czwartek, 22 grudnia 2022

Mnich, który kochał koty - Corrado Debiasi – Książka, która mnie zauroczyła!

Zimą lubię sięgać po powieści, które mnie w swoisty sposób otulą. Dziś u mnie, przedświątecznie recenzja książki z kręgu literatury pięknej, oto Mnich, który kochał koty.

 

Mnich, który kochał koty - Corrado Debiasi

Premiera: 6 listopada 2022

Wydawnictwo: Insignis

Tytuł oryginalny: Il monaco che amava i gatti. Le sette rivelazioni

Tłumaczenie: Tomasz Kwiecień

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 256

Główny bohater książki traci pracę i rozstaje się z partnerką, w tym momencie, przyjaciel proponuje mu wyjazd do Indii. Na miejscu, w Waranasi, znajduje się aśram, to tu mieszka sędziwy mnich Tatandźi, to właśnie tytułowy mnich, który kochał koty. Koty to wyjątkowe zwierzęta, mali nauczyciele życia. Otrzymując imię Kripala, mężczyzna odkrywa równowagę świata i siebie samego, poznając prawdy o życiu, egzystencji. Tejże książki nie warto czytać szybko, niespiesznie warto zaś skupić się na inspirujących słowach, chłonąc piękną fabułę i mądrość, jaką niesie w sobie ta powieść. 


 

 

Ostatnia stacja Pituna. Przewrotna powieść szpiegowska o upadku Rosji - Alexander J. Motyl

Literatura z gatunku political fiction, nie gości u mnie zbyt często, zaś z ciekawości sięgnęłam niedawno po książkę Ostatnia stacja Pituna. Przewrotna powieść szpiegowska o upadku Rosji.

 

Ostatnia stacja Pituna - Alexander J. Motyl

Premiera: 28 września 2022

Wydawnictwo: Insignis

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 272

Książka przedstawia nam historię, gdy Rosja z wielkimi, dalszymi planami, odbywa atak na Estonię, zaś jej przywódca Pitun w tejże sytuacji opuszcza kraj i ucieka. Okazuje się, iż przebywa on w kasynie w Nicei, a dwójka dziennikarzy Steven i Pippa, śledzi jego poczynania i plany zawojowania świata. Co ciekawe, autor książki Alexander Motyl, napisał ją przed wybuchem wojny na Ukrainie, a niewielkich rozmiarów powieść ociera się o dynamiczne wątki szpiegowskie z lekkim humorem, akcją i zauważalną ironią.


środa, 21 grudnia 2022

Miłość pod choinkę - Klaudia Duszyńska – Obyczajowy romans na Święta!

Powieść Miłość pod choinkę, choć swą premierę miała 24 października, doskonale wpisuje się w świąteczny klimat.

 

Miłość pod choinkę - Klaudia Duszyńska

Premiera – 24 października 2022

Wydawnictwo: Lira

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 256

Jest to ciepła literatura obyczajowa, z romansem w tle, nowa książka Klaudii Duszyńskiej, z pewnością spodoba się fanom gatunku. Miłość pod choinkę, to bowiem istny ideał na świąteczny prezent, dla siebie bądź dla kogoś bliskiego. Poznajemy Marię Darską, perfekcyjną, poukładaną specjalistkę promocji, która ma chłopaka, reportera Adama oraz jej przyjaciółkę Anielę Litwin, singielkę i instruktorkę jogi. Obie kobiety na świąteczny czas, mają odwiedzić rodzinne domy na Warmi. Konserwatywna rodzina Anieli, nie rozumie jej sytuacji, zatem kobieta postanawia znaleźć wynajętą osobę towarzyszącą, by nie tłumaczyć się bliskim z braku mężczyzny u jej boku. Jeśli lubicie sięgać po kobiecą literaturę obyczajową z mocną nutą romansu, to zdecydowanie coś dla Was. Fabuła książki wciąga momentalnie, na balu charytatywnym, Aniela spotyka Miłosza i zaczyna dziać się świąteczna magia! 


 

 

czwartek, 15 grudnia 2022

Drugi tom Sagi napoleońskiej - Zdrajca i generałowa - Joanna Wtulich – Powieści historyczna z nutą romansu.

