Wiosną jemy więcej owoców i warzyw, zatem poczęstujmy nimi też naszą skórę. Myśląc, jakie oleje polecić Wam na okres majowy, do głowy wpadł mi duet marchewkowy, olej z nasion marchwi oraz macerat z korzenia marchwi, to doskonałe, naturalne kosmetyki, które sprawdzą się dosłownie u każdego.
Duecik marchewkowy Etja, jest już na mojej wiosennej liście zakupowej, oba te oleje bardzo lubię i od wielu lat z powodzeniem stosuję na wielu płaszczyznach. Olej z nasion marchwi, to doskonały olej, który zmiękczy skórę, uelastyczni ją i zadziała przeciwstarzeniowo. Jest to tłoczony na zimno olej z nasion marchwi zwyczajnej, ma on nie tylko właściwości anti-ageing, ale też chroni ładnie skórę przed odwodnieniem, podobnie, jak macerat marchewkowy, o którym więcej za chwilkę, może być dopełnieniem ochrony przeciwsłonecznej. Zawiera on NKKT i witaminy E, A, B, PP, C, H, K, u mnie sprawdza się jako baza dla mieszanek olejowych, jako, że ma ziemisto-korzenny zapach, świetnie jest dodać do niego ulubione olejki eteryczne, pamiętam, że ja mieszałam go z olejkiem pomarańczowym. Macerat z korzenia marchwi, to zaś kosmetyk będący maceratem, który otrzymuje się w procesie maceracji korzeni marchewek w oleju słonecznikowym, ma on pomarańczowo-żóltawą barwę i pachnie delikatnie marchewkowo. Jest on ideałem w słoneczne dni, chroni, odżywia, wyrównuje koloryt, wybierzcie go zamiast samoopalacza, wygładza i koi, przy czym działa również przeciwzapalnie. Ma też silne właściwości odmładzające, zawiera bowiem witaminę E, ale także witaminy A, B, C i F i kwasy tłuszczowe, takie jak stearynowy, linolowy i palmitynowy, dzięki temu również zadziała dobroczynnie na leczenie blizn, czy innych niedoskonałości i chorób skórnych, w tym trądziku, czy łuszczycy. Jeśli Wasza skóra łyknie pierwsze promienie słoneczne, macerat ładnie utrwali jej koloryt, a skóra zyska blask. Marchewki górą! Znacie ten duecik?
To rzeczywiście fajny duecik. Warto go mieć w swoim domu.
OdpowiedzUsuńMarchewkowe cudeńka :)
UsuńCiekawe olejki 😀
OdpowiedzUsuńOba polecam bardzo :)
UsuńZnam ten olej z nasion marchwi.
OdpowiedzUsuńMuszę znów go zakupić :)
UsuńNie wiedziałam, że dostaniemy olejki z nasion marchwi, jestem bardzo ciekawa jak na mnie by wpłynął :)
OdpowiedzUsuńJest doskonały <3
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńChętnie przetestowałabym takie olejki ^^ Dziękuję za ten inspirujący wpis, nie miałam okazji wcześniej słyszeć o tych produktach :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Warto je poznać, teraz są w promo :D Cieszę się bardzo :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tych kosmetykach. Chętnie wyprobuję. Jestem ciekawa ich działania.
OdpowiedzUsuńPolecam zatem marchewki, oba oleje boskie :)
UsuńBardzo lubię oleje z tej serii ;)
OdpowiedzUsuń