O olejach naturalnych mogłabym pisać pieśni
pochwalne, bowiem, jest to jedna z moich największych miłości w kosmetycznym
świecie pielęgnacji, bardzo często pojawiają się na moim blogu, ponieważ
uważam, iż dzięki niesamowitym, naturalnym właściwościom, są idealnym
składnikiem moich przeróżnych kremów, balsamów, czy maseł do ciała, ale przede
wszystkim, jako samodzielny produkt, naprawdę działają dla skóry cuda, ich
wspaniałe właściwości urodowe, doceniane są przecież od zarania dziejów. Maniakalnie
stosuję oleje i mam mnóstwo ulubieńców w olejowym świecie, serce skradł mi
totalnie olej makadamia, olej arganowy i olej z pestek malin, lubię także olej
kokosowy, olej monoi, olej jojoba, łopianowy i sezamowy, dzięki Lavendic, do
tej listy dołączył olej rokitnikowy, którego właściwości znałam z zastosowania
kilku kosmetyków z jego zawartością :)
Mój olej rokitnikowy pochodzi z Rosji, spod
skrzydeł firmy Mirrolla, którą poznałam dzięki olejowi łopianowemu, bowiem
Mirrolla specjalizującej się właśnie w produkcji naturalnych olejów. Czyściutki,
olej rokitnikowy, otrzymujemy w praktycznej, malutkiej, szklanej (ciemne szkło
chroni olej przed promieniami słonecznymi) buteleczce (50 ml) z białą nakrętką.
Kosmetyk jest dobrze zabezpieczony, także mamy pewność, iż olej jest świeży i
przez nikogo wcześniej nie był otwierany. Z etykiety na buteleczce, którą zdobi
grafika rokitnika, możemy zasięgnąć informacji na temat produktu, jego
właściwości, stosowania i dystrybucji.
Jest to nieskazitelny i 100% naturalny, tłoczony na
zimno olej, produkowany z owoców Rokitnika zwyczajnego, który idealnie
pielęgnuje absolutnie każdy rodzaj skóry, świetnie sprawdzi się nawet przy
cerach wrażliwych, skłonnych do alergii, wyprysków, przesuszonych, zmęczonych,
moja skóra mieszana w kierunku suchej, uwielbia ten olej z wzajemnością. Olej rokitnikowy,
jest tłustym olejem, lecz szybko i pięknie się wchłania i działa nawilżając,
zmiękczając i wygładzając moją skórę, ma on świetne właściwości
przeciwstarzeniowe. Idealny jest do cery szarej, zniszczonej, mocno
przesuszonej, naczynkowej, z powodzeniem mogą go stosować osoby dotknięte
trądzikiem, łuszczycą, AZS i innymi chorobami skóry. Stosuję go w przeróżnych
kombinacjach, ponieważ jak większość naturalnych kosmetyków, jest to
wielozadaniowy cudotwórca.
Stosuje się go od 1-5 % w kosmetykach, ja co dwa dni,
robię z nim serum na bazie kwasu hialuronowego (1%), dodaję 3 krople oleju i
nakładam na twarz, szyję i dekolt, na noc, doskonale ujędrnia, nawilża i
odżywia skórę. Po kąpieli dodaję go do balsamu (obecnie mam Biolaven), który
aplikuję na całe ciało, od stóp do głów, dodaję go też do kremów do stóp,
doskonale dba także o dłonie, z takim dodatkiem, to niesamowity kosmetyk kojący
i odżywiający, który zawiera wysokie stężenie dobroczynnych kwasów tłuszczowych
(palmityno-oleinowy omega -7), które idealnie regenerują i łagodzą wszelkie
podrażnienia. Olej bogaty jest także w witaminę E – witaminę młodości, dlatego często występuje
w składzie produktów przeciwzmarszczkowych.