Początek Sagi napoleońskiej Joanny Wtulich, pod tytułem Uciekinierka i ułan, który ukazał się w marcu tego roku, zrobił na mnie świetne wrażenie. Czas zatem na drugą odsłonę, oto Zdrajca i generałowa.

 

Zdrajca i generałowa - Joanna Wtulich

Cykl: Saga napoleońska - Tom 2

Premiera – 5 października 2022

Wydawnictwo: Lira

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 320

Jest to ponownie niesamowicie brawurowa, malownicza i pełna emocji powieść historyczna z romansem w tle, powracają tu znani nam już z pierwszego tomu bohaterowie. Poznajemy dalsze losy Emilie oraz Antoniego, obserwujemy, jak rozwija się ich uczucie, zaś w tle trwają cały czas linie historii z czasów napoleońskich, intrygi ówczesnej polityki, znów zachwyca klimat epoki, wciągająca fabuła pełna akcji i niesamowicie emocjonalny finał. Antoni i Emilie, rozdzielają się, każdy ma jednak nadal swój cel. Antoni z utratą pamięci, zostaje oskarżony o zdradę, zaś będąca w ciąży Emilie nadal dzielnie walczy, by odzyskać swą córeczkę. Czy uczucie w tak trudnych okolicznościach ma jeszcze szansę bytu? Treillard skutecznie utrudnia życiowe plany, jest też wiele innych przeciwności losu. Cieszy mnie szczególnie kontynuacja bardzo emocjonalnego wątku młodziutkiej siostry Antoniego - Krysi i Michała Śniegockiego. Jeśli czytaliście pierwszy tom, z pewnością sięgniecie po drugą, równie genialną odsłonę, zaś jeśli nie znacie jeszcze tego cyklu, wierzcie mi, że zimowo warto podarować sobie prezent i nadrobić od razu dwa tomy Sagi napoleońskiej! 


 

środa, 14 grudnia 2022

Serum do skóry ciała i twarzy - Serum Daily Care Dr.Oils na zimę!

Do zimowej pielęgnacji, dołączyłam jakiś czas temu ciekawe serum Dr.Oils Daily Care. Jako, że sprawdza się u mnie naprawdę znakomicie, postanowiłam polecić je Wam.

Jest to naturalny kosmetyk najwyższej jakości, przeznaczony zarówno do skóry ciała, jak i do twarzy. Cieszę się, że sięgnęłam po ten kosmetyk zimą, bowiem pięknie otula skórę, wspaniale odżywia i natłuszcza moją skórę, która obecnie ma skłonności do przesuszania. Daily Care zachwyca bezpiecznym składem, zapachem i działaniem cennych składników aktywnych. Serum otrzymujemy w szklanej buteleczce 30 ml, z praktyczną pipetką, jest to najlepsze rozwiązanie w przypadku tego typu kosmetyków, serum dozujemy bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle ile potrzebujemy do jednorazowej aplikacji. Kilka kropelek preparatu, starcza mi na twarz, szyję i dekolt, zaś w przypadku stosowania na ciało, mieszam serum z balsamem, przy każdej aplikacji. Szczególnie doceniam je podczas wieczornego rytuału pielęgnacyjnego, aplikując serum po kąpieli, jeszcze na lekko wilgotną skórę. W składzie mamy tu olej ze słodkich migdałów, estry masła shea, witaminy, czy olejek grejpfrutowy, serum jest mega lekkie i wspaniale wchłania się. Kosmetyk ma przede wszystkim działanie nawilżające, które doceniam szczególnie teraz, gdy moja skóra woła o ciągłe nawilżenie, ładnie też uelastycznia naskórek i wygładza go. Zaskakująca jest ultra lekkość tego serum, ma tak miłą konsystencję, że używa się go z ogromną przyjemnością. Cudowny kosmetyk do całego ciała na zimę, polecam z całego serca!



 

 

wtorek, 13 grudnia 2022

Pięć damskich zapachów w mini flakonach - Luxure Parfumes na świąteczny czas!

