Kremy BB, czyli beauty balm, czy blemish balm, już
od dawna, na dobre zadomowiły się na sklepowych półkach i w naszych
kosmetyczkach, ten czarodziejski kosmetyk, łączący w sobie funkcje upiększające
i pielęgnacyjne, zdobył serca wielu z nas, bowiem jest to produkt, który z
powodzeniem może zastąpić krem i podkład zarazem. Dobry krem BB, to pielęgnacja
skóry, połączona z ochroną przeciwsłoneczną i wyrównaniem kolorytu cery, dla
mnie krem BB, to także najdoskonalsza baza pod makijaż :)
Krem BB, to nowość, znanej, świetnej, brytyjskiej
firmy Lily Lolo, której wyłącznym dystrybutorem w naszym kraju jest Costasy. Kosmetyki
mineralne Lily Lolo, produkowane są wyłącznie z naturalnych i mineralnych składników,
nie zawierają sztucznych aromatów, parabenów, nanoczasteczek, substancji
konserwujących, mają piękne składy, są to kosmetyki free cruelty, nie testowane
oczywiście na zwierzętach, wegańskie. Krem BB, dostępny jest w trzech
odcieniach, ja jako, ze jestem typowym, słowiańskim bladziochem, wybrałam
najjaśniejszy z nich – odcień Fair. Mieści się on w bardzo poręcznej, stojącej
pionowo, smukłej, białej, matowej tubce (40 ml), z czarną nakładką. Kosmetyk
aplikujemy, dzięki praktycznej pompce, która jest idealnym rozwiązaniem w
przypadku tego typu produktów, codziennego użytku, do tego mamy kontrolę nad
ilością wydobytego BB, dwie pompki starczają na całą moją twarz, szyję i
dekolt. Na tubce znajdują się informacje o producencie i stosowaniu kremu.
Dodatkowo krem, zapakowano w elegancki kartonik, z typowym dla firmy, prostym,
czarno-białym, gustownym designem, na kartoniku odnajdziemy piękny skład kremu.
Krem BB Lily Lolo, zawiera głęboko nawilżający
hialuroniam sodu, wygładzający i zmiękczający olej jojoba, olej z kiełków
pszenicy, olej ze słodkich migdałów, olej arganowy, olej manuka, olej z nasion
słonecznika, olej z pestek granatu i ekologiczny, kojący aloes. Tak wspaniały
skład kremu, wzbogacono o mineralne pigmenty, dzięki temu krem ten, z
powodzeniem zastępować może podkład, dla osób nie potrzebujących mocnego
krycia, lub dla tych, którzy na co dzień nie używają podkładów w ogóle. Krem
idealnie rozświetla cerę, wyrównuje koloryt, zawierając tak cudowne komponenty,
naturalnie pielęgnuje, chroni skórę, działa przeciwstarzeniowo.
Ma niesamowicie leciutką formułę, kremową,
wspaniale rozprowadza się po skórze, jest wydajny, ja nakładam go zawsze
pędzlem flat-top, do tradycyjnego, podkładu w płynie. Stapia się ze skórą, nie
ma mowy o efekcie maski, to lekkie, naturalne ujednolicenie kolorytu twarzy, która
po jego aplikacji wygląda promiennie i zdrowo. Nie zawiera silikonów, nie
zapycha zatem porów, jest bezpieczny nawet dla skóry bardzo wrażliwej.
Mój odcień Fair, jest najjaśniejszy z całej trójki,
także to idealny kolor dla bladzioszków, ja nawet latem stronię od słońca,
także to dla mnie ideał, BB, dostępny jest także w odcieniach Light i Medium. Nowość
Lily Lolo, sprawdza się perfekcyjnie, jako baza pod podkład mineralny,
wspaniale stapia się z nim, tworząc duet idealny i dając piękne, naturalne
wykończenie makijażu. Naturalny skład i fantastyczny efekt, jaki daje,
oznaczają, że będę mu wierna na pewno długo, jeśli macie chętkę na ten krem, w
sklepie Costasy trwa teraz świetna promocja, także grzech byłoby z niej nie
skorzystać i pokusić się na Lily Lolo, w którym się zakochałam na zabój :)
idealny kolor dla mnie! :)
OdpowiedzUsuńDla mnie też, każdy BB, którego próbowałam, był zawsze za ciemny, ten jest idealny :)
UsuńWydaje się naprawdę OK :)
OdpowiedzUsuńLeciutki i doskonały według mnie :)
UsuńMam ten krem BB :) i jestem z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Noo to piątkę przybijam :)
Usuńformuła idealna na lato :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie, to ideał na lato :)
UsuńZastanawiamy się nad Ligt. Jeszcze nie miałyśmy kremu BB a sądzimy, że czas wymienić zwykły ciężki podkład, który towarzyszył nam jeszcze w czasie niedoskonałej skóry na coś lżejszego i zdrowszego.
