czwartek, 19 lutego 2015

Blisko Natury – Olej z pestek malin (Czysty Rubus Idaeus – Raspberry Seed Oil) :)

Oleje naturalne wszelakiej maści, to jedna z moich największych miłości w kosmetycznym świecie pielęgnacji. Na blogu bardzo często piszę o olejach, które dzięki niesamowitym, naturalnym właściwościom, są idealnym składnikiem przeróżnych kremów, balsamów, czy maseł do ciała, ale również jako samodzielny produkt, działają cuda! Mam wiele ulubieńców w olejowym świecie, serce skradł mi totalnie olejek makadamia, ale lubię także olej kokosowy, olej monoi, olej jojoba, do ukochanych olejów dołączył także Olej z pestek malin, który przybył do mnie ze świetnego, pełnego naturalnych cudów sklepu Blisko Natury :) 
 
 
Czysty Rubus Idaeus, otrzymujemy w bardzo praktycznej, smukłej, buteleczce (50 ml) z ciemnego szkła, które chroni olej przed promieniami słonecznymi. Butelka jest zabezpieczona, także mamy pewność, iż olej jest świeży i przez nikogo wcześniej nie był otwierany. Dokładna aplikacja oleju jest możliwa, dzięki obecności plastikowej nakładki, która precyzyjnie pozwala nam dozować malinowy olej, co do kropelki. Na białej, estetycznej etykiecie możemy zasięgnąć informacji na temat produktu, jego właściwościach, stosowaniu oraz dystrybucji.
 

Jest to 100% naturalny, tłoczony na zimno olej z pestek malin, który idealnie pielęgnuje absolutnie każdy rodzaj cery, świetnie sprawdzi się nawet przy cerach wrażliwych, skłonnych do alergii, wyprysków, przesuszonych, zmęczonych, moja skóra mieszana w kierunku suchej, kocha ten olej z wzajemnością. Ubóstwiam wręcz olej makadamia, ten, podobnie jak makadamia, nie pozostawia bardzo tłustej warstwy, pięknie i momentalnie się wchłania, nawilżając, zmiękczając i wygładzając moją skórę. Stosuję go w zasadzie codziennie, w przeróżnych kombinacjach, ponieważ jak większość naturalnych kosmetyków, jest to wielozadaniowy cudotwórca.
 
 
Bezpośrednio nakładam go na twarz, szyję i dekolt, na noc, doskonale ujędrnia i odżywia skórę. Dodaję go do balsamu i masła do ciała (ilość kropel dowolna), można oczywiście aplikować olej na całe ciało, dłonie, stopy, czy usta, to niesamowita bomba kojąca i odżywiająca, która zawiera dobroczynne, nienasycone kwasy tłuszczowe omega-6, ale także omega-3, które idealnie łagodzą podrażnienia. Olej bogaty jest także w witaminę E – witaminę młodości, działa regenerująco i przeciwstarzeniowo, dodatkowo działa tu kwas elagowy, silny antyoksydant. Olej z pestek malin będzie mi na pewno towarzyszył także latem, gdy słońce daje popalić naszej skórze, ponieważ posiada on niesamowitą zdolność pochłaniania promieni UV, podobnie jak SPF-28-50! Ma on przepiękny zapach! Jest to malinowo-orzechowa, głęboka, naturalna woń.  
 
 
 Oprócz bezpośredniego stosowania i mieszania go z kremami i balsamami, w celu wzbogacenia ich składu i działania, ja dodaję olej ten, do własnoręcznie skomponowanych kosmetyków, między innymi masek, glinek (z białą glinką, to jedna z moich ulubionych masek na twarz), moim hitem jest także serum stworzone z oleju z pestek malin i żelu hialuronowego (o którym pisałam tu - klik) , takie serum, to mega nawilżający i odżywiający kosmetyk, któremu nie ma równych! Oczywiście olejek świetny jest także w pielęgnacji włosów, jako dodatek do odżywek, masek, ale również bezpośrednio na skórę głowy, czy całą długość włosa, wzmacnia, uelastycznia włosy i spowalnia utratę koloru (przy włosach farbowanych). Ja stosuję go też, jako odżywkę do rzęs, brwi i paznokci. Nie muszę chyba także dodawać, że masaż z tym olejkiem (mieszam go też z innymi olejami), to domowe spa, na najwyższym, luksusowym poziomie :)
 
 
Cudownych właściwości oleju z pestek malin, jest mnóstwo, jest on totalną bombą odżywczą dla naszego, całego ciała! 
 
Owe, olejowe przecudno, dostępne jest w sklepie Blisko Natury :)
 
 
Olej z pestek malin dołączył do listy moich hitów, znacie go? :)
Jakie oleje są Waszymi naj, naj?