Prześliczne miniaturki Luxure Parfumes, pojawiły się już na moim blogu, dziś kolejne pięć zapachów, które według mnie idealnie sprawdzą się na świąteczny czas, oto one.

La Buena Vida, to zapach, który robi wrażenie od pierwszego powąchania, z pewnością skradnie serce każdej kobiety, ceniącej zapachy z kategorii kwiatowo-owocowych. Czarna porzeczka i gruszka, to tutaj nuty głowy, sercem jest irys, jaśmin i kwiat pomarańczy, a nutą spodu paczula, fasolka tonka, wanilia i pralina. Seksowny, uwodzicielski, jednocześnie bardzo świeży zapach. Like me, pokochają miłośniczki namiętnych, seksownych i jednocześnie romantycznych woni. Kwiatowo-owocowo-jadalny zapach kusi nutą głowy z cytryną, czarną porzeczką i malinami, nutą serca z tuberozą, jaśminem i imbirem oraz nutą spodu z drzewem cedrowym, toffee, wanilią i piżmem. Jest to niesamowite połączenie zapachowe, które skradnie wiele kobiecych serc, moje zdecydowanie skradło. I Miss You Groving Garden, kusi szyprowo – owocową mieszanką. Zapach jest hipnotyzujący, idealny na kolację wigilijną, czuć tu zarówno magiczną moc mandarynki, piwonii, róży, moreli, brzoskwini, jak i białego piżma. To bardzo kobiecy, kuszący zapach, który trafia w moje gusta i oczaruje z pewnością wiele kobiet. Yes I want You, jest zapachem kwiatowo-owocowym, jest tu malina, śliwka, cytryna, róża, frezja, paczuli, wanilia, piżmo i jeżyna. To mój zapachowy wybór na święta, na rodzinny obiad, czy spotkanie prezentowe ze znajomymi. Jestem nim zachwycona, to eteryczny, emocjonalny zapach, bardzo zmysłowy, głęboki, a jednocześnie bardzo kobiecy. Na koniec zostawiłam Entirety, jest to zapach z kategorii kwiatowo-różano-drzewnej. Odnajdziemy w nim mandarynkę, szałwię, frezję, jest tu narcyz, konwalia, biała lilia, jaśmin, róża, nagietek, drzewo sandałowe, paczula i ambra. Dość świeży, eteryczny i dynamiczny zapach, bardzo uniwersalny, świetny zarówno na dzień, jak i na wieczór. A Wy perfumy z jakich kategorii, wybieracie na świąteczny czas? 


 


poniedziałek, 12 grudnia 2022

Magiczne urban fantasy - Wiedźmy Kijowa. Miecz i krzyż - Łada Łuzina

Nie ukrywam, iż już przy zapowiedziach wydawniczych, książka Wiedźmy Kijowa, zwróciła szczególnie moją uwagę. Powieść przeczytałam w pierwsze, grudniowe dni, pora zatem na moją recenzję, zapraszam ciepło!

 

Wiedźmy Kijowa. Miecz i krzyż - Łada Łuzina

Premiera: 12 października 2022

Wydawnictwo: Insignis

Tytuł oryginalny: Київські відьми. Меч і Хрест

Cykl: Wiedźmy Kijowa - Tom 1

Tłumaczenie: Gabriela Sitkiewicz

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 656

Wiedźmy Kijowa. Miecz i krzyż, to pierwszy tom cyklu Wiedźmy Kijowa. Seria ta, przyniosła autorce dużą popularność, dzięki niej Łada Łuzina, jest na Ukrainie jedną z najpoczytniejszych pisarek, czy na naszym rynku wydawniczym również odniesie sukces? Jestem o tym przekonana, bowiem książka naprawdę zachwyca. Jest to klimatyczne urban fantasy, skąpane w historii, magii i słowiańskiej aurze. Książka jest dość obszerna, zaś wciąga, jak szalona, powieść czyta się z wielką przyjemnością, jeśli lubicie klimaty rodem z Mistrza i Małgorzaty Bułhakowa, musicie sięgnąć po Wiedźmy Kijowa. Trzy różne kobiety, mieszkające we współczesnym Kijowie, niespodziewanie połączy wiele. Masza, Dasza i Katia, po śmierci Kijowicy - wiedźmy, przejmują jej moce. (…) A potem wszystkie jednocześnie stałyśmy się wiedźmami? Czy wiedźmy dadzą radę w starciu z morderczym demonem i uchronią Kijów? Powieść ocieka mrocznym klimatem, są tu kruki, koty, magia, diabeł, sabat, czary, miotły, jednocześnie też ważne dla fabuły miasto Kijów i unosząca się kobiecość. Czarny kruk zjawił się nie wiadomo skąd i leciał nad nimi, dumnie rozpościerając skrzydła. Polecam z całego serca, ideał książkowy na zimowe wieczorki.  