OdpowiedzUsuńTo odcień ciemniejszy od mojego, naprawdę warto się skusić na ten kremik :)
UsuńUwielbiam kremy BB, więc chętnie bym go przygarnęła u siebie :D
OdpowiedzUsuńJa go zamiast podkładu nawet stosuje teraz :)
UsuńNigdy wcześnej nie słyszałam o tej firmie, ale teraz jastem bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńBrzydki Ptak
Lily Lolo ma saaame skarby w ofercie, śmigaj na Costasy koniecznie :)
UsuńMojej skórze od zawsze towarzysza jakieś niedoskonałości, więc sam BB nie byłby w stanie pokryć różności pojawiających się jeszcze jakiś czas temu, na szczęście lato jest dla mnie łaskawe :) Mam tylko jeden problem w postaci bardzo niskich filtrów, które nie zapewniają dobrej ochrony... Właśnie! A może Ty moja Droga masz dla mnie radę i ratunek jak rozjaśnić ciemne plamy na skórze? Znasz jakiś dobry preparat? Plamki po pryszczykach to "pryszcz" w porówananiu do wąsów jakie pojawiły mi sie, kiedy nieopacznie zapomniałam o baaardzo wysokim filtrze po depilacji... I teraz wyglądam naprawdę strasznie! Help!
OdpowiedzUsuńKochana, zaiste sam BB nie zakryje, daje on leciutkie krycie :) Na BB polecałabym podkład mineralny (recenzja już się pisze) :) nie zatyka on porów i skórka oddycha :) Trzeba się chronić, ja w ogóle nie wystawiam się na słońce, bo mam przebarwienia od razu, zdecydowanie jesienią musisz sobie kwasowe zabiegi zrobić, ja robiłam w tym roku, genialnie działają :) Limonka, cytryna rozjaśniają cerę też, ja często się tak ratuję :D A na ochronę mój kochany olej z pestek malin :D :D <3
UsuńKurde, mażę paszczę 50-tką, a jeden raz wystarczył bez i jest słabo. Nie wyobrażam sobie łażenia tak do jesieni, ale spróbuję z tą cytryną :D
UsuńOstatnio zakochałam się w ich pomadkach, obecnie testuję miniaturki róży :) szczerze to zachwyt goni zachyt bo BB wydaje się być idealne dla mojej cery :) która naprawde jest jasna i bardzo chłodna w swym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńMam pomadkę Lily Lolo kocham ją na zabój <3 A BB byłby idealny dla Ciebie zatem :)
Usuńchyba się skuszę chociaż i Pixie kusi swym asortymentem :)
UsuńKremy BB bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńTen jest boooski :)
UsuńKremy BB jakoś nie goszczą na moich półkach, ale to ciekawe co piszesz:) zapraszam ponownie do mnie:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze jesteś :) BB fajna sprawa na lato szczególnie :)
UsuńKremy BB jakoś nie goszczą na moich półkach, ale to ciekawe co piszesz:) zapraszam ponownie do mnie:)
OdpowiedzUsuń:* buziaki :D
Usuńfajny, tylko ta cena :p
OdpowiedzUsuńTeraz w promocji, trzeba się rzucać :D
UsuńIdealny do mojej cery :)
OdpowiedzUsuńPolecam go bardzo Kochana :)
UsuńZ Lily Lolo niestety jeszcze nic nie mam ale od dawna kuszą mnie ich kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa je miałam od dawana na liście, aż trafiły i do mnie <3 Boskie są :)
UsuńFajny produkt. Coraz bardziej interesuje mnie ta marka.
