Lato za pasem, zatem najwyższy czas, by zadbać o
piękny koloryt skóry. Od kilku tygodni z przyjemnością stosuję serum, które
prócz właściwości pielęgnacyjnych, stopniowo nadaje skórze naturalnej,
delikatnej opalenizny. Serum, choć jest kosmetykiem dedykowanym do twarzy, ja
stosuję do całego ciała, dodając go także do balsamu do ciała. Serum, oferuje
nam bowiem pielęgnację, przy okazji ozdabiając skórę w delikatny, zdrowy
koloryt.
Kosmetyki irlandzkiej firmy Vita Liberata, dostępne
są w Sephorach, ja miałam już okazję poznać wspaniały olejek Marula, dziś zaś Self
Tanning Anti Age Serum, zawierające wysokiej jakości, certyfikowane składniki, kojący
i antystarzeniowy ekstrakt z róży, nawilżający, regenerujący ekstrakt z ogórka
i odbudowujące peptydy. Mieści się on w luksusowej, bardzo dobrze
zabezpieczonej buteleczce (15 ml), z złotą nakrętką, będącą jednocześnie
precyzyjnym aplikatorem, pipetką, którą z łatwością operujemy za pomocą
naciskania, dzięki niej możemy dokładnie odmierzyć krople, które dodajemy do
kremu, bądź balsamu. Buteleczka ozdobiona jest, jak zawsze w przypadku opakowań
firmy, estetycznymi, brązowymi grafikami z logo firmy. Olejek dodatkowo zapakowano
w kartonik, na którym widnieją informacje na temat serum, jego właściwości, skład
kosmetyku oraz cytat twórczyni marki Alyson Hogg.
Jak używać serum? Do kremu dodajemy od jednej do
trzech kropli serum i mieszamy kosmetyk, po czym tradycyjnie aplikujemy na twarz,
omijając okolice oczu, ja dodaję serum do balsamu i mleczka do ciała, wówczas
daję 4/5 kropli na całe ciało, ilość kropli zależna musi być od efektów, jakie
chcemy uzyskać, ja chcę, by stopniowo skóra nabierała delikatnego,
nienachalnego kolorytu. Jeśli chcielibyście uzyskać odcień ciepły, nieco
mocniejszy, można oczywiście serum nakładać bezpośrednio na twarz, skórę ciała,
wówczas po użyciu szybko umyjcie ręce.
Kosmetyk zmieszany z serum, jak i samo serum, należy
aplikować na czystą skórę, zalecany jest peeling, by skóra była jednolita,
czysta i równomiernie wchłonęła produkt. Serum będzie idealnym produktem dla
bladziochów, takich, jak ja, bowiem nie opalam się nigdy na słońcu, ale także
dla osób, które pragną otulić się ciepłym, delikatnym kolorytem u progu
słonecznych dni.
Znacie to serum? Lubicie kosmetyki do upiększania
kolorytu skóry? :)