 

niedziela, 11 grudnia 2022

Kulinarna wycieczka do Aten! Ateny do zjedzenia - Bartek Kieżun

Za dwa tygodnie Wigilia, myślę, iż przedświąteczny czas, to idealny okres na kulinarne książki, dziś u mnie nowa, niesamowicie smakowita publikacja, której autorem jest Bartek Kieżun, oto Ateny do zjedzenia

Ateny do zjedzenia - Bartek Kieżun

Premiera: 12 października 2022

Wydawnictwo: Buchmann

Oprawa: okładka twarda

Ilość stron: 288

Jeżeli lubicie kulinarne podróże, książka Ateny do zjedzenia, będzie istnym strzałem w dziesiątkę, jest to wspaniałe połączenie ciekawego przewodnika po skąpanych w antycznej historii Atenach z ciekawymi przepisami. Bartek Kieżun, to bloger i dziennikarz kulinarny, piszący między innymi do Kukbuk, jego miłość do podróży, połączyła się z uwielbieniem do jedzenia i tak też powstają jego książki. Ateny do zjedzenia, to barwna podróż z perspektywy historii, sztuki i oczywiście smaków oraz kuchni, całość splata się ze sobą idealnie. Książka jest naprawdę przepięknie wydana, idealna na prezent, na uwagę zasługują liczne fotografie, obrazujące gotowe dania z zamieszczonych przepisów, ale też miejsca, które autor zachował w pamięci. Przepisy z Ateny do zjedzenia, inspirują do eksperymentów w kuchni, co mnie bardzo cieszy, jest tu ogrom dań bezmięsnych. Świątecznie mam zamiar przygotować chleb z tahini i z sezamem, pastę z żółtego groszku, kalafior duszony w pomidorowym sosie z cynamonem, czy też zupę z cieciorki z cytryną. Ciekawie zapowiadają się też pieczone pomidory faszerowane ryżem z ziołami, czy szarlotka z migdałami i orzechami włoskimi, brzmi smakowicie, prawda? 



Prawie wszystko dla zabieganych. Nawet nie przyszło wam do głowy, by to sprawdzić - John Elledge – Ciekawa literatura popularnonaukowa!

W listopadzie, w księgarniach, pojawiła się książka, która będąc ciekawą literaturą popularnonaukową, jest zbiorem ciekawostek z wielu dziedzin naszego życia. Oto Prawie wszystko dla zabieganych. Nawet nie przyszło wam do głowy, by to sprawdzić, publikacja, którą napisał John Elledge.

 

Prawie wszystko dla zabieganych - John Elledge

Premiera: 9 listopada 2022

Wydawnictwo: Insignis

Tytuł oryginalny: The Compendium of (Not Quite) Everything

Tłumaczenie: Katarzyna Dudzik

Oprawa: okładka twarda

Ilość stron: 416

Jest to zbiór, swoiste, oryginalne kompendium, przybliżające zagadnienia z różnych dziedzin, są tu tematy związane z przyrodą, naturą, kosmosem, naszą planetą, historią, geografią, jest też polityka, kultura, poznajemy zaskakujące fakty, ciekawe wydarzenia, jest nauka, sztuka, bardzo szeroko pojęta wiedza o świecie. Książkę czyta się doskonale, napisana jest bowiem bardzo przystępnym językiem, pełnym humoru, myślę, iż przypadnie do gustu każdemu. Publikacja jest absolutnie idealnym pomysłem na świąteczny prezent, właściwe można ją podarować każdemu, kogo interesuje świat i dziejące się na nim wszelkie sprawy.