62 komentarze:

  1. Coraz więcej olejków mam w planach wypróbować,Z pestek malin kusi mnie chyba najdłużej jak widzę (czytam) warto w końcu go wypróbować:-)
    Zastanawiam się czy nie dało by się latem,samemu ze swoich malin 'wydziubać' pestki i spróbować wytoczyć sobie tego dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaiste jest tyle cudownych olejów do wypróbowania i poznania :) Z pestek malin jest fantastyczny, drogocenny, bo podobno z ciężarówki malin, można uzyskać jedynie około 18 litrów oleju :) także samemu chyba trudno byłoby się podjąć takiego przedsięwzięcia :)

      Usuń
  2. Ależ kuszące te zdjęcia z malinkami!! Mniam <3 muszę kiedyś wypróbować ten olejek!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Bardzo miło się fociło olej z tak bliskimi mu malinkami :) Musisz go wypróbować :)

      Usuń
  3. Ja tez tak mam z tymi olejkami... Pójdę z torbami... Ostatnio uwielbiam właśnie z pestek malin, migdałowy. W kolejce czeka macerat z amli i macerat z marchewki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha :D To piątkę przybijam :) Faktycznie dosłownie można się mocno wciągnąć z olejami :) Wow z marchewki musi być boski <3

      Usuń
  4. Malinowy olej chodzi za mną już od pewnego czasu, niestety muszę pokończyć pootwierane inne olejki. Zdjęcia bajeczne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też długo marzyłam o nim :) Dzięki wielkieeee <3

      Usuń
  5. Mam na niego ochotę. A wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie miałam żadnego czystego oleju do celów kosmetycznych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana koniecznie, ale koniecznie musisz nadrobić :) Same działają cuda, dodawanie ich do gotowych produktów, też wzbogaca pięknie kosmetyki :)

      Usuń
  6. Używam go na noc nakładając na skórę twarzy i faktycznie dobrze radzi sobie z przebarwieniami;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobnie, na noc, ale tez w ciągu dnia, jak nie nakładam makijażu :) Poza tym po depilacji np. jest cudownie kojący :)

      Usuń
  7. Ojej aż poczułam zapach hihi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naturalny lekko orzechowy, ale czuć, że to maliny :)

      Usuń
  8. Właściwości wspaniałe, a i pewno zapach jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspaniałe, wspaniałe :) Nie ma co jeden z lepszych olejów, a zapach jest piękny :)

      Usuń
  9. O tym olejku słyszałam same dobroci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma same plusu i dobre opinie, bo jest świetny, bez wad :)

      Usuń
  10. w przyszłości po niego sięgnę, bo od dawna za mną chodzi, ale najpierw muszę zużyć to co mam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam naturalne olejki! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż mi się malin zachciało ;)
    Jeszcze nie miałam okazji używać tego olejku ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maliny ze zdjęcia oczywiście skonsumowane :) Olejek to cudooooo :D

      Usuń
  13. Tak zachwalasz, że chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachwalam i zachwalać będę do grobowej deski :D Skusić się warto :)

      Usuń
  14. Mam w planie go kupić ( tylko szkoda że taki drogi bo zsk 15 ml kosztuje ok 12 zł :( )
    Ale bardzo ciekawi mnie jego działanie na mojej skórze i włosach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na Blisko Natury 50 ml kosztuje 21,90, także cena super, nie jest tani, bo z ogromnej ilości malin, można uzyskać małą ilość oleju :) Jestem przekonana, że go pokochasz :)

      Usuń
  15. Następne cudeńko:) Znowu przydałoby sie go mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, pewnie :D Cudeńko jak się patrzy, przyda się do wszystkiego w zasadzie :)

      Usuń
  16. Oh many thanks Simone :) Hugs :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że muszę włączyć oleje do mojej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiola, jeśli jeszcze tego nie zrobiłaś, to koniecznie, zobaczysz, jakie to naturalne cuda :) :)

      Usuń
  18. czytałam o nim same pozytywy więc na pewno się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Malinki? Chcemy ten olej! :D Cena też nie zniechęca do zakupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak :D W kuchni tez pewnie ma super zastosowanie :D Cena naprawdę super, olej jest luksusowy :)

      Usuń
  20. Miałam! Bardzo mile wspominam, na pewno wrócę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam pierwszy raz, ale jestem pewna, że nie ostatni :)

      Usuń
  21. Rozmarzyłam się myśląc o zapachu olejku :)) cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Malinowego jeszcze nie miałam,ale bardzo mnie zachęciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się zaopatrzyć :) Ja marzę jeszcze o oleju jagodowym :D

      Usuń
  23. Ja narazie katuję olejek kokosowy :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Super zdjęcia!
    Ja dzisiaj otrzymałam do testów arganowy i jestem strasznie ciekawa jego działania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Malinki i olej polubiły się bardzo :) Arganowy tez uwielbiam, miałam na niego fazę długo :)

      Usuń
  25. Mam z innej firmy, ale bardzo lubie, aczkolwiek wczoraj przeciazylam sobie nim koncowki ;) Przepiekne zdjecia Kochana :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie się sprawdza, jako dodatek do masek na kudełki :) Dziękuję <3

      Usuń
  26. Uwielbiam wszelkie oleje, ale tego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja równiez, to mój fetysz olejowy zdecydowanie :) Ten jest faaantastycznyyy :)

      Usuń
  27. Cos czuje że trafi on w moje łapki :-) ja póki co jestem wierna klasyce: na włosy olej lniany a do cery najczęściej marchewkowy

    OdpowiedzUsuń
  28. W swojej kolekcji mam olej z pestek malin, ale do tej pory nie byłam pewna jak go użyć. Chyba będzie on dodatkiem do wszelkiego rodzaju kremów czy też maseczek do twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. O tak, wykorzystuję już kolejną butelkę tego olejku. Dla mnie jest boski, ostatnio najczęściej wykorzystuję go do masażu Tanaka

    OdpowiedzUsuń
  30. hey :) Czy mozna ten olejek wykorzystac do ochrony przeciwslonecznej ??

    OdpowiedzUsuń