środa, 29 lipca 2015

Fitomed – Mleczko ziołowe Lukrecja i szałwia – nawilżająco-oczyszczające, naturalne mleczko do demakijażu :)

Kosmetyki Fitomed, znałam już od kilku lat, jedynie wirtualnie, z blogów, miałam przeogromną ochotę wypróbować produkty tej polskiej firmy, bowiem kocham ziołowe kosmetyki na zabój, moje jedno z kosmetycznych marzeń, spełnił sklep Blisko Natury, od którego właśnie przybyło do mnie dzisiejsze cudeńko - Mleczko ziołowe Lukrecja i szałwia – nawilżająco-oczyszczające, naturalne mleczko do demakijażu :)
 
 
 Zdaję sobie sprawę, że jako fanka mleczek do demakijażu, jestem w mniejszości, ponieważ większość z nas, makijaż woli zmywać płynem micelarnym, który też uwielbiam (wkrótce post o moich ulubionych micelach), bądź innymi specyfikami dwufazowymi, tudzież olejami, ja od zawsze makijaż zmywam mleczkiem i dobrze mi z tym, czasem micel nie radzi sobie bowiem z moimi, często dość mocnymi makijażami, więc tym bardziej ucieszył mnie fakt, że owe mleczko spełniło wzorowo swą funkcję. Mleczko ziołowe Lukrecja i szałwia, mieszka w poręcznej, uroczej, przezroczystej buteleczce (200 ml) z białą nakrętką, zamykaną na klik, co jest naprawdę dobrym rozwiązaniem, przy aplikacji tego typu produktów codziennego użytku, bardzo wygodnie wydobywa się produkt na płatek, a zamknięcie działa bez zarzutu. Schludna i estetyczna grafika z koszyczkiem ziołowym, zdobi opakowanie, z którego dowiadujemy się także o przyjemnym składzie mleczka, właściwościach składników i producencie.
 
 
Mleczko nie uczula, nie odczuwam żadnego pieczenia w okolicach oczu, co często zdarza się przy tradycyjnych, drogeryjnych mleczkach. Jest przeznaczone do każdego typu cery, przy mojej mieszanej, w kierunku suchej sprawdza się doskonale, dokładnie zmywa makijaż (także ten wodoodporny) i wszelkie inne zanieczyszczenia. Mleczko zawiera przede wszystkim wyciągi z lukrecji (która nawilża, łagodzi podrażnienia, działa przeciwbakteryjnie, a jej bogate substancje czynne dobrze przenikają przez naskórek) i szałwii, składnika, który  oczyszcza i wzmacnia. Dodatkowo wzbogacono je o olej z pestek winogron, opóźniający procesy starzenia.
 
  
 To polski, wspaniały produkt, bez parabenów. Mleczko koi, chroni i oczyszcza doskonale skórę. Ma mleczną, treściwą konsystencję w kolorze jaśniutkiego ecru i bardzo przyjemny, nieco ziołowy, higieniczny zapach. Uwielbiam zmywać nim makijaż, jest miłe w aplikacji i zawiera wspaniałe dla skóry komponenty, na pewno będę mu wierna i zdecydowanie mam ochotę na inne, ziołowe kosmetyki Fitomed. Mleczko jest dostępne w świetnym sklepie Blisko Natury, gdzie znaleźć można wiele innych, świetnych produktów do demakijażu :)
 
 
 Znacie ziołowe, naturalne mleczka do demakijażu? Lubicie mleczka, czy wolicie jednak płyny micelarne? :)
 

57 komentarzy:

  1. Ja nie lubię mleczka do oczyszczania twarzy, mam wrażenie, że skóra nie do końca została oczyszczona :) tego produktu nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po mleczku myję twarz żelem i oczyszczam tonikiem :) Mleczka bardzo lubię i wiem, ze jestem w mniejszości :D

      Usuń
  2. Z Fitomed miałam kiedyś tylko krem, ale chętnie wypróbuję inne kosmetyki z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mój pierwszy kosmetyk tej firmy, ale mam ochotę poznać kolejne :)