 

piątek, 9 grudnia 2022

Moje zapachy na zimę - Miniaturki Luxure Parfumes w pięciu odsłonach!

Miniaturki pięknych zapachów w pięciu odsłonach, towarzyszą mi w zimowe dni. Jeśli nie znacie ich, koniecznie zróbcie sobie świąteczny prezent, zwłaszcza, że w sklepie Luxure Parfumes, zapisując się do newslettera, otrzymacie kod, upoważniający do 20% zniżki na pierwsze zakupy.

Perfumy, które mam w limitowanych, mini opakowaniach 30 ml, są idealne do torebki. Zacznę od dwóch zapachów pod szyldem Vesito, które goszczą u mnie po raz pierwszy. Vestito Cristal Black, to orientalno-kwiatowy zapach, który pokochają miłośniczki namiętnych, głębokich, seksownych i jednocześnie romantycznych woni. Nutą głowy, jest tu wyczuwalna wiśnia, kokos i grapefruit, nutą serca gardenia, tuberoza i pomarańcza, zaś nutą spodu ambra i białe piżmo. Zapach prowokuje i zachwyca. Vestito Brillar Cristal, zaś jest kwiatowo-owocowy, nutę głowy gra tu owoc granatu, yuzu i przyjemne mroźne akordy, nutę serca piwonia, magnolia i kwiat lotosu, nutę spodu ambra, piżmo i mahoń. Tenże zmysłowy zapach polecam na dzień, do pracy, czy na spotkanie biznesowe, szczególnie pasuje na obecne, zimowe dni. Jeden z moich zapachowych hitów, czyli Elite! Kocham go, chyba nie umiałabym opisać go dostatecznie dobrze słowami, trzeba go po prostu powąchać. Kwiatowa miłość, z kategorii kwiatowej, nuta głowy, to tu mandarynka i arbuz, nuta serca frezja i boska esencja różana, zaś nuta spodu irys i drzewo sandałowe. Zapach eteryczny, kobiecy i elegancki. Olivia, to ciekawy zapach z kategorii orientalno-kwiatowej, miks jaśminu, imbiru, mandarynki, soli, wanilii, drzewa sandałowego, kaszmirowego i ambry. Całość tworzy ujmujący, tajemniczy, bardzo elegancki zapach, który również dołączył do moich zapachowym faworytów tej zimy. Wisienką na torcie, niechaj będzie Cool Glam, to przepiękny, iście damski zapach, należący do kategorii zapachów orientalno-kwiatowych. Wyczuwalną nutę głowy, gra tu migdał i kawa, nutę serca tuberoza i jaśmin, zaś nutę spodu kakao i fasolka tonka. Jest to kobiecy, klasycznie piękny zapach, roztacza bardzo intrygującą, seksowną aurę. Który z zapachów wpadł Wam w oko? Jakie perfumy wybieracie na zimowe dni?


 


 


środa, 7 grudnia 2022

Everest. Poruszę niebo i ziemię - Wojciech Nerkowski – Emocjonująca, trzymająca w napięciu powieść na zimowe wieczory.

Najnowsza powieść Wojciecha Nerkowskiego, zatytułowana Everest. Poruszę niebo i ziemię, swą premierę miała niedawno, bowiem 9 listopada. Od razu, gdy ujrzała światło dzienne, dobrałam się do lektury, a dziś przybywam do Was z moją recenzją.

