poniedziałek, 3 listopada 2014

Yankee Candle, Bolsius, Aril, La Rissa, Ikea – Woski, świece, świeczki i podgrzewacze :)

Dziś zapraszam Was w podróż pełną cudownie pachnących różnorodności :) Każdego wieczoru, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, moje mieszkanie, ozdabiają wizualnie i eterycznie, palące się, pachnące, rozliczne produkty. Postanowiłam zatem przedstawić Wam moje ulubione, wonne zdobycze, świeczki, podgrzewacze i oczywiście słynne woski :)


Długo opierałam się rosnącej wciąż manii wosków Yankee Candle, aż w końcu szał dopadł i mnie, przyznaję więc z pełną świadomością, iż dołączyłam do grona ich ogromnych miłośniczek. Zakupiłam kominek i ochoczo rozkoszuję się otulającymi zapachami wosków YC :) Zapachy idealne na obecne zimniejsze już dni (a także na zimę), to woski z linii, którą, nie ukrywam, lubię najbardziej, zapachy słodkie, ciepłe, bardzo otulające. Wosk Salted Caramel, to przecudowny, jesienno-zimowy aromat karmelowy, zmieszany z cukrem trzcinowym i odrobiną, gruboziarnistej soli morskiej. Gdy wosk rozprzestrzeni swój aromat, czujemy się, jakbyśmy właśnie konsumowali karmelowe, świeżo upieczone ciasto :) Zapach jest jednym z moich ulubionych, niesamowity, ciepły, słodziutki, idealny na jesienny wieczór Wosk Fireside Treads, to również słodka woń. Czujemy tu przede wszystkim niezwykły zapach opiekanych pianek, rozcukrzonych cieplutkim ogniem. Topione Marshmallows, rozciągają lukrowy, wanilliowy klimat, bardzo kojarzą się z cukrową watą :) Podobnym zapachem możemy się rozkoszować, topiąc wosk Merry Marshmallows, który porywa również zapachem waniliowych pianek, tyle, ze tu w wersji świątecznej, czuć pieczone waniliowe łakocie i cukrowe Mikołaje :) Bardzo przypadł mi też do gustu wosk z linii owocowej Sweet Strawberry, który również pachnie bardzo słodko, prawdziwą truskawką. Ubóstwiam zapach truskawek, tu kuszą swym zachwycającym, intensywnym i pozytywnym aromatem, z domieszką słodyczy. Z jesienno-zimowych zapachów, planuję zaopatrzyć się koniecznie w Vanilla Cupcake (aromaty biszkoptu, babeczki, lukru z cytryną) i Red Velvet (wanilia, kakao, ciasto kremowe z cukrem trzcinowym mniam :)


Woski Yankee Candle, kuszą swym wyglądem, przypominającym ciacho, często świetnymi grafikami, zachęcającymi do kupna, które często odzwierciedlają mieszkającą w wosku woń. Topiąc się, wydzielają bardzo intensywne, zniewalające zapachy, które umilają nam naprawdę długie godziny. Mamy do wyboru mnóstwo doskonałych opcji zapachowych, także Yankee Candle, to niekończąca się pachnąca przygoda :)


W klimacie słodko-otulającym, goszczą u mnie także świece i podgrzewacze. Do wosków stosuję podgrzewacze bezzapachowe (które kupuję w markecie w ilościach wręcz hurtowych), lubię także te zapachowe. Podgrzewacze firmy Bolsius o zapachu Sugar & Spice (6 sztuk – w cenie około 5 zł), pachną  orientalnym cynamonem, palą się około 4-5 godzin, są dobrej jakości, dają ładny płomień i delikatny słodki, korzenny zapach.


Równie dobrze sprawdzają się świece zapachowe w szkle (Big Jar) tej marki, miałam okazję wypróbować wiele z nich. Jedną z moich ukochanych, jest świeca Baked Cookies, fenomenalnie pachnąca pieczonymi, kruchymi ciasteczkami :) Słodki zapach waniliowo-czekoladowo-cukrowy otula mieszkanie, dając cudną woń. Z tejże serii zakupiłam też duże świece Vanilla, Sandalwood oraz Sugar & Spice, które zachwyciła mnie już przy okazji podgrzewaczy. Świece Bolsius miałam również w kategoriach zapachów kwiatowych, letnich, była to między innymi świetna Magnolia, również lekko słodka, ale świeża, wciągająca i nieco romantyczna.


Często tez kupuję wkłady wymienne Bolsius w przeróżnych wersjach zapachowych. Jako maniaczka świec zapachowych, poluję na nie dosłownie wszędzie, toteż w moje ręce wpadły również świece, które dostępne są w Biedronkach: La Rissa oraz Aril, z których również byłam zadowolona.


Z La Rissa uwielbiałam zapach Wanilia-Pomarańcza, bardzo intensywny, słodki, a zarazem świeży i bardzo przyjemny. Z tejże serii miałam również świece Jabłko-Cynamon, świece te paliły się równomiernie i długo, nie jestem zaś pewna, czy nadal są dostępne. Świece w szkle marki Aril, mają mniej intensywne aromaty, jednakże palą się też bardzo dobrze i umilają świetnie wieczory, miałam okazje wypróbować wersję oczywiście Waniliową oraz Białe kwiaty i Owoce cytrusowe. Świece te, są bardzo tanie (niecałe 5 zł), a doskonale wprowadzają piękne zapachy do naszego domu. Przy okazji wizyty w Ikea, również często kupuję świece zapachowe Sinnlig, niska cena, ciekawe zapachy i długi czas palenia, powodują, iż je również bardzo lubię gościć u siebie, moimi ulubionymi są waniliowa i truskawkowa, obie nieziemsko słodkie i intensywne :)


