poniedziałek, 27 listopada 2017

Trufla. Same dobre rzeczy - Patrycja Dolecka – Smakowita i przepięknie wydana, książkowa nowość Wydawnictwa Buchmann

Dziś u mnie szczególna, książkowa nowość, spod znaku literatury kulinarnej. Trufla. Same dobre rzeczy, autorstwa Patrycji Doleckiej, skradła całkowicie moje serce i szybko zawojowała nad eksperymentami w kuchni, jednocześnie przypominając mi ukochane smaki z dzieciństwa.


Premiera: 8 listopada 2017
Trufla. Same dobre rzeczy - Patrycja Dolecka
Wydawnictwo: Buchmann
Oprawa: okładka twarda
Ilość stron: 320
 

Książka Trufla. Same dobre rzeczy, jest tak przecudownie wydana przez Wydawnictwo Buchmann, że trudno mi będzie to opisać, zdecydowanie króluje wizualnie na mojej półce z książkami kulinarnymi. Twarda oprawa, miły w dotyku i zarazem solidny papier, spowodują, iż będzie mi służyła latami, przepięknej urody fotografie, to jeden z ważniejszych atutów książki, zdecydowanie trafiające w mój gust zdjęcia, pełne magicznego klimatu, jakie oddają wykonane dania, zwrócenie uwagi na detale, kolory i prawdziwość naszego jedzenia, które staje się nieodłącznym elementem życia każdego z nas. Jestem przekonana, ze będzie ona pięknym podarunkiem dla każdego na zbliżające się mikołajkowo-gwiazdorkowe prezenty, także szukajcie jej koniecznie w Empikach i innych, dobrych księgarniach.


Patrycja Dolecka, to blogerka, która już od dziesięciu lat, serwuje nam na swym blogu Trufla, przepisy, pełne pasji i prawdziwej miłości do jedzenia, Trufla. Same dobre rzeczy, to pierwsza książka Patrycji, mam jednak nadzieję, że powstaną kolejne! W książce znajdziemy przepisy, które na blogu nie pojawiły się, zatem tym bardziej warto po nią sięgnąć. Mnie cieszy fakt, iż duża ilość przepisów w książce, to dania wegetariańskie, które wszystkie, co do jednego bankowo wypróbuję, choć nie zabrakło także dań, dla osób na diecie tradycyjnej, które prócz tradycyjnych wskazówek wokół kuchni polskiej, znajdą tu nowe, interesujące, rozwiązania, by wzbogacić i rozszerzyć kulinarne horyzonty.


Truflową, smakowitą podróż, rozpoczynamy oczywiście od zdrowego śniadania, a tu czekają na nas między innymi: pyszna owsianka, granola, boskie placuszki bananowe, tradycyjne naleśniki, czy omlet gryczano-owsiany. Dzięki książce, przypomniałam sobie twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką, który zawsze robiła mi moja babcia. Patrycja, proponuje także ciekawe pasty rybne z tuńczyka, czy makreli. Ważne dla mnie są przepisy na wegetariańskie pasty na chlebek i nie jest to tylko humus, ale także pasztet sojowy, czy soczewicowy. 


Następnie wkraczamy w świat dań obiadowych i kolacje, tu także zachwyca mnogość ciekawych, tradycyjnych, ale też nowatorskich przepisów, które od razu ma się ochotę wypróbować w swojej kuchni. Krupniki, kartoflanki, zalewajka a na dokładkę tajski ekspres! Nie zabrakło tez makaronów, sosów, czy surówek. Musicie poznać te proste w wykonaniu, magiczne przepisy, które napisane prostym i przystępnym językiem, skuszą do działań, każdego chyba smakosza. W najbliższych planach mam wykonanie smażonego ryżu z kalafiora. 


 Trufla. Same dobre rzeczy, to także pyszne desery, koktajle, napoje i przetwory. Tu skuszą nas maliny pod tiramisu, szarlotka, czy oczywiście trufle! Książka całkowicie i nieustannie zachwyca mnie, za każdym razem, gdy biorę ją w dłonie, mam ochotę znów skierować swe kroki w stronę mojej kuchni i wypróbować smaki, które wywołują wspomnienia, sprawiają tyle przyjemności, a zarazem otwierają umysł na nowe, smakowe doznania!
 

20 komentarzy:

  1. ostatnio często wpadam na tą książkę. piękne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam o tej książce i mam na nią ochotę

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie pozycje książkowe chętnie biorę w dłonie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam bloga autorki, ale widzę, że przepisy z jej książki są proste. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proste i nawet ktoś z minimalnym, kuchennym doświadczeniem, sprawi sobie smakowitą przyjemność :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Oj tak, to zdecydowanie dobry odruch w tym przypadku :D

      Usuń