Zimą, zawsze mam ochotę na kosmetyki z moimi
ukochanymi, otulającymi zapachami. Nic tak nie rozpieszcza po zimnym dniu, jak
domowe spa i kąpiel, pośród ukochanych woni, dziś o przecudownym, polskim,
naturalnym kosmetyku, marki BodyBoom. Peeling kawowy, oczywiście serwuję sobie
regularnie, jednakże z BodyBoom, to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów, bowiem
peeling jest mieszanką samych wspaniałych składników, starannie skomponowanych,
które kuszą w moim wypadku kawowo-cynamonową wonią, ponieważ wersja, którą
posiadam, to właśnie limitowana wersja zimowo-świąteczna – Cynamon, jest to
kosmetyk cruelty free.
Peeling należy do miłych, cukrowych zdzieraczków, skóra po jego użyciu jest gładka, miękka, nawilżona, odżywiona i ma piękny zapach cynamonowej kawy. Cynamonowy cud, otrzymujemy w typowej dla marki kopercie papierowej (200 g), bardzo dokładnie zabezpieczonej, zatem mamy pewność, iż nasz kosmetyk jest nowy, świeży i przez nikogo wcześniej nie otwierany. Kopertę zdobią grafiki w odcieniach kawy i odcisk słodkiego buziaka, prosto od BodyBoom, oprócz tego odnajdziemy tu informacje o produkcie, stosowaniu, właściwościach oraz oczywiście wspaniały, naturalny skład.
Sercem peelingu jest oczywiście aromatyczna kawa, czysta, wysokiej jakości oraz kawowy ekstrakt, jest to peeling cukrowy, zatem odnajdziemy tu cukier, ale również drobinki soli, peeling bogaty jest także w puder kakaowy, olej makadamia, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów oraz witaminę E, będąca naturalnym konserwantem. Skład peelingu jest świetny i naturalny. Kawa, stosowana jest w kosmetyce od wieków, ma zbawienne działanie na nasza skórę, zawiera kofeinę, która rozbija tkankę tłuszczową, likwiduje cellulit, poprawia krążenie, ujędrnia naskórek, dodatkowo działa przeciwstarzeniowo i wygładzająco. Brązowy cukier i sól, odpowiadają w peelingu za złuszczanie naskórka, oczyszczają i wygładzają go, pobudzając skórę do odbudowy, a dzięki olejom, peeling zmiękcza ją, odżywia, nawilża.
Do peelingu dołączona jest cudowna, drewniana łyżeczka, świetna do aplikacji, przy jej pomocy wydostaniemy nasz peeling (jest on w formie sypkiej, treściwej, grudkowatej) z opakowania, wówczas możemy nakładać go już prosto na naszą zwilżoną woda skórę, następnie okrężnymi ruchami masujemy ciało, rozkoszując się zapachem i przemiłym masażem, można zostawić peeling na ciele i twarzy do 10 minut i odpływać w kawowy świat. Peelingi kawowe można kupić na BodyBoom, gdzie kuszą jego inne wersje, między innymi kokosowa, czy też truskawkowa.
Ha. Dostałam chyba cos takiego w shinyboxie. To ja dzis wieczór wchodzę w te peelingi :)))
OdpowiedzUsuńTaaak Sis, był w Shiny :) Uwielbiammm go <3
UsuńSłyszałam o tej firmie i peeling wylądował na mojej Wishlist na 2016 rok. Strasznie jestem go ciekawa :)) Szczególnie wersji kokosowej :D
OdpowiedzUsuńI mnie kokosowa intryguje :)
UsuńNie znam tej firmy ale muszę poznać jej asostyment, bardzo fajny peeling :-)
OdpowiedzUsuńJest mnóstwo innych wersji cudnych :)
UsuńWygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńI pachnie smacznie <3
UsuńŚliczne ma opakowanie, ja kiedyś sama przyrządzałam takie peelingi kawowe z fusów :)
OdpowiedzUsuńPewnie, można samemu, tu mamy gotowy wspaniały :)
UsuńNie znamy BodyBoom ale opakowania bardzo nam się podobają :)
OdpowiedzUsuńMają w ofercie inne cudowności :D
Usuńmiałam okazję przetestować ten peeling bo próbkę znalazłam w shinyboxi. bardzo polubiłam choć pełnowymiarowe opakowanie , te które masz jest troszkę drogie.