OdpowiedzUsuńMarka genialna, cały asortyment warty uwagi :)
UsuńWydaje się całkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńSkład mega i działa pięknie :)
UsuńCiekawy produkt, pierwszy raz go widzę :)
OdpowiedzUsuńMiło, ze u mnie się poznaliście :)
UsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBB idealny, według mnie :D
UsuńBladzioszką nie jestem, więc mi pewnie przyda się ciemniejszy odcień ;)
OdpowiedzUsuńPewnie, są trzy odcienie, także ciemniejszy tez oczywiście jest :)
UsuńNa razie mam BB Holika Holika i bardzo go lubię :) Ten na dłoni wygląda na trochę zbyt różowy dla mnie, miałam taki problem z Misshą...
OdpowiedzUsuńTrzeba samemu wypróbować, można małą wersję saszetkową zamówić, na zdjęciu zawsze inaczej wygląda :)
UsuńJa właśnei nie potrzebuję mocnego krycia, raczej tylko wyrównania kolorytu, więc dla mnie byłby idealny:)
OdpowiedzUsuńTaaak dale leciutkie krycie, wyrównuje pięknie cerę :)
UsuńNie znam tej firmy, ale wydaje mi się, że dla mnie idealny byłby najciemniejszy odcień Medium. ;] Najważniejsze, że nie zapycha.
OdpowiedzUsuńTak ładny ma skład, ze hej :) Absolutnie nie zapycha, najciemniejszy odcień jest oczywiście dostępny :)
UsuńKremów BB nie używam, ale firmę znam i bardzo lubię :). Dla mnie chyba lepszy byłby ten ciemniejszy odcień :)
OdpowiedzUsuńSą trzy, do wyboru, dla mnie ten jest idealny :)
UsuńMuszę mu się przyjrzeć bliżej, jeszcze nie miałam kremu bb ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa, zamiast podkładu, albo pod podkład :)
UsuńSkład jest genialny!!!! Chociaż nie przepadam za kremami BB, tym poczułam się skuszona :)
OdpowiedzUsuńSkład ideał, żaden z drogeryjnych BB mu nie dorówna :)
UsuńTaka lekka formuła idealna na taką pogodę :)
OdpowiedzUsuńNa lato, to po prostu must have :)
UsuńKiedy użyłam bb vichy to nie chciałam już nigdy więcej, ale w końcu przekonałam się i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńKochana ten boje Vichy składowo, nie ma silikonów w składzie :)
UsuńIdealny dla mnie na to wygląda! :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, u mnie świetnie się sprawdza :)
UsuńJak dla bladzioszków, to też dla mnie:)
OdpowiedzUsuńOł je piękny, jaśniutki :)
UsuńAnka ale kusisz tą marką, ton ciemniejszy i byłby mój <3
OdpowiedzUsuńPiękna, ja jestem zachwycona Lily Lolo rządzi po prostu :D
UsuńBardzo lubię kremy BB. Na razie używam ze Skin79. Jednak chętnie bym sprawdziła jak ten się spisuje na mojej buzi ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie te Skin79 mnie intrygują :) LL polecam z serca całego :)
UsuńJest niemalże idealny, super! :-)
OdpowiedzUsuńJest idealny, jedynie dobrać dobrze odcień i bajka :)
UsuńNie wiedziałam, że ten krem BB występuje aż w 3 odcieniach.
OdpowiedzUsuńTe trzy odcienie super się dopasowują, mój jest dla bladzioszków :)
UsuńFajnie, że wprowadzają naturalne kremy BB, bo moja skóra źle reaguje na silikony.
OdpowiedzUsuńDokładnie, naturalne kremy BB, to strzał w dyszkę :)
UsuńO to na razie nie dla mnie, póki co jestem mocno opalona :))
OdpowiedzUsuńOne są super nie tylko na opaloną skórę, pięknie wyrównują koloryt :)
UsuńNo nareszcie ktoś wstawił zdjęcie tego kremu BB :D Nie mogłam się już doczekać, dziękuję! A mogłabyś porównać go z czymkolwiek innym, czego używasz pod względem poziomu jasności? Też jestem bardzo blada, w drogerii nie znajdę dla siebie podkładu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten krem :)
OdpowiedzUsuń