czwartek, 10 listopada 2016

BodyBoom - Energetyczny grejpfrut - Naturalny, grejpfrutowy peeling kawowy, czyli jesienne rozkosze dla skóry :)

Jeśli nie znacie jeszcze hitu, jakim są peelingi kawowe BodyBoom, dzisiejszy wpis jest zdecydowanie dla Was, jeśli zaś znacie się z tym cudownym, naturalnym i polskim kosmetykiem, poznajcie jego kolejną, boską odsłonę w postaci Energetycznego grejpfruta, czyli owocowej wersji peelingu o przepięknym zapachu grejpfruta, który według mnie jest ideałem na jesienne smuteczki i domowe spa na najwyższym poziomie.
 
 
Peeling kawowy, to słynny kosmetyk, na pewno wiele z Was, robi peelingi w domu, tu zaś mamy bogatą mieszankę, w postaci gotowej i naprawdę przygotowaną w najdoskonalszy sposób. Peeling kawowy pielęgnuje naszą skórę od stóp do głów, do tego działa aromaterapetycznie, energetyzuje i koi zmysły podczas jesiennych kąpieli. Peelingi BodyBoom, to naturalne kosmetyki free cruelty, skomponowane z wyłącznie z naturalnych składników, macie do wyboru mnóstwo opcji zapachowych, ja poznałam się już z peelingiem cynamonowym, który występował w limitowanej odsłonie i bananem, który kochałam, wersja grejpfrutowa zaś, idealnie również wpasowała się w moje jesienne rytuały pielęgnacyjne. 
 
 
 Peeling pięknie złuszcza i idealnie wygładza skórę, po jego użyciu, skóra jest jak nigdy dotąd miękka i odżywiona. Peeling ma sypką formę, po nałożeniu go na nawilżoną wodą skórę, masujemy dokładnie ciało okrężnymi ruchami, z powodzeniem można zostawić też peeling na ciele i twarzy do 10 minut, wówczas zadziała także jak maska, a my mamy cudowną chwilę dla siebie, czas umila przepiękny, energetyczny i pozytywny zapach grejpfruta. Mieszka on w typowej dla marki kopercie papierowej, zawierającej 200 g peelingu, dokładnie zabezpieczonej, mamy zatem zawsze pewność, iż nasz kosmetyk jest nowy, świeży i przez nikogo wcześniej nie był otwierany, dzięki strunowemu zamknięciu, szczelnie chronimy produkt, można również przesypać go sobie do innego pudełeczka. 
 
 
Na kopercie znajdziemy informacje o produkcie, stosowaniu, właściwościach oraz oczywiście jego naturalny skład, w którym znajdziemy przede wszystkim aromatyczną kawę coffea robusta oraz sól himalajską i brązowy cukier, które są bazą peelingu, złuszczają one naskórek, wygładzają, pobudzają do krążenia, wyrównują koloryt i oczyszczają. Jest tu także olej ze słodkich migdałów, olej makadamia, olej arganowy, puder kakaowy oraz witamina E. Skład jest zdecydowanie strzałem w dziesiątkę. 
 
 
Kawa zawiera kofeinę, która świetnie rozbija tkankę tłuszczową, likwiduje cellulit i silnie ujędrnia naskórek, oleje zaś zmiękczają i nawilżają, efekt, jaki daje peeling, jest naprawdę imponujący, gładka, jakby całkiem nowa skóra. Do peelingu zawsze dołączona jest przeurocza, drewniana łyżeczka, która świetnie przydaje się przy aplikacji. Energetyczny grejpfrut, można zakupić w firmowym sklepie BodyBoom, gdzie kusi mnóstwo innych wersji tego genialnego kosmetyku, a Wy którą wersję BodyBoom znacie i lubicie najbardziej? :) 
 
 

46 komentarzy:

  1. Uwielbiam:) znam wszystkie prócz truskawki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. BodyBoom jest na mojej chciej liście :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te peelingi miałam wersje orginal czyli czekoladową i cynamonową, teraz podobny suchy peeling testuje firmy nacomi kokos :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdyby były tańsze to na pewno bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. jakoś ten wygląd nie do końca mnie przekonuje

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie wypróbuję :D

    https://roseaud.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam w zeszłym roku edycję specjalną, wersję z cynamonem, przyjemny peeling.

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochana zachęciłaś mnie!!! Chętnie wypróbuję <3 :o
    Kochana dodaje Cie do obserwowanych i wrocilam na bloga: www.xnevaeh.blogspot.com :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię różnego rodzaju peelingi, muszę koniecznie ten wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też kocham peelingi, enzymatyczne i mechaniczne :*

      Usuń
  10. Miałam peeling BB, ale o zapachu cynamonowym i był rewelacyjny <3 Tylko sól średnio mi tam pasuje, podrażniała mi skórę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez solnych peelingów unikam, bo potrafią mnie podrażniać, tu zaś sól mi w ogóle nie szkodzi :)

      Usuń
  11. Wszystko cudnie :) Szkoda tylko, że cena jest trochę duża

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja oryginał jest nieco tańsza, no i promocje bywają :*

      Usuń
  12. Marzy mi się od zarania dziejów ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Marzy mi sie ten peeling,a teraz dokładnie wersja grejfrutowa właśnie :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda interesująco i ma super skład :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam peelingi.Tego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie miałam okazji używać,czas to zmienić.

    OdpowiedzUsuń