piątek, 22 stycznia 2016

BodyBoom - Peeling kawowy – Cynamon (Limitowana edycja) – Zimowa, kawowa pielęgnacja ciała :)

Zimą, zawsze mam ochotę na kosmetyki z moimi ukochanymi, otulającymi zapachami. Nic tak nie rozpieszcza po zimnym dniu, jak domowe spa i kąpiel, pośród ukochanych woni, dziś o przecudownym, polskim, naturalnym kosmetyku, marki BodyBoom. Peeling kawowy, oczywiście serwuję sobie regularnie, jednakże z BodyBoom, to prawdziwa uczta dla ciała i zmysłów, bowiem peeling jest mieszanką samych wspaniałych składników, starannie skomponowanych, które kuszą w moim wypadku kawowo-cynamonową wonią, ponieważ wersja, którą posiadam, to właśnie limitowana wersja zimowo-świąteczna – Cynamon, jest to kosmetyk cruelty free. 


 Peeling należy do miłych, cukrowych zdzieraczków, skóra po jego użyciu jest gładka, miękka, nawilżona, odżywiona i ma piękny zapach cynamonowej kawy. Cynamonowy cud, otrzymujemy w typowej dla marki kopercie papierowej (200 g), bardzo dokładnie zabezpieczonej, zatem mamy pewność, iż nasz kosmetyk jest nowy, świeży i przez nikogo wcześniej nie otwierany. Kopertę zdobią grafiki w odcieniach kawy i odcisk słodkiego buziaka, prosto od BodyBoom, oprócz tego odnajdziemy tu informacje o produkcie, stosowaniu, właściwościach oraz oczywiście wspaniały, naturalny skład.

  
Sercem peelingu jest oczywiście aromatyczna kawa, czysta, wysokiej jakości oraz kawowy ekstrakt, jest to peeling cukrowy, zatem odnajdziemy tu cukier, ale również drobinki soli, peeling bogaty jest także w puder kakaowy, olej makadamia, olej arganowy, olej ze słodkich migdałów oraz witaminę E, będąca naturalnym konserwantem. Skład peelingu jest świetny i naturalny. Kawa, stosowana jest w kosmetyce od wieków, ma zbawienne działanie na nasza skórę, zawiera kofeinę, która rozbija tkankę tłuszczową, likwiduje cellulit, poprawia krążenie, ujędrnia naskórek, dodatkowo działa przeciwstarzeniowo i wygładzająco. Brązowy cukier i sól, odpowiadają w peelingu za złuszczanie naskórka, oczyszczają i wygładzają go, pobudzając skórę do odbudowy, a dzięki olejom, peeling zmiękcza ją, odżywia, nawilża. 


Do peelingu dołączona jest cudowna, drewniana łyżeczka, świetna do aplikacji, przy jej pomocy wydostaniemy nasz peeling (jest on w formie sypkiej, treściwej, grudkowatej) z opakowania, wówczas możemy nakładać go już prosto na naszą zwilżoną woda skórę, następnie okrężnymi ruchami masujemy ciało, rozkoszując się zapachem i przemiłym masażem, można zostawić peeling na ciele i twarzy do 10 minut i odpływać w kawowy świat. Peelingi kawowe można kupić na BodyBoom, gdzie kuszą jego inne wersje, między innymi kokosowa, czy też truskawkowa. 


Znacie BodyBoom? Lubicie peelingi kawowe? :)

72 komentarze:

  1. Ha. Dostałam chyba cos takiego w shinyboxie. To ja dzis wieczór wchodzę w te peelingi :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej firmie i peeling wylądował na mojej Wishlist na 2016 rok. Strasznie jestem go ciekawa :)) Szczególnie wersji kokosowej :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tej firmy ale muszę poznać jej asostyment, bardzo fajny peeling :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne ma opakowanie, ja kiedyś sama przyrządzałam takie peelingi kawowe z fusów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znamy BodyBoom ale opakowania bardzo nam się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam okazję przetestować ten peeling bo próbkę znalazłam w shinyboxi. bardzo polubiłam choć pełnowymiarowe opakowanie , te które masz jest troszkę drogie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nawet już tej wersji nie ma w sprzedaży cynamonowej :)

      Usuń
  7. mam go z shiny, ale jeszcze nie poszedł w ruch :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie lubię zapachu cynamonu, ale te peelingi strasznie kuszą. Szkoda tylko, że mam węża w kieszeni ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ach w Shiny Boxie była mała ilość 50g;/
    uwielbiam go, za zapach i cudowne działanie ścierające

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja to uwielbiam wszelkie peelingi, a kawowe czy cukrowe to chyba w szczególności. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie peeleng z kawy jest najlepszy jednak sama go sobie robię;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja robię, ale tu mamy gotowy do użycia cudownego :)

      Usuń
  12. Kusisz ❤️

    ___________________
    www.justynapolska.com
    fashion & makeup

    OdpowiedzUsuń
  13. słyszałam o tej firmie i z chęcią przetestowałabym ich peelingi, nie wiem czy akurat kawowy, bo ja kawy nie cierpię ale jakoś bardzo mnie kuszą :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak bardzie mnie kusi, już od dawna. Chyba w końcu się ugnę i go kupię.

    OdpowiedzUsuń
  15. Też go polubiłam, szkoda że jest taki drogi :(

    OdpowiedzUsuń
  16. uwielbiam peelingi kawowe, mam ten peeling z grudniowego pudełka ShinyBox ale jeszcze go nie wypróbowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. O! Byłam właśnie ciekawa tych peelingów bo z tego co zauważyłam to pojawiły się ostatnio w boxach :D

    sakurakotoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Znalazłam go w ShinyBox, pachnie cudownie i działa równie świetnie :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mega chodzą za mną te peelingi, ale na razie mam czym się zdzierać ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kawę uwielbiam, więc może i peeling zdobyłby moje uznanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. peelingi kawowe bardzo lubię, często sobie je robię - Body Boom nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam peelingi kawowe :)

    http://makelifeawsome.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Na peelingi BodyBoom mam ochotę już od dłuższego czasu. Muszę w końcu zdecydować się na zakup.
    :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam kawę i cynamon.. ja go chętnie wypróbuje na sobie :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ostatnio wszędzie widzę zdjęcia z tymi peelingami @_@ ale strasznieeeeeeeeeeeeeeeee mnie ciekawią!

    OdpowiedzUsuń
  26. rozpocząć poranek od takiego peelingu....

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam zapach kawy i wszystko co kawowe :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Taki fajowy sklad i do tego ten zapach, oj chetnie bym wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń