środa, 22 lipca 2015

Lily Lolo – Pędzel Super Kabuki – Najlepszy pędzel do makijażu mineralnego

Perfekcyjnie, idealnie wykonany makijaż, nie obejdzie się oczywiście bez dobrych pędzli. Ja od lat, jako swoista fetyszystka i maniaczka pędzelkowa, mimo, że moja kolekcja jest dość spora, poluję na te sztuki, które prócz jakości, będą gwarantowały trwałość, wygodę w stosowaniu, ale zależy mi także na tym, by były to produkty powstałe w zgodzie z Naturą i poszanowaniu dla zwierząt. Na blogu pisałam już parę razy o moich pędzlach, dziś postanowiłam przybliżyć Wam pędzel, w którym zakochałam się bez reszty, jest to Pędzel Super Kabuki firmy Lily Lolo, który przybył do mnie z fantastycznego  sklepu Costasy, wyłącznego dystrybutora tej marki w Polsce. 


Super Kabuki używam codziennie, bowiem jest to najlepszy pędzel do aplikacji podkładu mineralnego, jaki kiedykolwiek miałam. Lada dzień na blogu napiszę o ukochanym podkładzie mineralnym od Lily Lolo, zaś dziś niechaj króluje tu, jego nieodzowny kompan mego codziennego makijażu - Pędzel Super Kabuki. Mam dość dużą gromadę pędzli, wśród nich szacowne miejsce zajmują pędzle kabuki, niezastąpione maluchy z krótkim trzonkiem, dzięki którym kosmetyk nałożymy równomiernie, nawet przy kilku warstwach, Super Kabuki od Lily Lolo, wyróżnia się wśród nich świetnym, najwyższej jakości, syntetycznym włosiem i solidnym trzonkiem, pędzel nigdy mnie nie zawodzi :)


Pędzel otrzymujemy w luksusowym, estetycznym, biało-czarnym kartoniku z logo firmy. Super Kabuki, został wykonany z syntetycznego włosia najwyższej jakości, które jest bardzo przyjemne, niesamowicie mięciutkie i delikatne w dotyku, jego trwałość góruje zdecydowanie nad pędzlami z włosia zwierzęcego, jest to wegański pędzel do makijażu. Włosie (o długości około 4 cm) pędzla ma kolor jasno-brązowy, końcówki zaś są ciemniejsze i bardziej podatne na ruch, włosie to, nawet pod wpływem czasu i wielokrotnego czyszczenia, w ogóle nie odkształca się, nie łamie, jest niesamowicie sprężyste i nie ma mowy o jego puszeniu. Polecam myć pędzle delikatnym, naturalnym szamponem, bądź płynem dla dzieci pod bieżącą, ciepłą wodą, czasem nakładam na pędzel nawet trochę odżywki, czy maski do włosów, powinien on dokładnie wyschnąć w sposób naturalny, bez suszarek, czy grzejników. Pędzle z syntetycznego włosia, jak ten, nie podrażniają, są antybakteryjne, zatem mogą używać je także osoby skłonne do alergii. 


Super Kabuki Lily Lolo, osadzony jest na bardzo solidnej rączce w czarnym kolorze z logo marki, na którym znajdziemy biały napis z nazwą pędzla. Włosie jest doskonale osadzone w rączce i nie wypada. Cały pędzel ma długość 7 centymetrów. Jest to świetny kabuki, z krótkim trzonkiem i bardzo gęstym włosiem, pędzel przede wszystkim służy do nakładania produktów o sypkiej konsystencji, nakładanie nim sypkich kosmetyków mineralnych, to czysta przyjemność, doskonale, wzorowo sprawdza się przy aplikacji podkładów mineralnych Lily Lolo. Podkład rozprowadza się tym pędzlem równomiernie, dokładnie, bardzo miło się z nim pracuje, bowiem przyswaja idealną ilość produktu, jest niesamowicie poręczny i świetnie trzyma się go w dłoni.

 
Jak go używam? Mam cerę mieszaną w kierunku suchej, także najpierw spryskuję go leciutko wodą termalną, wysypując małą ilość podkładu mineralnego na pokrywkę słoiczka, pędzlem wykonuję ruchy koliste i nabieram tak kosmetyk na pędzel, osypuję nadmiar, uderzam jego podstawą pionowo i aplikuję kolisto-stemplującymi ruchami na twarz. Więcej o aplikacji napiszę przy okazji recenzji podkładu, bowiem są różne szkoły nakładania podkładu mineralnego, w zależności od typu cery, o czym możecie poczytać na stronie Costasy i zobaczyć na filmiku. Zdecydowanie Super Kabuki Lily Lolo, to jeden z moich pędzelkowych ulubieńców i nie wyobrażam już sobie makijażu mineralnego bez niego :) Można go zakupić w sklepie Costasy, gdzie znajdziecie także jego malutkiego braciszka Baby Buki.