Jestem ciekawa Waszych typów w temacie wosków i świec :) Jakie aromaty lubicie? Jakie są Waszymi ukochanymi? Jakie zapachy i marki polecacie? :)



57 komentarzy:

  1. Wanilia, karmel i ciasteczka to coś co na pewno przypadłoby mi do gustu. Uwielbiam takie słodkie zapachy przypominające jedzenie, więc to na pewno strzał w dziesiątkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również maniakalnie uwielbiam słodziutkie zapachy :) Muszę słodycze odstawić i napawać się tylko zapachami, może zadziała :D

      Usuń
  2. No i kolejna kusicielka.. Czy tylko ja nie mam wosków YC ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez tak już myślałam, że tylko ja, no i zaiste przepadłam :))

      Usuń
  3. Nie miałam jeszcze tych wosków, ale bardzo bym chciała, bo uwielbiam wszystko co ładnie pachnie, a zapachowe świeczki kocham :))

    A ja jestem z Chełmna :)). Powiedz mi, gdzie mogę je w Bydgoszczy znaleźć :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Woski YC są dostępne na przykład w Piotrze i Pawle, w Starej Mydlarni bodaj tez widziałam :) Buziaki! Uwielbiam Chełmno <3

      Usuń
  4. Woski YC znam i bardzo lubię ;) Z opisanych przez Ciebie lubię Vanilla Cupcakes ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nareszcie i ja je polubiłam :) Vanilla Cupcake będzie moje :)

      Usuń
  5. Mam sporo wosków ale ostatnio jakoś nie palę :) muszę do tego wrócić.

    OdpowiedzUsuń
  6. solony karmel - miałam - cudowny, pianki mam - jeszcze nie paliłam.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Salted Caramel to mój ideał na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Genialny jest - racja :) Karmelowe aromaty są fantastyczne na jesienne dni :)

      Usuń
  8. Same cuda, woski uwielbiam, świeczki z Biedry kupuję regularnie, bardzo lubię wersję z pomarańczą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodkości :)) Właśnie w Biedrze muszę polować na nie, bo szybko schodzą :)

      Usuń
  9. Nie używam. Ostatnie zdjęcie z kotem mnie rozbraja :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja podgrzewaczy używam wyłącznie bezzapachowych do kominka. Ciekawi mnie zapach Salted Caramel to właśnie kolejny plan zakupowy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, ja również pod woski, tylko bezzapachowe :) Salted Caramel jest doskonały :)

      Usuń
  11. chce tą ciasteczkową w szkle ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam ją w markecie, w promocji nawet, także na pewno znajdziesz :))

      Usuń
  12. zapachy zapowiadają się świetnie, kilka z nich chętnie widziałabym u siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zimne wieczory stają się słodkie i ciepłe dzięki nim :)

      Usuń
  13. Tych wosków w ogóle nie znamy, a tak dużo o nich czytamy na blogach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, bo sama długo nie byłam świadoma ich aromaterapeutycznych efektów :D

      Usuń
  14. Jakiś czas temu również zamówiłam swoje pierwsze woski yc :) i bardzo je polubiłam :) znam również świece z Ikei :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polubiłam się z nimi, będę regularnie się zaopatrywać w woski :)

      Usuń
  15. ale zapachy ! :D szaleństwo zapachowe :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Świeczkę La Rissa mam choć nie te zapachy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam, że było ich więcej, ale teraz jak ich szukam w Biedrze, nigdy nie ma, nie wiem, czy wycofano już je :(

      Usuń
  17. Czytam, przeglądam zdjęcia, aż w pewnym momencie po prostu musiałam zatrzymać się przy zdjęciu ciasteczkowej świecy i dokładnie przeczytać opis. ;] PS. Śliczny kot.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja kocia królowa przybija łapkę :) A ciasteczkowa świeca mniam :))

      Usuń
  18. Zapachy jesienią zdecydowanie ;) i światełko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och taaak, nie wyobrażam sobie jesienno-zimowych wieczorów bez świec i zapachów :)

      Usuń
  19. Ja na jesien to tylko swieczki o zapachu cynamon/jablko:) Nie mam jeszcze swieczek z yankee candle, trzeba bedzie sprawdzic kiedys :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez lubię to połączenie :) YC świec nie miałam, ale woski są super :)

      Usuń
  20. Salted Caramel bardzo mnie kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  21. oo jak cudnie klimatycznie uwielbiam te słodkie :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Wosk Salted Caramel już mi się bardzo podoba, mimo, że go jeszcze nie wąchałam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie myślałam, ze karmel z odrobiną soli, będzie tak doskonale pachniał :)

      Usuń
  23. Uwielbiam świece zapachowe! Woski mnie jakoś nie kręcą, natomiast świece ( przeróżne ) to nieodłączny element " wystroju " naszego domu o każdej porze roku, szczególnie jesienią i zimą :)
    Świece w Biedronce kupuję bardzo często, są niedrogie, a świetnie pachną no i szkło można wykorzystać na wiele sposobów po wypaleniu świecy - solidne jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, maniakalnie kupuję, gdzie tylko jestem :) Biedronkowe świece są jak najbardziej warte zakupu, intensywnie pachną i długo się palą, a szklanek od nich mam niezliczone ilości :D

      Usuń
  24. Ciężko mi sobie wyobrazić jesień czy zimę bez blasku świeczek :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ciągle nad nimi się zastanawiam ale muszę w końcu sobie je kupić :)

    OdpowiedzUsuń