Rosyjskie kosmetyki naturalne marki Bania Agafii i Receptury
Babci Agafii, pojawiły się już nie raz na moim blogu, cenię je za naturalne,
roślinne składy i bardzo dobre ceny. Pierwoje Reshenie (Pervoe Reshenie), firma
produkujące owe kosmetyki, stacjonuje w Rosji, ma w swym asortymencie produkty
oparte w 100% na naturalnych składnikach, organicznych olejach, ekstraktach i
wyciągach z przeróżnych roślin, rosnących pośród czystych terenów Syberii,
Kamczatki i u podnóża gór Ałtaju. Produkty Babuszki Agafii nie zawierają SLSów,
parabenów, silikonów, sztucznych barwników, czy dodatków zapachowych, opierają
się zaś na tradycyjnych, rosyjskich recepturach. Oba kosmetyki pochodzą z
Drogerii Misumi. Masujący peeling do ciała: 5 Olejków Banii Agafii, znajduje
się w typowej dla marki, niezwykle praktycznej, ekonomicznej, poręcznej
saszetce (100 ml) w fioletowo-czarnych odcieniach z brązową zakrętką. To już kolejny
zaszetkowiec tej marki u mnie, wiem, że nie każdy przepada za tego typu formą
aplikacji, mi zaś owe sympatyczne saszetki bardzo się podobają, w szybki i
łatwy sposób wydobywamy peeling, który wykorzystamy na pewno do końca, a puste
opakowanie zwija się po prostu w mały rulonik. Na saszetce widnieją przyjemne
grafiki oraz informacje o produkcie, firmie i świetny, naturalny skład peelingu.
Peeling wygląda jak słodki, malinowy deserek w lekko czerwonym odcieniu z
drobinkami zmielonych pestek malin, które masują i pobudzają krążenie. Kosmetyk
posiada niesamowite właściwości nawilżająco-wygładzające, a jednocześnie
ujędrniające i pielęgnujące skórę, zawiera 5 olejków: z nasion rokitnika,
syberyjskiego cedru, rumianku, nagietka, olej organiczny amarantusa, dlatego
peeling nie tylko dogłębnie oczyszcza moją skórę, ale także nawilża, skłania do
regeneracji i pięknie wygładza naskórek.
Tradycyjny syberyjski szampon do włosów nr 1 na
cedrowym propolisie, otrzymujemy w czarnej, dużej lecz poręcznej i smukłej
butelce (550 ml) z nakrętką wyposażoną w praktyczne zamknięcie typu press,
szampon wydobywa się bez problemu, przy czym mamy kontrolę nad ilością, jaką
chcemy aplikować. Schludne, typowe dla marki grafiki, zdobią opakowanie, na
którym odnajdziemy informacje dotyczące kosmetyku, jego właściwości,
stosowania, dystrybucji oraz skład szamponu. Organiczny ekstrakt z propolisu,
zawarty w szamponie, sprawia, iż włosy są wzmocnione, nawilżone i gładkie,
chroni je także przed czynnikami zewnętrznymi, witalizując cebulki włosa,
likwidując objawy świądu i regulując wydzielanie serum, pielęgnuje także skórę
głowy. Szampon wzbogacono także o olej z orzeszków cedru syberyjskiego, oman
wielki, chmiel, wosk pszczeli, ekstrakt z bodziszka i żen-szenia. Jest to
delikatny kosmetyk, który nie uczuli, nie podrażni, pachnie bardzo przyjemnie, słodko-ziołowo,
zapach towarzyszy nam przy myciu włosów. Ma gęstą, treściwą konsystencję w
kolorze jasnego brązu, pięknie rozprowadza się po włosach. Jest to produkt
przeznaczony do każdego rodzaju włosów, doskonale oczyszcza je nawet po
intensywnym olejowaniu (obecnie używam do olejowania oleju makadamia i oleju
kokosowego). Po umyciu włosów tym szamponem, moje włosy są świeże, miękkie,
mocne, gładkie i lśniące.
Lubicie Babuszkowe kosmetyki? Jaki jest Waszym
ukochanym? :)
Kuszące - szczególnie ten szampon oczyszczający... chyba muszę na zakupy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż parę razy miałam ten szampon w koszyku i chyba w końcu się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ten szampon :)
OdpowiedzUsuńTak średnio moje włosy współpracowały z tym szamponem. Zdecydowanie wole czarne mydło z tej serii. Za listek:))))
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie je wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńrosyjskie kosmetyki są godne zainteresowania i uwagi, wiele razy odkryłam rosyjskie perełki
OdpowiedzUsuńMiałam peeling dwa razy i po prostu go uwielbiam! ;) Ja również bardzo lubię te saszetki babuszki, bo wyciągnę z nich produkt do ostatniego mililitra - bez zbędnego rozcinania opakowania :D
OdpowiedzUsuńz miłą chęcią wypróbowałabym ten szampon :)
OdpowiedzUsuńLubię te kosmetyki ale tylko do twarzy i ciała, moje włosy ich nie tolerują.
OdpowiedzUsuńLubie te kosmetyki, musujący peeling brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten szampon i był całkiem fajny, tylko nim zdążyłam go zużyć zapach bardzo mi się znudził :/
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam okazji testować kosmeetyków Agafii ale może się skuszę;)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że u mnie akurat w sklepach są te kosmetyki dostępne od ręki, to jakoś jeszcze się na nie nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńPeeling miałam, fajny był :)
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo dużo produktów tej firmy na blogach :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, chętnie bym je wypróbowała
OdpowiedzUsuńJa zrezygnowałam z produktów od Agafii. Wolę naturalne kosmetyki zrobić sama i mieć pewność, że nic mnie nie uczuli bo niestety produkty tej firmy to robiły..
OdpowiedzUsuńNiby fajne to opakowanie saszetkowe, ale jednak wolę normalne opakowania
OdpowiedzUsuńpeeling znam, całkiem fajny :) ale z Banii Agafii najbardziej lubię maseczki do twarzy :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Babuszkę Agafię, muszę powrócić do jej kosmetyków, bo składy ma świetne a i ceny bardzo przystępne :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tych rosyjskich kosmetykach, ale ostatecznie się na nie nie skusiłam ;) Nie mogę zdradzić moich azjatyków...oczywiście w sensie że kosmetyków z Koreii i Japonii bo Rosja niby w Azji jest :P
OdpowiedzUsuńhttp://sakurakotoo.blogspot.com/
http://sakurakotoo.blogspot.com/
Lubie Babuszkowe produkty, wiec ten peeling chetnie kiedys wyprobuje :)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo zachęcająco !:)
OdpowiedzUsuńStrasznie popularna jest ostatnio ta firma. :-)
OdpowiedzUsuńNie używałam tych kosmetyków, wydają się być całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńSzampon chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMiałam szampon Baikal .. i mieszane uczucia co do niego, może ten byłby lepszy ;)
OdpowiedzUsuń