Everest. Poruszę niebo i ziemię - Wojciech Nerkowski

Premiera – 9 listopada 2022

Wydawnictwo: Lira

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 368

Zdobycie Mount Everest, najwyższego szczytu Ziemi, to nie lada wyczyn. Czomolungma pochłania wiele ofiar, a pomimo to czwórka Polaków: bracia Arek i Bart oraz Kaśka i Marek, decyduje się na ryzykowną próbę zdobycia góry po skończonym sezonie. Niestety pogoda załamuje się, pojawia się lawina, himalaiści utkwili na trasie, jeden z nich ginie. W Katmandu, u stóp wielkiej góry, pozostają ich najbliżsi Julia, narzeczona Marka i Kris, mąż Kaśki, to oni muszą zorganizować ratunek ocalałych. Damian Nawrocki, szef wyprawy nie robi zbyt wiele, by sprowadzić uwięzionych pod szczytem i pomóc w akcji ratunkowej. Emocjonującą całość obserwujemy z perspektywy osób, które czekają himalaistów i próbują im pomóc, jest to ciekawe i unikalne spojrzenie w przypadku tego typu powieści. Główni bohaterowie, to dwie zupełnie różne osobowości, Julia, jest spokojną tłumaczką, zaś Kris rozgadanym influencerem, kontrast, ich odmienne podejście do życia, a jednocześnie jeden cel, jest jedną z osi powieści, której siłą jest miłość, poświęcenie, nadzieja. Książka jest istnym ideałem na zimowe wieczory, dla tych czytelników, którzy szukają nietuzinkowej fabuły, wciągającej, emocjonującej, zaskakującej, pełnej ciekawie nakreślonych postaci i unikalnego klimatu.


 


czwartek, 1 grudnia 2022

Olejek z kocimiętki i olejek kurkumowy Etja – Duecik olejków eterycznych na zimowy czas!

Witamy grudzień, za momencik Mikołajki, potem święta, warto zatem dbać o zdrowie, ale też pomyśleć o gwiazdkowych prezentach.

Olejek z kocimiętki i olejek kurkumowy Etja, to unikalne preparaty, które powinny znaleźć się w każdej domowej apteczce. Oba olejki, mieszkają w buteleczkach z ciemnego szkła, są bardzo wydajne, starczają na długi czas użytkowania, nakładka ułatwia aplikację olejku po kropelce, a kartoniki, w którym mieszkają buteleczki, w obu przypadkach przyniosą nam informacje o produkcie i jego stosowaniu. Olejek z kocimiętki ma niesamowicie świeży, miętowo-ziołowy, nawet określiłabym nieco cytrusowy zapach, który przy pierwszej styczności, była dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem. Olejek pozyskuje się metodą destylacji parą wodną z liści i kwiatów zielonej kocimiętki właściwej, jest ceniony nie tylko w aromaterapii, ale też w kosmetyce. Działa antyseptycznie, przeciwzapalnie, w kominku zrelaksuje i złagodzi napięcia nerwowe. Jak każda miętka, odstraszy też latem komary. Ja polecam Wam zastosowanie tegoż olejku w inhalacjach, przy infekcjach górnych dróg oddechowych, w kąpieli, czy masażu z olejem bazowym, na przykład z olejem marula. Mam zamiar wypróbować olejek z kocimiętki przy zasypianiu, podobno koi umysł i łatwiej się przy jego zapachu zasypia. 

Olejek kurkumowy, który w obecnej akcji black week, kosztuje jedynie 10 zł, zaskoczył mnie równie mocno, jak kocimiętka. Ma piękny, ostry, pikantny, korzenny, orientalny zapach, który doskonale znam, bowiem korzeń kurkumy jesienią i zimą, nieustannie gości w mojej kuchni. Warto docenić właściwości rozgrzewające, bakteriobójcze i przeciwzapalne tego olejku. Żółty odcień olejku, spowodowany jest obecnością kurkuminy, jako kosmetyk, wykorzystywano tenże olejek przy pielęgnacji cery, bowiem działa silnie przeciwstarzeniowo, warto dodać ten olejek do kremu, bądź zmieszać z olejem bazowym, tworząc serum anty-ageing. Jeśli zmagacie się z przetłuszczaniem włosów, dodajcie go w małej ilości do szamponu, zadziała łagodząco, normalizujaco, przeciwłupieżowo. Znacie ten olejkowy duecik? 


  

piątek, 25 listopada 2022

Cztery tysiące tygodni. Czas na twoje życie. Przestań próbować robić wszystko i zajmij się tym, co się liczy - Oliver Burkeman

Cztery tysiące tygodni, to książka, którą napisał Oliver Burkeman. Jest to wydany jesienią poradnik, który zagościł w mojej biblioteczce. Czy przypadł mi do gustu? Jestem świeżo po lekturze, zatem zapraszam ciepło na moją recenzję.

