Jesienna pielęgnacja skóry, to u mnie treściwsze
formuły i kosmetyki nie tylko nawilżające, ale też ochronne i odżywcze. Pośród
moich ulubieńców tej jesieni, znalazł się bardzo wszechstronny produkt, oto balsam
Baume Cica Botanic Balm Eucalyptus marki Decleor.
Cudowne kosmetyki Decléor, intrygowały mnie już bardzo
długo, w sporej gamie są one dostępne w świetnym sklepie topestetic, który
zawsze polecam Wam bardzo, to bajeczne miejsce na jesienne zakupy, otrzymacie
tu najwyższej jakości produkty i dermokosmetyki, zarówno do pielęgnacji całego
ciała, jak i makijażu, sklep zaskakuje zawsze super dodatkami i próbeczkami. Marka
Decleor, to zdecydowanie luksusowe kosmetyki do pielęgnacji skóry twarzy i
ciała, bazują one na naturalnych składnikach roślinnych, a naturalna filozofia
marki opiera się jedności potrzeb skóry, ciała i umysłu. W ich składach
dominują wonne olejki z pierwszego tłoczenia, nad całością czuwa aromakolog.
Balsam Baume Cica Botanic Balm Eucalyptus, zachwyca mnie nie tylko składem, ale
też aromaterapeutycznymi właściwościami.
Balsam Baume Cica Botanic Balm Eucalyptus, mieszka
w solidnym, zielonym, szklanym słoiczku (50 ml), który dodatkowo umieszczono w
kartoniku pełnym informacji na temat kosmetyku, mam tu oczywiście również wspaniały
skład balsamu. Balsam, to bogactwo roślinnych składników, jakże cennych dla każdego
typu skóry. Mamy tu wspaniały, antyseptyczny olejek z eukaliptusa, który
działa, jak plasterek na skórę, kojąc i łagodząc, jest tu też nawilżający
olejek z rozmarynu, olejek niaouli o działaniu antybakteryjnym, ochronny olejek
z geranium, zmiękczające masło shea, wosk carnauba, mój ulubiony olej makadamia,
oraz olej jojoba, olej marchewkowy, witamina E i olej słonecznikowy,
przyznacie, że skład robi naprawdę mega wrażenie. Balsam jest naprawdę
wielofunkcyjny i ma u mnie ogrom zastosowań. Chroni, pielęgnuje i łagodzi
skórę, warto go mieć zawsze pod ręką w jesienne, ale też w nadchodzące
nieuchronnie, zimowe dni. Można zarówno na całe ciało, bosko otula po kąpieli, idealny
będzie również na twarz, czy jako ukojenie na twarde piętki, kolana, czy łokcie.
Polecany jest szczególnie przy skórze suchej, podrażnionej, zaczerwienionej, bowiem
ładnie łagodzi, zmniejsza uczucie ściągnięcia i swędzenia. To jakby kompres dla
skóry, ma zresztą formułę maści leczniczej, która pięknie rozprowadza się,
wchłania i otula skórę. Balsam oczywiście nie podrażnia i nie uczula, a przy
styczności z ciepłem skóry, momentalnie przyjmuje aksamitną, olejkową konsystencję,
myślę, że powinien znaleźć się w każdej kosmetyczce tej jesieni, poznajcie go
zatem koniecznie!