OdpowiedzUsuńChyba nawet już tej wersji nie ma w sprzedaży cynamonowej :)
Usuńmam go z shiny, ale jeszcze nie poszedł w ruch :D
OdpowiedzUsuńNa bank się zakochasz :)
UsuńNie lubię zapachu cynamonu, ale te peelingi strasznie kuszą. Szkoda tylko, że mam węża w kieszeni ;)
OdpowiedzUsuńPolecam na przyszłość :)
Usuńach w Shiny Boxie była mała ilość 50g;/
OdpowiedzUsuńuwielbiam go, za zapach i cudowne działanie ścierające
Dokładnie tak, świetny zdzieraczek :)
UsuńJa to uwielbiam wszelkie peelingi, a kawowe czy cukrowe to chyba w szczególności. :-)
OdpowiedzUsuńTez tak mam :D
UsuńDla mnie peeleng z kawy jest najlepszy jednak sama go sobie robię;)
OdpowiedzUsuńI ja robię, ale tu mamy gotowy do użycia cudownego :)
UsuńKusisz ❤️
OdpowiedzUsuń___________________
www.justynapolska.com
fashion & makeup
Oł je <3
Usuńsłyszałam o tej firmie i z chęcią przetestowałabym ich peelingi, nie wiem czy akurat kawowy, bo ja kawy nie cierpię ale jakoś bardzo mnie kuszą :D
OdpowiedzUsuńBodyBoom to specjaliści w kawowych właśnie :)
UsuńTak bardzie mnie kusi, już od dawna. Chyba w końcu się ugnę i go kupię.
OdpowiedzUsuńNo ba, trzeba :)
UsuńTeż go polubiłam, szkoda że jest taki drogi :(
OdpowiedzUsuńŚwietny jest, można sobie zaszaleć :)
Usuńuwielbiam peelingi kawowe, mam ten peeling z grudniowego pudełka ShinyBox ale jeszcze go nie wypróbowałam :-)
OdpowiedzUsuńOOo to super, jestem ciekawa efektów :)
Usuńto coś idealnego dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPolecam Kochana polecam :D
UsuńO! Byłam właśnie ciekawa tych peelingów bo z tego co zauważyłam to pojawiły się ostatnio w boxach :D
OdpowiedzUsuńsakurakotoo.blogspot.com
W Shiny była mini wersja, super sprawa! :)
UsuńZnalazłam go w ShinyBox, pachnie cudownie i działa równie świetnie :D
OdpowiedzUsuńOOo to super :)
UsuńMega chodzą za mną te peelingi, ale na razie mam czym się zdzierać ;)
OdpowiedzUsuńPewnie wychodzą, bo są świetne :D
Usuńmnie kusi kokos!:D
OdpowiedzUsuńI mnie kokos i truskawka :)
Usuńprzecudowne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuuuuuuuuuję <3
UsuńKawę uwielbiam, więc może i peeling zdobyłby moje uznanie ;)
OdpowiedzUsuńDla kawoszy, to obowiązkowy peeling :D
Usuńpeelingi kawowe bardzo lubię, często sobie je robię - Body Boom nie znam.
OdpowiedzUsuńJa tez często, BodyBoom świetny gotowy :)
UsuńŚwietny peeling :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńUwielbiam peelingi kawowe :)
OdpowiedzUsuńhttp://makelifeawsome.blogspot.com/
Ten zapach jest nie do podrobienia :)
UsuńNa peelingi BodyBoom mam ochotę już od dłuższego czasu. Muszę w końcu zdecydować się na zakup.
OdpowiedzUsuń:*
Mmmm coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńRasowy zdzieraczek :)
UsuńUwielbiam kawę i cynamon.. ja go chętnie wypróbuje na sobie :)
OdpowiedzUsuńOOO koniecznie, koniecznie :)
UsuńOstatnio wszędzie widzę zdjęcia z tymi peelingami @_@ ale strasznieeeeeeeeeeeeeeeee mnie ciekawią!
OdpowiedzUsuńNie mają chyba złych opinii, cudne :)
UsuńUwielbiam peelingi kawowe :)
OdpowiedzUsuńNo to piąteczka :)
Usuńrozpocząć poranek od takiego peelingu....
OdpowiedzUsuńEnergia i power :D
UsuńWersja kokosowa mnie kusi <3
OdpowiedzUsuńOj tak i truskawa :)
UsuńPiona :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach kawy i wszystko co kawowe :D
OdpowiedzUsuńIdeał zatem dla Ciebie :)
UsuńTaki fajowy sklad i do tego ten zapach, oj chetnie bym wyprobowala :)
OdpowiedzUsuńSkład ma boski, zapach prosto z kawusi, mmm :)
Usuń