poniedziałek, 10 lipca 2017

Pielęgnacja i makijaż w jednym - Maskara pielęgnacyjna do rzęs Dermena Lash Care

Niedawno na blogu, pisałam o odżywce do rzęs i brwi Lash Care, dziś jej bliska siostra – Pielęgnacyjna maskara do rzęs. Kosmetyki te, razem współgrają i działają na moje rzęsy.


Maskara do rzęs Dermena Lash Care, to kosmetyk, który towarzyszy mi w codziennym makijażu, kosmetyki tej polskiej, aptecznej marki, sprawdzają się u mnie znakomicie, tak też było tym razem. Tusz do rzęs, to kosmetyk, który wiele z nas zabrałaby ze sobą na bezludną wyspę, jest totalnym must have każdej kobiety, niezastąpiony w codziennym makijażu. Maskara otwiera oko, nadaje wyrazistości spojrzeniu, upiększa je, pogrubiając, zagęszczając i wydłużając nasze rzęsy. Maskara Dermeny, ma tradycyjne dla linii opakowanie w różowych odcieniach (10 ml), plastikowa, elastyczna szczoteczka w włoskami, pozwala na wygodną aplikację tuszu na rzęsy. Tubkę zapakowano dodatkowo w kartonik, w środku znajdziemy także pomocną ulotkę.


Maskara pełni funkcję pielęgnacyjną oraz upiększającą, podobnie, jak w odżywce, znajdziemy tu opatentowaną przez firmę Molekułę Regen 7, substancję aktywną, pochodzenia witaminowego, pochodną witaminy PP, prowitaminę B5, kreatynę, ale także wyciąg z oleju palmowego, czy proteiny ryżu. Składniki działają na mieszki włosowe, stymulują je do wzrostu, odżywiają, a rzęsy pięknieją dodatkowo głęboką czernią. Maskara idealnie sprawdzi się nawet u osób, które posiadają wrażliwe, skłonne do podrażnień i alergii oczy, działa ochronnie, rzęsy zdrowieją i przybierają piękny czarny kolor.


Maskara ma lekką formułę, przyjemną w aplikacji, dobrze osiada na szczoteczce i co najważniejsze na rzęsach. Daje efekt podkreślonych, gęstych rzęs, nie skleja ich, nie kruszy się i nie rozmazuje. Efekt możemy stopniować, jedna warstwa tuszu, da efekt naturalny, ja aplikuję dwie, a nawet trzy warstwy, bowiem uwielbiam nieco teatralny efekt na moich rzęsach. Szczoteczka jest odpowiednio długa, mamy możliwość pomalowania rzęs na całej ich szerokości i długości, równomiernie. Ma ona przyjemny, świeży zapach, którego nie czujemy przy aplikacji, ani już na rzęsach. Maskara wraz z odżywką, tworzą duecik idealny, zatem polecam oba te kosmetyki.
Macie ulubiony tusz do rzęs? :)



25 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawa maskara, moja się skończyła i szukam jakiegoś ulubieńca :) Może to będzie ten produkt? :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Produkt ciekawy, ja miałam ich odżywkę do rzęs i fajnie działała ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tusz wygląda bardzo ciekawie, fajnie, gdy w kosmetykach kolorowych mamy zawarte również składniki pielęgnacyjne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Odżywka była super, ale ta maskara w moim przypadku była okropna. Sklejała rzęsy, oblepiała je w pajączki. Coś strasznego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja polubiłam oba te kosmetyki, ale wiadomo, każde rzęsy inne :)

      Usuń
  5. Fajne takie dwa w jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny tusz. Podoba mi się, że ma też działanie wzmacniające rzęsy.

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawe jakie będą efekty po długim stosowaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po około 6 tygodniach widzę poprawę rzęs :)

      Usuń
  8. Oj ja bardzo nie lubie tego tuszu. był on moim pierwszy i mam złe wspomnienia. Zaleta był własnie zapach, ale efekt moim zdaniem był sredni, ana dodatek sie szybko obsypywał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie super się sprawdza, nawet w deszczu mi świetnie się trzymał wczoraj :)

      Usuń
  9. jestem ciekawa efektów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdjęciu są efekty stosowania od półtora miesiąca, razem z odzywką :)

      Usuń
  10. Podoba mi się taka szczoteczka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. moimi ulubionymi tuszami są te z loreal, wodoodporne, bardzo lubię stosować sera i odżywki, które wzmacniają rzęsy

    OdpowiedzUsuń
  12. Całkiem fajny kosmetyk chętnie go przetestuję :) Nie mam ulubionej maskary, ciągle szukam!

    OdpowiedzUsuń