Olej rokitnikowy, dzięki dużej zawartości witaminy
A (w postaci karotenoidów), ma charakterystyczną żółtawą barwę, barwi skórę,
może więc być naturalnym samoopalaczem na królujące nam lato, karoten, chroni
dodatkowo skórę przed promieniami słonecznymi. Ze względu na owe barwienie nie
polecam stosować go bezpośrednio na skórę w 100% stężeniu, ja zawsze
mieszam go z innymi produktami. Będzie on także doskonały w pielęgnacji włosów
ciemnych, odżywia cebulki, działa przeciwłupieżowo, ja dodaję go do odżywki, po
umyciu szamponem. Ma on przepiękny, intensywny, bardzo ziołowy, troszkę
owocowo-leśny zapach! Olej rokitnikowy, to jeden z najbardziej unikalnych,
odżywczych dla naszej skóry olejów, jest bardzo wydajny, warto się w niego
zaopatrzyć, można go zakupić na Lavendic, gdzie dostępne są również inne
przeróżne oleje.
Stosujecie oleje w pielęgnacji? Jakie oleje polecacie
na lato? :)
Ostatnio używam oleju z dzikiej róży, bardzo dobrze nawilża przesuszone miejsca .
OdpowiedzUsuńŁooo musi być świetny, nie miałam czystego oleju różanego, odpicowałam sobie kiedyś oliwę, dodając płatki róż, olejek wyszedł super :)
Usuńsuper pomysł:)
UsuńNooo zrób tez tak, nadaje jej zapachu :)
UsuńSłyszałam sporo o tym oleju :)
OdpowiedzUsuńJest słynny i niesamowity, warto się skusić na niego :)
UsuńNie używałam czystego oleju ale miałam nie raz kosmetyki w składzie z Rokitnikiem. Bardzo fajna roślina, ma tyle właściwości że aż zachęca do zakupu oleju
OdpowiedzUsuńJa właśnie też miałam mnóstwo kosmetyków z jego składem, teraz mam go samego i kocham :)
UsuńZ rokitnikiem miałam tylko krem z Sylveco ;)
OdpowiedzUsuńObie wersje kremu z Rokitnikiem z Sylveco uwielbiam na maksa <3 Ta wersja bardziej tłusta, to moja hitowa maseczka :D
Usuńprzyjemne z pozytecznym ;) nie tylko ze barwi ale i nawilza i ujednia.-bomba :D ja go musze miec :)
OdpowiedzUsuńNo na lato bomba :D
UsuńJa planuję kupić olejek migdałowy:) Kusi mnie zapach:)
OdpowiedzUsuńMiałam Kochana migdałowy :) Ma on zapach taki orzechowy jakby :)
UsuńNigdy nie używałam, ale wydaje się to bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Polecam bardzo, oleje rządzą :)
Usuńwłaśnie zaczęłam kurację z olejkiem awokado :)
OdpowiedzUsuńŚwietny awokado, miałam mini mini 5 ml, ale chciałabym większy :)
UsuńKrem rokietnikowy z Sylveco polubiłam, także sam olej myślę też by się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńBędzie idealny dla Ciebie, można z nim wzbogacać kremy :)
UsuńNie używałam tego olejku. ;)
OdpowiedzUsuńWarto się zaopatrzyć :)
UsuńGreat photos and great post. Thanks for sharing with us, dear. Pls, keep in touch.
OdpowiedzUsuńhttp://mylovelyfashionbih.blogspot.com/
Many thanks dear :) Kisses :)
UsuńLubię wszelakie olejki, tego jeszcze nie próbowałam! :-)
OdpowiedzUsuńTo tak, jak ja, spróbuj go koniecznie :)
UsuńBardzo lubię takie oleje czyste, zimno-tłoczone:) Tego jeszcze nie miałam ale właściwości jakie wykazuje bardzo mi odpowiadają:)
OdpowiedzUsuńNo to koniecznie, koniecznie, świetny jest :)
UsuńPo tym wpisie stwierdzam, że to coś dla mnie :), bo niestety moja skóra ma swoje humorki :/
OdpowiedzUsuńHumorzasta cera, polubi na pewno go :)
UsuńStosuje oleje, ale tylko na twarz i ciało, bo włosy niestety nie lubią ;/
OdpowiedzUsuńOn idealnie z balsamem i kremami współpracuje :)
UsuńUwielbiam pielęgnację olejami :)
OdpowiedzUsuńJa też <3
UsuńOleje uwielbiam ale rokitnikowego jeszcze nie miałam :(
OdpowiedzUsuńMagda musisz nadrobić, świetny, wydajny jest :)
UsuńWciaz jestem nowicjuszem jeśli chodzi o oleje. Wciaz próbuje. Zdecydowanie nie sprawdza sie u mnue avocado i arganowy. Za to khadi amla do wlosow i opuncja na lico spisują sie znakomicie!
