Idealna cera, bez niedoskonałości, to marzenie
chyba każdej z nas, niestety w większości mamy z nią problemy, a na skórze
twarzy wyskakują wciąż to nowe niespodzianki, przebarwienia, wypryski, czy inne
niedociągnięcia, ratunkiem w codziennym makijażu są korektory. Mam obecnie
kilka korektorów do twarzy, które stosuję w zależności od okazji, do grupy mych
ulubieńców, dołączył niedawno 100% naturalny korektor, polskiej marki Felicea,
która w swym asortymencie posiada naturalne produkty do makijażu, jest to
pierwsza firma, oferująca tego typu kosmetyki w naszym kraju.
Korektor do twarzy ma piękny, naturalny skład, jest
nie tylko kosmetykiem, który ukryje niedoskonałości na naszej twarzy, lecz
posiada także właściwości pielęgnujące, to produkt oczywiście nie testowany na
zwierzętach. Korektor otrzymujemy w poręcznym, smukłym, zamykanym opakowaniu z
białego tworzywa, na którym widnieje piękne logo firmy z listkiem. Kosmetyk
wykręcamy wedle potrzeby, jest to najlepsze i higieniczne rozwiązanie przy
stosowaniu tego typu makijażowych kosmetyków. Korektor, tak jak wspomniałam
wyżej, składa się z naturalnych komponentów, w składzie, który odnajdziemy na
stronie producenta, widzimy olej rycynowy (z nasion rącznika pospolitego),
który nawilża i wzmacnia, odżywiając nawet delikatną skórę twarzy, masło shea,
także dodatkowo spełnia funkcje nawilżające i odżywiające.
Korektor Felicea, wzbogacono także o natłuszczający
i wygładzający wosk pszczeli, wosk pozyskiwany z liści wilczomlecza
meksykańskiego, wosk z liści palmy kopernicji i uwodornione glicerydy z oleju
kokosowego, które wygładzają oraz chronią, w składzie odnajdziemy także mikę,
czyli mineralny składnik korektora, pielęgnujący olej z pestek palmy olejowej, witaminę
E – witaminę młodości, czyli naturalny przeciwuleniacz oraz mineralne pigmenty,
dzięki którym korektor posiada swój kolor. Korektor ma idealny, naturalny
skład, dzięki temu prócz świetnego makijażu, otrzymujemy naturalną pielęgnację,
która nie podrażni, nie uczuli, nawet bardzo wrażliwej, delikatnej skóry twarzy.
Mój egzemplarz ma numer 43, idealnie sprawdza się
na mojej jasnej cerze, są jednak trzy inne, dostępne odcienie. Korektor jest trwały
i daje świetny efekt krycia zarówno w strefie oczu, jak i całej twarzy, sztyft
idealnie rozprowadza się po skórze, jest mięciutki, ma niesamowicie gładką, kremową
konsystencję. Kosmetyk może służyć także, jako baza pod cienie, czy pod
podkład, jego trwałość zawsze przedłużam pudrem wykańczającym. Można go zakupić
w sklepie firmowym Felicea, korektor dołączył do grona moich naturalnych,
makijażowych ulubieńców, znacie go? Macie swoje ulubione korektory do twarzy?
Pięknego weekendu! :)