 

Cztery tysiące tygodni - Oliver Burkeman

Premiera: 26 października 2022

Wydawnictwo: Insignis

Tytuł oryginalny: Four Thousand Weeks

Tłumaczenie: Michał Jóźwiak

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 320

Cztery tysiące tygodni, to świetny sposób, by świadomie zmodyfikować nieco swoje podejście do życia. Jak zawsze w przypadku tego typu książek, dodam, iż nie jestem wielką zwolenniczką literatury typowo motywacyjnej, tu zaś mamy ciekawą publikację, która potrafi skłonić czytelnika do myślenia. To właśnie tytułowe cztery tysiące tygodni, trwa średnio obecnie życie człowieka, bardzo krótko prawda? Warto spojrzeć na to nieco z filozoficznego punktu widzenia i zadać sobie pytanie - Co tak naprawdę jest dla nas ważne? Jak przestać zajmować się mało istotnymi rzeczami? Nasz życiowy czas jest bezcenny, a dni mijają tak szybko, chyba każdy z nas, prędzej, czy później zaczyna to dostrzegać. Książka jest mądrą i ciekawą przygodą literacką, która uświadamia czytelnikowi, iż nasz czas, jest na wagę złota.


 


czwartek, 24 listopada 2022

Naturalne olejki eteryczne Etja na zimę – Olejek bazyliowy, z mięty kędzierzawej oraz olejek majerankowy!

Zimowe infekcje, przeziębienia, mogą uprzykrzyć ten przedświąteczny już czas. Za kilka dni bowiem Mikołajki, a za cztery tygodnie Wigilia, warto zatem zadbać o zdrówko i w naturalny sposób wspierać swą odporność. 

Olejek bazyliowy Etja, wykorzystuję na wielu płaszczyznach. Jest to naturalny produkt, który można z powodzeniem stosować przy inhalacji, kąpieli, czy masażu z olejem bazowym. Doskonale sprawdzi się w dyfuzorze i kominku zapachowym, jest to świeżutki, przyjemny, ziołowy zapach, mający działanie antybakteryjne, przeciwzapalne i antywirusowe. W aromaterapii docenia się jego właściwości przeciwdepresyjne, zapach tegoż olejku, poprawi nastrój, dodatkowo bazylia złagodzi ukąszenia owadów, także warto go mieć pod ręką też w letnie dni. Nie mogę doczekać się aż będę miała znów okazję zawitać do sauny, gdzie również go wypróbuję. 

Olejek z mięty kędzierzawej, to mięta idealna, mega świeży, przepiękny, naturalny zapach, to sporo cennych właściwości aromaterapeutycznych i prozdrowotnych. Orzeźwia, odświeża, działa przeciwzapalnie. Jeśli dopadł Was karat, koniecznie zafundujcie sobie inhalację z tą miętką, doskonale oczyszcza drogi oddechowe, łagodzi dolegliwości. Olejek otrzymywany jest z w procesie destylacji parą wodną z listków mięty kędzierzawej. Doskonały w kominku zapachowym do łazienki, ale również do kuchni, a dodany do balsamu czy masła do ciała, daje uczucie przyjemnego chłodzenia. Używany jest jako składnik gum do żucia, czy past do zębów, stał się mym hitem, jeśli go jeszcze nie znacie, czas najwyższy nadrobić. 

Olejek majerankowy, otrzymywany jest metodą destylacji parą wodną z ziela majeranku. Sprawdzi się w prozdrowotnej aromaterapii, pomaga przy stanach zapalnych, przy bólach migrenowych, działa przeciwwirusowo, przeciwzapalnie, antyseptycznie. Jego korzenno-ziołowy zapach, dobrze relaksuje, łagodzi stres, a z olejami bazowymi przyspieszy gojenie się ran i podrażnień. Ja zawsze lubiłam zapach majeranku, czasem łączę go z olejkiem z mięty kędzierzawej, doskonale też zmiesza się zapachowo z eukaliptusem. Jestem ciekawa, czy znacie te olejki? Wspieracie się zdrowotnie takimi naturalnymi produktami?