OdpowiedzUsuńJak już się wkręciłaś, to końca nie będzie :D Ten jest super, jako dodatek do gotowych produktów :)
UsuńOj niesamowity :) Wielozadaniowiec, co lubię :)
OdpowiedzUsuńOo tak, tak :)
UsuńSłyszałam sporo o tym oleju, jednak sama nie miałam.:)
OdpowiedzUsuńSłynne sa jego bombowe właściwości :)
UsuńNie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńRokitnik poleca się :)
UsuńPierwszy raz widzę ten olejek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy jest, drogocenny :)
UsuńFajnie, że dodatkowo nadaje "opaleniznę" :D
OdpowiedzUsuńNaturalny samoopalacz :D
Usuńmoja skóra i włsoy go uwielbiają;)
OdpowiedzUsuńDo tego kocham ten jego dziki zapach <3
UsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Martuś :)
Usuńuwielbiam olejki i faktycznie potrafia zdzialac cuda dla skory :)
OdpowiedzUsuńZgadza się, kocham oleje :)
UsuńVery interesting post! I have never use this product.
OdpowiedzUsuńNatural oli, I love it :)
UsuńW oleju z rokitnika najbardziej lubię to, że jako, iż jest to roślina żyjąca na Syberii, musi przez długi czas utrzymywać w sobie wysokie stężenie wit. C, by przetrwać niedogodne okresy. Przez to rokitnik nie posiada enzymu askorbinazy. Dzięki temu utrzymuje wysokie stężenie wit C, która uszczelnia naczynia krwionośne oraz stymuluje syntezę kolagenu! Jako, że olej ten zawiera naturaknie wit. C, jest ona już naturalnie stabilizowana. Nie ma więc potrzeby trzymania kosmetyków z olejem z rokitnika w otchłani lodówki, nie musimy chronić twarzy dodatkowo przed działaniem promieni słonecznych. Stosuję olej z rokitnika, ale niestety, dla mnie jest zbyt tłusty, nie wchłania się i zawsze, gdy nakładam go solo na twarz na noc, brudzę całą pościel :(
OdpowiedzUsuńTak, wspaniały jest, tłusty, ale ja go nigdy nie stosuję solo, zawsze z kremem, balsamem, wówczas nie brudzi i działa przepięknie :) Uściski Kochana!
UsuńTego jeszcze nigdy nie miałam! Mam dobre doświadczenia z kremem rokitnikowym Sylveco, więc za jakiś czas chętnie wypróbuję i czysty olej :)
OdpowiedzUsuńJeśli rokitnikowy krem Ci przypadł do gustu, to olej na bank pokochasz :)
UsuńNa to liczę!
UsuńJak dodaję go do kremy Biolaven, mam odpicowaną wersję :D
UsuńThank you for this review dear! ^-^
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
www.milleunrossetto.blogspot.it
Thanks dear :) Kisses :**
UsuńThank you for this review dear! ^-^
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
www.milleunrossetto.blogspot.it
Taki olej napewno przydałby się mojej mamie.
OdpowiedzUsuńPolecam zatem mamie :)
UsuńNie stosuje olejów w mojej pielęgnacji, bo nie lubie tej tłustej wasrwty jaka zostawiają.
OdpowiedzUsuńJa bez olejów ani rusz :)
UsuńKasia nie qszystkue oleje zostawiają warstwę, część się szybko wchłania :)
UsuńZaiste Nie Bieska prawi prawdę :D Makadamia i arganowy, w moment się wchłaniają u mnie :)
UsuńThanks for the wonderful review and makes us know about this product :D
OdpowiedzUsuńNatural ingredients are the best for us, dont you think? :3
xoxo
amfiba
amfiba.blogspot.com
Yes, natural cosmetics is the best for our skin, always :)
UsuńJest na mojej liście marzeń :) Niestety najpierw muszę wykorzystać inne, bo półki się uginają :)
OdpowiedzUsuńHihi moje olejowe też, ale ja nie umiem się pohamować w temacie olejów :D
Usuń