Znacie pędzle Lily Lolo? Macie swoje ukochane pędzelki? :)

73 komentarze:

  1. A ja jakoś nie używam pędzli Kabuki w ogóle ;) Wolę pędzle takie w stylu Hakuro H50S ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam cały zestaw Hakuro, właśnie prócz kabuki H100, mam trzy kabuki i Lily Lolo jest naj :) Do pudru transparentnego i kosmetyków mineralnych, sypkich, kabuki są genialnie :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mi teeeeż :D Jest słodki i na pewno równie genialny, jak duży braciszek :)

      Usuń
  3. Muszę sobie taki sprawić :) jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, jest tak solidnie wykonany, lata będzie służył :)

      Usuń
  4. Jestem totalnym ignorantem pędzlowym. Kompletnie nie wiem co z czym, do czego i po co. Mam jeden Hakuro ale cosik mu krzywdę uczyniłam, bo marnie wyglada.:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to mnie zainspirowałaś Sisi droga do posta zatem :D Zrobię jakiś podstawowy poradnik, tylko jak ja ogarnę te moje wszystkie pędzle :D

      Usuń
  5. Mam duży pędzel i jest genialny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O łoł super :) Mi się marzy do oczu Eye Blending Brush <3

      Usuń
  6. Muszę w taki zainwestować, ale to już nie w tym miesiącu bo chyba doprowadze się do bankructwa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest świetny, wart każdego grosza, bo posłuży długo, długo, to zakup na lata :)

      Usuń
  7. Przydalby mi się taki pędzel!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie jest wszechstronny, świetny do wszelkich sypkich produktów, do podkładu mineralnego, to ideał :)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ja to w ogóle sobie nie wyobrażam życia bez pędzli :D Do podkładów płynnych czasem jajka używam, ale pędzel jednak to podstawa u mnie :)

      Usuń
  9. wygląda przemilusio, chętnie bym przygarnęła :) +proszę poklikaj linki w poście :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda świetnie, no i jakościowo to najwyższa pólka :) Idę do Ciebie :)

      Usuń
  10. Mam go i jestem w nim wręcz zakochana :).

    Kochana, pomożesz mi? Wystarczy kilknąć w któryś link pod odpowiednim zdjęciem w pierwszym poście na blogu :). Będę bardzo wdzięczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, jest wspaniałym pędzelkiem :) No pewnie, idę kliknąć :D

      Usuń
  11. Pędzel bardzo ładnie się prezentuje :) My mamy dobry pędzel nieznanej firmy ale naprawdę u nas się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajny ten pędzel. :) Przejrzałam jakiś czas temu pędzle Lily Lolo i uważam, że mają świetny design:) Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę,że czas na nowe pędzle :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czytałam o nim już wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam już o nim wieeele dobrego :). Ja mam ich pędzelek do cieni - bardzo fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do cieni, do blendowania mi się marzy Lily Lolo ach :) A Kabuki są boskieeeee <3

      Usuń
  16. Uwielbiam ten pędzelek i minerały, teraz to dla mnie najlepsza opcja, makijaż trzyma się cały dzień, a buzia swobodnie oddycha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie <3 Ja latem nie wyobrażam sobie ciężkich podkładów, mineralki kocham :)

      Usuń
  17. Great post dear...lovely pics..:-)
    Thank you for following my blog! I've followed you, too (via GFC #563)))

    http://fairyland111.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Przygarnęłabym :) ale najpierw chce coś kupić z Hakuro

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hakuro mam ogromny zestaw, chwalę sobie, ale mam teraz ochotę na EcoTools i Lily Lolo inne pędzelki :)

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. To miło, ze u mnie się zapoznaliście ;D Jest idealny :)

      Usuń
  20. Ale śliczniutki, pomyśle o nim :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam go bardzo, jak nowy pędzel, to tylko Lily Lolo :D

      Usuń
  21. miałam jeden ale oddałam koleżance bo rzadko po niego sięgałam, tym bardziej że podkłady mineralne strasznie przesuszają mi skórę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie super się sprawdza zarówno on, jak i podkład, a mam skórę w kierunku suchej :)

      Usuń
  22. Duzo słyszałam kiedyś chciałbym wypróbować:)

    Super blog będę zaglądać częściej :)

    potrzebuje kliknięć pomożesz będę wdzięczna :)
    http://natalia004j.blogspot.com/2015/07/dresslink.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest słynny już :) Wiele dziewczyn go chwali i ja również :)

      Usuń
  23. W pełni się z Tobą zgadzam, najlepszy pędzel do nakładania mineralnych podkładów, jestem w nim absolutnie zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moja kolekcja pędzlów jest uboga :)trzeba to z końcu zmienić :))

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny pędzel, bardzo kuszący ja używam hakuro :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Hakuro wiele pędzli, ale w kabuki ten zdecydowanie numer 1 :)

      Usuń
  26. Ja mam pędzel z Ecotools, podobny w ścięciu do Hakuro H50S, jestem z niego bardzo zadowolona :) Z Kabuki jeszcze nie korzystałam, ale wygląda całkiem nieźle :)

    Dziękuję Ci, że zajrzałaś na mojego bloga, oczywiście rozgość się i zaglądaj kiedy chcesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech Ecotools kusza mnie już długo :) Z przyjemnością :***

      Usuń
  27. Sporawy ten pędzel, fajny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajnie ogrania eis nim i szybko całą buźkę :)

      Usuń
  28. Świetny pędzelek, jak w końcu zdecyduję się zakupić podkład mineralny to nad nim też pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super jest, jak się zdecydujesz, koniecznie tylko on :D

      Usuń
  29. ja nigdy nie zwracałam uwagi na to, jaki mam pędzel, ale jak widać, muszę zacząć! :)
    o pędzlach kabuki słyszałam już wcześniej, ale Twoja opinia bardzo mi pomoże.

    Będzie mi miło jak wpadniesz i do mnie http://zaczytana-oczytana.blogspot.com/ ^-^
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzle, to klucz do dobrze wykonanego makijażu :) Bardzo polecam ten, super jest :)

      Usuń
  30. Widać, że jest naprawdę super!!!
    pozdrawiam wakacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie używałam jeszcze pędzla Kabuki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja parę lat temu kupiłam do ciała, duży i się zakochałam w tych maluchach :)

      Usuń
  32. mam kabuki i to raczej u mnie wersja turystyczna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w łazience na szacownym miejscu, bo codziennie używany :)

      Usuń