czwartek, 16 marca 2017

Naturbox – Edycja MARZEC 2017 – Pudełko wypełnione po brzegi Naturą – Openbox + prezentacja kosmetyków :)


Wiosenne słoneczko umila nam już coraz większą część dnia, co bardzo cieszy i dodaje mi energii, kiedy przybył zaś do mnie kurier z najnowszą, marcową edycją Naturbox, mojej radości nie było końca. W pudełku znalazło się aż 5 pełnowymiarowch kosmetyków, także warto było się na nie skusić, wszystkie 100% naturalne, z certyfikatami, pięknymi składami, wszystkie cruelty free, nie testowane na zwierzętach, do tego próbki i rabaty, istne pudełko marzeń każdej naturalnej maniaczki, takiej jak ja.


Pudełko świetnie wygląda już na pierwszy rzut oka, po otwarciu, naszym oczom ukazuje się koperta z piękną karteczką opisującą dokładnie każdy z produktów wraz z życzeniami na Dzień Kobiet, dodatkowo mamy tu rabaty 10% na Pracownia ciała i umysłu i 15% na Naturvita oraz ulotkę Lilla Mai. Smaczku całości dodają trzy próbki, dwie z kosmetykami Yope (mydło w płynie – u mnie imbir, balsam do ciała i rąk – trafiłam na figę) i jedna Luvos, boski krem-serum z certyfikatem BDIH, dzięki tej próbce, zaintrygował mnie niesamowicie.


Wszystkie kosmetyki odpoczywają w wygodnym sianku, całość prezentuje się absolutnie genialnie. Jesteście ciekawi jakie, kosmetyczne cuda, znalazłam w środku? :)


Nawilżający krem arganowy z olejkiem lawendowym – Lilla Mai
Markę znam z kremu z masła karite, który miałam już ze dwa lata temu, zarówno tamten, jaki i ten kosmetyk przypadły mi do gustu. Krem jest lekki, ma świetny skład, w którym znajdziemy olej arganowy, morelowy, hydrolaty z melisy i rumianku, czy masło kakaowe, zapach to olejek lawendowy, którego woń kocham. Na uwagę zasługuje też genialny, szklany słoiczek, w którym mieści się kremik. Każdego typu cera będzie zadowolona z tego kremu, ja stosuję go również pod makijaż. Cena detaliczna kremu, to 35 zł


Naturalne mydło w płynie wanilia i cynamon – Yope
Bardzo się cieszę, iż trafiła mi się wymarzona wersja z wanilią i cynamonem, można też było w pudełeczku dostać to mydło w odsłonie cytrusowej werbeny i śródziemnomorskiej figi. To pierwszy kosmetyk Yope u mnie, mydło w płynie do wszechstronny produkt dla całej rodziny, wielki plus za pompkę, ułatwiającą dozowanie i szybkość użycia, butla mieści aż 500 ml mydełka. Mydło ma piękny, otulający zapach, słodko-waniliowy, ceniony przeze mnie certyfikat Viva, nie ma tu slsów, silikonów, pegów, jego cena detaliczna – 15 zł



Sine & Vitality Szampon wzmacniający z olejem kokosowym – Born to Bio
Wspaniały, francuski szampon z certyfikatami EcoCert i Cosmos Organic. Markę Born to Bio znam doskonale, ubóstwiam ich żele pod prysznic, pokocham też bankowo tenże szampon, na pewno napiszę Wam wrażenia po jego stosowaniu. Polecany jest do włosów słabych, potrzebujących odżywienia, nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, pegów, slsów, jest hipoalergiczny, także bezpieczny i bardzo delikatny. Przepiękna, kolorowa buteleczka mieści 300 ml szamponu, w składzie znajdziemy między innymi olej kokosowy, hydrolizowane proteiny pszenicy i ocet winny z malin, a zapach, jakie rozpościera, to boska, słodka woń owocowa, z dominacją maliny. Cena detaliczna szamponu – 31 zł


Multiwitaminowe serum przeciwzmarszczkowe – Cosnature
Jeden z moich hitów pudełka, marka znana i uwielbiana, serum ma ceniony przeze mnie certyfikat Natrue, wspaniały skład, świetne opakowanie, moje pierwsze wrażenia, są tak pozytywne, że z pewnością poświęcę serum osobny wpis. Kosmetyk jest bombą witaminowo-odżywczą dla skóry, kocham kosmetyki z rokitnikiem, który w serum gra jedną z głównych ról, jest tu też olej jojoba, masło shea, koenzym Q10, całość wzbogacono witaminą młodości – witaminą E. Jego cena detaliczna to 30 zł, cieszę się, ze znalazło się w pudełku, z przyjemnością już używam go podczas wieczornej pielęgnacji twarzy, niebawem więcej o nim.


