomenalnego ;)
OdpowiedzUsuńJest wspaniały, mięta w najlepszej postaci :)
UsuńTen z miętą mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńNaturalny olejek miętowy <3
UsuńNie miałam jeszcze tych kosmetyków, ale wyglądają całkiem kusząco :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo oba kocham :)
UsuńZdecydowanie wybrałabym kremowy żel :). Zapiszę sobie :P
OdpowiedzUsuńKremowy boski, oba zresztą :)
Usuńoo muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńViola koniecznie, miętowy cudowny, kremowy pachnie bajka :)
Usuńja najbardziej lubię żele pod prysznic z YR
OdpowiedzUsuńYR jest na niechlubnej liście Peta :( Sylveco, to polskie, ziołowe cuda :)
UsuńOpakowania wyglądają naprawdę estetycznie i cieszę się, że przyjemnie pachną. Odkąd pierwszy raz niuchnęłam szampon z czarnej rzepy jestem ostrożna :P
OdpowiedzUsuńOpakowania, jak zawsze w przypadku firmy super są, zapach tez świetny mają, rzepę obwącham :D
Usuńmiałam próbkę ich żelu do twarzy. do kąpieli jeszcze nie:D
OdpowiedzUsuńDo twarzy mój naj to rumiankowy i Biolaven, tymiankowy tez super :)
UsuńDziękuję, miło mi :)
OdpowiedzUsuńDo ciała nie miałam jeszcze nic z Sylveco.
OdpowiedzUsuńZarówno zele, jak i balsamy są super :)
UsuńChyba wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNa te upały, to ideały :)
UsuńChyba wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńdo ciała z sylveco nie miałam jeszcze nic :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nie tylko żele, ale tez balsamy oba :)
UsuńU mnie do ulubieńców do kąpieli zdecydowanie należą ostatnio płyny Luksja o pieknych zapachach. Teraz mam karmel z wafelkiem, ale następny na mojej liście jest o zapachu makaroników. Cudowne są, lekko nawilżaja i zapach się długo utrzymuje :)
OdpowiedzUsuńObserwuje :)
http://cherryskyblogg.blogspot.com/
Karmel z wafelkiem o ja <3
Usuńobserwuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Sylveco. Ich kremy są rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńSylveco rulez :D
Usuń:)
OdpowiedzUsuńWszyscy chwalili pomadkę peelingującą, więc i ja kupiłam :) coś czuję, że te żele też do mnie wkrótce trafią ;)
OdpowiedzUsuńPomadka jest kultem <3 Żele oba polecam :)
UsuńMam w domu zawsze oba żele Sylveco, bo Mąż uwielbia kremowy, a ja lekki :)
OdpowiedzUsuńBardzo wydajne i dobre kosmetyki. Nie wysuszają skóry i cudownie pachną.
Ja tez oba żele uwielbiam :)
Usuń