      Usuń
  3. ja najlepiej lubię chusteczki do demakijażu :P raz dwa i po makijażu :P

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię fitomed. Ale od mleczek wolę żele do twarzy

    OdpowiedzUsuń
  5. Do demakijażu zawsze używam płynów micelarnych, ale to mleczko wygląda fajnie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Płyny czasem nie usuwają mi makijażu w całości, dlatego tak lubię mleczka :)

      Usuń
  6. mleczek do demakijażu niestety nie używam, wierna jestem micelom :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A my właśnie stosujemy mleczka do demakijażu bo zdecydowanie lepiej radzą sobie z naszym makijażem albo się nam tak wydaje... mimo to zawsze sięgamy właśnie po mleczka :) Ten chętnie byśmy wypróbowały :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja właśnie najbardziej lubię żele, potem micele, a na końcu mleczka. Ale skoro tak wychwalasz to może warto by było się skusić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żele używam po mleczku, fajne są :) To jest na naprawdę świetne :)

      Usuń
  9. tylko to mleczko z fitomedu oprócz odżywki nie sprawdziło się u mnie. wolę płyny micelarne i dwufazowe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie często za słabe są, ja mocno dość się maluję :) Micelki tez zresztą bardzo lubię :)

      Usuń
  10. Firmę znam i bardzo lubię. Jeśli o mnie chodzi, to jednak wolę płyny micelarne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam.ale bym używała jeśli nie uczula;)

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam z tej serii z szałwią tonik, ale niestety bardzo się lepił i nie polubiłam go, mam też płyn oczarowy i bardzo go lubię, a nie wiedziałam, że Fitomed ma w tej serii też mleczka, chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fitomed ma wiele produktów, które chciałabym wypróbować, zapowiadają się ciekawie :) To mleczko polecam z serca całego :)

      Usuń
  13. Ja jednak chyba zostanę przy płynach do demakijażu, bo ostatnie mleczko, które było w moich zbiorach kosmetycznych po prostu wypalało oczy i cerę, także nie dziękuję za mleczka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drogeryjne mleczka tez mnie szczypią, dlatego to jest tak fajne :)

      Usuń
  14. mleczka do demakijażu to nie moja bajka, bardzo nie lubię takiej formy produktów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie mleczka super się sprawdzają przy demakijażu, czasem je mieszam z micelkiem :)

      Usuń
  15. fajny post :) również obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja ostatnio bardzo polubiłam mleczka i kremy do demakijażu,a ten...chętnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mleczka d oczyszczania - niestety nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja czasami przeplatam mleczka z micelami :D. Zależy co akurat kupię :). Tego nie znałam, m zakupachoże wpadnie mi przy w oko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez tak robię :D Mleczka z micelem, to ideał mój do demakijażu, chyba swój kosmetyk stworzę taki właśnie :D

      Usuń
  19. Chyba właśnie takiego mleczka szukam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam z czystym sercem, nie uczula, nie piecze super zmywa :)

      Usuń
  20. Dawno nie miałam żadnego mleczka. Jakoś ostatnio wolę inne produkty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet, gdy zdradzam z micelami, zawsze wracam do mleczka :D

      Usuń
  21. Great product, thanks for sharing it with us!
    http://navybrunette.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie przepadam za mleczkami niestety ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nice review dear!
    Thanks for sharing!

    www.thrill-hunter.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja też jestem fanką mleczek do demakijażu. Tego jeszcze nie miałam, ale muszę się mu przyjrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  25. Latem płyny,zimową porą sięgam po mleczka.

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię i używam mleczek, wiem że Fitomed ma w swojej ofercie właśnie to mleczko, mam na niego ochotę, ale w tej chwili mam, aż trzy otwarte więc warto je pokończyć:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo lubię mleczka do demakijażu :) Cieszę się, że Ci się sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń