Słońce raczy nas swymi promieniami w tym roku
szczególnie szczodrze, także nie wyobrażam sobie lata, a nawet jego obecnej
końcówki, bez kremu z filtrem. Krem ochronny SPF 30, którym obdarowała mnie
bydgoska firma APIS, uratował moją twarz przed oparzeniami i szkodliwym
promieniowaniem w przeciągu ostatnich tygodni :)
Kosmetyk posiada filtr przeciwsłoneczny SPF 30,
który chroni przed promieniami UVA oraz UVB. Filtry od 30-50 przeznaczone są
dla osób posiadających jasną karnację (czyli m.in. dla mnie), są to wysokie,
bezpieczne filtry (SPF - Sun Protection Factor), które uchronią twarz, dekolt,
ramiona, uszy przed nadmiernym działaniem słońca. W słoneczne dni, krem trzeba
aplikować regularnie, minimum co dwie godziny, by zachować jego właściwości.
W kremach ochronnych stosuje się miks organicznych i
nieorganicznych składników, które odbijają, rozpraszają lub
pochłaniają promieniowanie i rozprowadzają go w postaci ciepła. Najczęściej
używa się do tego dwutlenku tytanu (na opakowaniu znajdziecie Titanium Dioxide)
i tlenku cynku, fizycznie blokujących promienie UV. Krem ochronny SPF 30 Apis,
przeznaczony jest do cery wrażliwej oraz cery skłonnej lub dotkniętej już
przebarwieniami, u mnie niestety i takie się znalazło, także ochoczo i z przyjemnością
stosuję kosmetyk, na co dzień, już drugi miesiąc :) Krem ma bogaty skład, który
sprawia, iż produkt chroni i pielęgnuje zarazem. Odnajdziemy tu prócz filtrów,
ekstrakt z alg morskich, który łagodzi podrażnienia, bardzo intensywnie
nawilża, ujędrniając jednocześnie, ekstrakt z aloesu, odżywczą bombę, która
regeneruje i odżywia, ekstrakt z mimozy, opóźniający procesy starzenia się
skóry, działa również przeciwzapalnie, proteiny jedwabiu nadają miękkość, masło
shea sprawia, iż skóra staje się miękka i gładka, a olej arganowy działa
rewitalizująco, a dzięki zawartości witaminy E, chroni przed działaniem wolnych
rodników.
Krem otrzymujemy w eleganckim, praktycznym słoiczku
(50 ml) z białą nakrętką, zapakowanym dodatkowo w firmowy kartonik, z którego
możemy zasięgnąć informacji odnośnie firmy, produktu oraz składu kosmetyku i
działaniu poszczególnych komponentów. Zarówno kartonik, jak i krem są
zabezpieczone, także mamy pewność, że produkt nie był wcześniej otwierany,
dodatkowo do kremu dodano łopatkę, którą możemy wykorzystać przy aplikacji. Krem
nie ma jednoznacznego zapachu, jest to miła, delikatna, higieniczna woń. Ma on
lekką, kremową konsystencję w kolorze ecru, na skórze rozprowadza się idealnie
i szybko się wchłania, dlatego stosuję go też pod makijaż :)
Krem ochronny SPF 30, to kolejna perełka bydgoskiej
firmy Apis, na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu, ponieważ krem jest
idealnym towarzyszem mojej skóry nie tylko na słoneczne dni :)
Możecie go kupić w sklepie APIS tu – klik :) oraz
bezpośrednio w Gabinecie Kosmetycznym APIS w Bydgoszczy, przy ul. Magdzińskiego
3 :)
Jakie kremy z filtrem polecacie? :)