Dziś u mnie szczególna, książkowa nowość, spod znaku
literatury kulinarnej. Trufla. Same dobre rzeczy, autorstwa Patrycji Doleckiej,
skradła całkowicie moje serce i szybko zawojowała nad eksperymentami w kuchni,
jednocześnie przypominając mi ukochane smaki z dzieciństwa.
Premiera: 8 listopada 2017
Trufla. Same dobre rzeczy - Patrycja Dolecka
Wydawnictwo: Buchmann
Oprawa: okładka twarda
Ilość stron: 320
Książka Trufla. Same dobre rzeczy, jest tak
przecudownie wydana przez Wydawnictwo Buchmann, że trudno mi będzie to opisać,
zdecydowanie króluje wizualnie na mojej półce z książkami kulinarnymi. Twarda
oprawa, miły w dotyku i zarazem solidny papier, spowodują, iż będzie mi służyła
latami, przepięknej urody fotografie, to jeden z ważniejszych atutów książki,
zdecydowanie trafiające w mój gust zdjęcia, pełne magicznego klimatu, jakie
oddają wykonane dania, zwrócenie uwagi na detale, kolory i prawdziwość naszego
jedzenia, które staje się nieodłącznym elementem życia każdego z nas. Jestem
przekonana, ze będzie ona pięknym podarunkiem dla każdego na zbliżające się mikołajkowo-gwiazdorkowe
prezenty, także szukajcie jej koniecznie w Empikach i innych, dobrych
księgarniach.
Patrycja Dolecka, to blogerka, która już od
dziesięciu lat, serwuje nam na swym blogu Trufla, przepisy, pełne pasji i
prawdziwej miłości do jedzenia, Trufla. Same dobre rzeczy, to pierwsza książka
Patrycji, mam jednak nadzieję, że powstaną kolejne! W książce znajdziemy
przepisy, które na blogu nie pojawiły się, zatem tym bardziej warto po nią sięgnąć.
Mnie cieszy fakt, iż duża ilość przepisów w książce, to dania wegetariańskie,
które wszystkie, co do jednego bankowo wypróbuję, choć nie zabrakło także dań, dla
osób na diecie tradycyjnej, które prócz tradycyjnych wskazówek wokół kuchni
polskiej, znajdą tu nowe, interesujące, rozwiązania, by wzbogacić i rozszerzyć
kulinarne horyzonty.
Truflową, smakowitą podróż, rozpoczynamy oczywiście od
zdrowego śniadania, a tu czekają na nas między innymi: pyszna owsianka,
granola, boskie placuszki bananowe, tradycyjne naleśniki, czy omlet
gryczano-owsiany. Dzięki książce, przypomniałam sobie twarożek ze szczypiorkiem
i rzodkiewką, który zawsze robiła mi moja babcia. Patrycja, proponuje także
ciekawe pasty rybne z tuńczyka, czy makreli. Ważne dla mnie są przepisy na wegetariańskie
pasty na chlebek i nie jest to tylko humus, ale także pasztet sojowy, czy
soczewicowy.
Następnie wkraczamy w świat dań obiadowych i kolacje,
tu także zachwyca mnogość ciekawych, tradycyjnych, ale też nowatorskich
przepisów, które od razu ma się ochotę wypróbować w swojej kuchni. Krupniki,
kartoflanki, zalewajka a na dokładkę tajski ekspres! Nie zabrakło tez
makaronów, sosów, czy surówek. Musicie poznać te proste w wykonaniu, magiczne
przepisy, które napisane prostym i przystępnym językiem, skuszą do działań,
każdego chyba smakosza. W najbliższych planach mam wykonanie smażonego ryżu z
kalafiora.
Trufla. Same
dobre rzeczy, to także pyszne desery, koktajle, napoje i przetwory. Tu skuszą
nas maliny pod tiramisu, szarlotka, czy oczywiście trufle! Książka całkowicie i
nieustannie zachwyca mnie, za każdym razem, gdy biorę ją w dłonie, mam ochotę
znów skierować swe kroki w stronę mojej kuchni i wypróbować smaki, które
wywołują wspomnienia, sprawiają tyle przyjemności, a zarazem otwierają umysł na
nowe, smakowe doznania!
cóż za smakowity tytuł <3
OdpowiedzUsuńPełna zgoda, sama prawda, same dobre rzeczy :)
UsuńJakie piękne ilustracje :)
OdpowiedzUsuńBuchmann zawsze staje na wysokości zadania :)
Usuńostatnio często wpadam na tą książkę. piękne zdjęcia
OdpowiedzUsuńI u mnie się znalazła szczęśliwie :)
UsuńSłyszałam o tej książce i mam na nią ochotę
OdpowiedzUsuńKoniecznie :) Tradycja i nieco nowoczesności :)
UsuńTakie pozycje książkowe chętnie biorę w dłonie:)
OdpowiedzUsuńI ja także, piękne wydanie :)
Usuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOj tak wizualnie skrada serce :)
Usuńciekawa ksiązka
OdpowiedzUsuńDokładnie tak i proste w wykonaniu przepisy!
UsuńNa prezent idealna :)
OdpowiedzUsuńMyślę, ze wielu gwiazdorków ją podaruje :)
UsuńNie znam bloga autorki, ale widzę, że przepisy z jej książki są proste. Super!
OdpowiedzUsuńBardzo proste i nawet ktoś z minimalnym, kuchennym doświadczeniem, sprawi sobie smakowitą przyjemność :)
UsuńOd razu zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, to zdecydowanie dobry odruch w tym przypadku :D
Usuń