Kupujecie czasem kosmetyki w aptece? Przyznam się
Wam, że w moim wypadku taka sytuacja zdarzyła się w zasadzie kilka razy, ale
dzięki świetnemu, blogerskiemu spotkaniu My blog my passion, trafił do mnie
duet polskiej, nowej dla mnie marki, dostępnej właśnie w aptekach, są to
kosmetyki Cera Plus, Krem na dzień 30+ oraz Mleczko do demakijażu, oba produkty
pochodzą z linii Antiaging.
Moja cera 30+, mieszana w kierunku suchej, polubiła
się z kremem, o nowej formule, który otrzymujemy w poręcznym, doskonale zabezpieczonym
pojemniczku (50 ml), ozdobionym schludnymi grafikami, słoiczek dodatkowo
zapakowano w kartonik, na którym widnieją informacje na temat kremu,
właściwości i skład kosmetyku. Krem dedykowany jest do stosowania na dzień, zawiera
m.in. olej arganowy i mocznik, które nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę. Prócz
tego, w kremie odnajdziemy hialuronian sodu, czyli sól sodową kwasu
hialuronowego, naturalnie wysypującą w naszej skórze. Krem ładnie nawilża i
szybko się wchłania, zatem świetny jest także pod makijaż, ma leciutką, delikatną
konsystencję w białym kolorze, świetnie rozprowadza się po skórze i świeżo
pachnie.
Do gustu przypadło mi także mleczko, wiem, że
większość z Was, makijaż woli zmywać płynami micelarnymi, bądź płynami
dwufazowymi, tudzież olejami, ja od zawsze lubiłam także mleczka, więc z
przyjemnością wypróbowałam i to. Mleczko, zamieszkuje w smukłej butelce 200 ml,
z nakrętką typu klik, co jest naprawdę świetnym rozwiązaniem, przy aplikacji
tego typu produktów codziennego i częstego użytku. Mleczko nie uczula i nie
podrażnia mnie, nie odczuwam żadnego pieczenia w okolicach oczu, co często
zdarza się przy stosowaniu kilku drogeryjnych mleczek. Dokładnie zmywa makijaż,
także ten wodoodporny i inne zanieczyszczenia. Mleczko także zawiera nawilżający
hialuronian sodu, ale także olej z nasion słonecznika, ekstrakt z liści rozmarynu,
czy kojący panthenol, jest tu także parafina, także nie jest to mleczko, dla
tych, którzy się jej wystrzegają. Ma mleczną, lekką konsystencję w białym
kolorze i delikatny zapach, bardzo podobny do kremu.
Oba kosmetyki, to ciekawe, polskie produkty w
przystępnej cenie, krem doczekał się następcy w postaci mojego pierwszego
azjatyckiego kremu, o którym właśnie piszę, także wypatrujcie :)
Przyznam, że jeszcze o nich nie słyszałam :D
OdpowiedzUsuńU mnie to tez pierwszy raz z nimi, jak najbardziej na plus :)
UsuńTych produktów akurat nie znam :)
OdpowiedzUsuńAle z plus dla skóry próbowałam serii do włosów i jestem zadowolona :)
Jestem ciekawa ich kosmetyków do włosów :)
Usuńnie miałam jeszcze żadnych kosmetyków tej marki. Wiele dobrego o nich słyszałam
OdpowiedzUsuńI ja czytałam o nich dużo, aż w końcu udało mi się poznać :)
UsuńJa też bardzo mało kupuję produktów aptecznych, o tych nawet nie słyszałam :P
OdpowiedzUsuńMusimy się rozglądać chyba zatem po aptekach tez :)
Usuńja właśnie testuję szampon i odżywkę ;) firma naprawdę genialna
OdpowiedzUsuńO jaaa jestem ciekawa, będę wypatrywać :)
UsuńZnam kosmetyki Cera+ z lini matującej. Sama nie wiem dlaczego już nie używam kosmetyków z tej lini ;)
OdpowiedzUsuńOj tak maja fajną ofertę różnorodną :)
UsuńNie jestem fanką mleczek. Używałam je na początku przygody z makijażem i chyba mam jakiś uraz :D
OdpowiedzUsuńJa miksuję mleczka, micele, oleje, ale mleczka lubię nadal :D
UsuńNie przepadam za mleczkami :)
OdpowiedzUsuńA tak, jestem w mniejszości :**
UsuńNie słyszałam dotąd o tych produktach. Niby nie mam jeszcze 30+, ale często zdarza mi się przymykać oczy na tę kwestię :)
OdpowiedzUsuńJa już jak najbardziej 30+ także tego :D
UsuńMoja cera to juz potrzebuje większego kopa niż 30+ ;)
OdpowiedzUsuńPowie Ci, ze ja tez już kuszę się na te 40+ czasem :D
Usuńpierwszy raz widzę te produkty
OdpowiedzUsuńOo to miło, że u mnie się zapoznaliście :D
UsuńO, nie słyszałam o tej marce ale jestem jakoś zrażona do kosmetyków z apteki...zawsze miałam wrażenie że powinny być naprawdę dobre i dokładnie takie jak zapewnia producent. Bo w końcu apteka to poważna instytucja, a nie drogeria.
OdpowiedzUsuńNiestety, większość produktów które tam kupiłam było do niczego - szczególnie mam na myśli szampony i wcierki przeciw wypadaniu włosów :((
Zapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Ja tez kilka razy sie przejechałam, ale trzeba skład od razu oblukać :)
UsuńRzadko kupuję kosmetyki w aptece, ale będę mieć powyższe na uwadze :)
OdpowiedzUsuń