Naturalna baza pod cienie do powiek – Lavera
Lavera, to marka, którą znam i cenię od lat, zarówno w pielęgnacji, jak i naturalnym makijażu. Certyfikowana (Natrue) i wegańska baza pod cienie do powiek, to strzał w dziesiątkę, maluję się codziennie, zatem kosmetyk idealny dla mnie, zajmie miejsce bazy, która właśnie mi się kończy. Pięknie współpracuje zarówno z cieniami mineralnymi, jaki i tradycyjnymi, pięknie utrwala cienie, zapobiega ich rolowaniu, potęguje kolory, zawiera sok z aloesu, który łagodzi i koi, jest delikatna i bezpieczna nawet dla skłonnych do podrażnień oczu. To organiczny, naturalny kosmetyk do makijażu, skarb, który wzbogaci moją makijażową kolekcję. Cena detaliczna bazy – 20 zł


Zawartość pudełeczka robi wrażenie, każdy z kosmetyków jest absolutnie godny uwagi, na pewno część z nich doczeka się osobnych recenzji na moim blogu. Kolejną edycję pudełeczka, zamówić można na stronie Naturbox, jest to obecnie jedno z najbardziej interesujących pudełek na rynku, jeśli jak ja jesteście miłośniczkami naturalnych kosmetyków, nie zawiedziecie się, tu mamy pewność - zawsze będzie naturalnie. 
Co myślicie o naturalnym pudełeczku? Który z kosmetyków wpadł Wam szczególnie w oko? :)

58 komentarzy:

  1. Ja miałam już dwa pudełeczka Naturalnie z pudełka i byłam zadowolona. Na razie robię przerwę ;). Co do zawartości tego - powiem że całkiem, całkiem. Chociaż kremy z LillaMai są dla mnie spalone. Po używaniu przeciwzmarszczkowego strasznie zapchała mi się skóra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawartość mnie rozwaliła pozytywnie na łopatki :) U mnie kremy były ok, ten karite był treściwy, bo bazował na shea, ten jest delikatniejszy :)

      Usuń
  2. Zawartość bardzo fajna. Szampon akurat nie byłby dla mnie, ale reszta bardzo przyjemna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudełko w 10-tkę, mi wszystko się bardzo podoba :D

      Usuń
  3. Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale też chcę tam być - u mnie nie było słońca od kilku tygodni :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Bydgoszczy, wczoraj cały dzień słoneczny był, dziś mniej, ale akurat teraz świeci aż miło :)

      Usuń
  4. Łaaa! Przeboskie pudełeczko! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie to mówiłam, jak je otworzyłam łoł :D

      Usuń
  5. No przyznam szczerze że zawartość pudełka jak najbardziej na plus💗

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo przyjemna zawartość, lubię mydła Yope. Jestem ciekawa tego kremiku Lilla Mai, ta marka w ogóle od jakiegoś czasu mnie bardziej interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same naturalne cudeńka :) Z LM miałam krem, z shea, treściwy, ten jest inny, lekki :)

      Usuń
  7. Super zawartość pudełeczka! Pozazdrościć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przyzwoite pudełko, podoba mi się jego zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna zawartość! Najbardziej wpadło mi w oko szampon i serum :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawartość pudła całkiem całkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przypadku pudełek, często nie są dla mnie, tu jest idealnie :)

      Usuń
  11. Naprawdę fajna zawartość, jestem zaskoczona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Z takiej zawartości bym się ucieszyła ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam i również jestem zachwycona :-) Jak na razie używam już tego szamponu... i rewelacja - po prostu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo to piona :) Szampon bosko pachnie, na bank mnie też nie zawiedzie :)

      Usuń
  14. Ale ekstra zawartość! To pierwsze pudełeczko, którego w całości zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, większość pudełek nie trafia nigdy w 100% :)

      Usuń
  15. Jestem poztywnie zaskoczpna pudełeczkiem
    Zawartość bardzo przypadła mi do gustu
    Uwielbiam markę Yope

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także <3 Zawartość boska, nie miałam nigdy tak pięknego boxa :)

      Usuń
  16. bardzo fajny box, podoba mi się

    OdpowiedzUsuń
  17. Z Yope mam krem do rąk i jest świetny :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mydełko, to pierwszy kosmetyki tej marki u mnie :)

      Usuń
  18. Produkty Yope kuszą mnie od jakiegoś czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dopiero teraz mam szanse z nimi się zapoznać :)

      Usuń
  19. Zawartość bardzo mi się podoba, same perełki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, same wspaniałości, pudełko jest świetne :)

      Usuń
  20. Ciekawa zawartość choć mi mydła Yope nie podeszły.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach spodobał mi się, zobaczymy, jak się będzie go używało :)

      Usuń
  21. świetna zawartość, wykorzystałabym każdy kosmetyk :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tez poszły w ruch od razu, serum mnie rozkochało <3

      Usuń
  22. Znów fantastyczna zawartość. Byłabym bardzo zadowolona z tego boxa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda edycja wypada świetnie, ciekawa jestem kolejnych <3

      Usuń
  23. Czekam na wrażenia po szamponiku :) Świetna zawartość zastanawiam się nad zamówienie pudełeczka <3

    OdpowiedzUsuń
  24. NA te pudełko bym się skusiła. Raz chciałabym je mieć a raz nie :P Może poproszę w ramach prezentu na urodziny subskrybuje :D Fajna sprawa

    OdpowiedzUsuń
  25. Zawartość pudełka bardzo mi się podoba :) Kiedyś regularnie zamawiałam Naturalnie z pudełka jednak gromadziłam zbyt duże ilości kosmetyków i postanowiłam zrezygnować z zamawiania kosmetycznych boxów.

    OdpowiedzUsuń
  26. ten nawilżający krem arganowy mógłby mi się spodobać :) całe pudełko nawet fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Tego typu KOSMETYKI,to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawartość pudełka faktycznie genialna :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajna zawartość! Wszystko do zużycia, nic zbędnego. Lubię takie boxy. :)

    OdpowiedzUsuń