Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Złuszczające skarpetki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Złuszczające skarpetki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 grudnia 2014

Montagne Jeunesse, Sensique, Apis, Adwin Botanical Choice Purederm - Mini recenzje :)

Dziś zapraszam Was na piątą już odsłonę mini recenzji kosmetyków, które w ostatnim czasie zwróciły mą uwagę :)
 

Montagne Jeunesse – Maseczki do twarzy
W tym poście tu – klik :) pisałam szerzej o maseczkach tej angielskiej marki, także zapraszam do czytania, a tymczasem, w me ręce wpadły znów kolejne wersje owych, przemiłych maseczek, tym razem siedem, nowych rodzajów (zakupione także w Hebe). Maseczki mają świetne składy i nie są testowane na zwierzętach (są całkowicie wegetariańskie i zatwierdzone przez Towarzystwo Wegetarian oraz BUAV, posiadają oznaczenie Leaping Bunny). Szczególnie do gustu przypadły mi: Maska Mentol, mięta, kryształki z morza Martwego, która oczyszcza, uspakaja skórę, złuszczając jednocześnie naskórek. Maska błotna (ma ładny zielony kolor), z aloesem, ekstraktem z wierzby, rozmarynu i oczaru wirginijskiego, odświeża i odblokowuje pory. Maseczka złuszczająca, peeling morelowy, w kolorze świeżego mango, usuwa martwy naskórek i nawilża, zawiera rozdrobnione nasiona moreli oraz kojący, wygładzający aloes. Różowa, pachnąca Maska Koktajl owocowy, zawiera ekstrakty owocowe z malin, mango, morel, brzoskwini, granatu, oczyszcza, zmiękcza skórę. Maski czekoladowe mam już drugi raz, obie wersje (biała i mleczna czekolada) również bardzo lubię. Maseczki na twarzy należy trzymać 10-20 minut, relaksując się przy tym i rozkoszując cudnymi ich zapaszkami :)


Sensique – Cień do powiek Diamond Shine numer 135
Produkowane przez słynną, polską firmę Hean, cienie Sensique (4g), należą do jednych z moich ulubionych cieni z przedziału za przystępną cenę (około 5 zł w Naturze). Cienie są nieperfumowane, bardzo dobrze napigmentowane, genialnie się rozcierają i współpracują z innymi cieniami. Odcień 135, to miedziane złoto w czystej postaci, używam go zarówno w makijażu dziennym, jak i wieczorowym, fantastycznie rozświetla i jest bardzo trwały (zawsze używam bazy). Na powiece, możecie go zobaczyć m.in. tu - klik :)


Apis – Home Krem wygładzający dla mężczyzn 
z minerałami z Morza Martwego
W tym przypadku, pokieruję się tym, co usłyszałam od mojego mężczyzny, który z przyjemnością używa tenże kremik. Kosmetyk koi skórę i nawilża, nie podrażnia jej po goleniu, wygładza. Zawiera składniki aktywne, które regenerują naskórek i łagodzi podrażnienia. Zawiera ekstrakt z mimozy, lukrecji, miąszu owoców baobabu, lotosu, nasion lnu, minerały z Morza Martwego i kwas hialuronowy. Ma dobry skład i szybko się wchłania, także kochane dla swoich facetów, jak znalazł, a panowie szturmem ruszamy do sklepu Apis tu klik :)



Adwin Purederm, Botanical Choice - Exfoliating Foot Mask Złuszczająca maska do stop – Złuszczające skarpetki
Maska do stópek w postaci skarpetek, usuwa zrogowaciały naskórek i wygładza go. Moje były w rozmiarze regular (są też większe). Skarpetki należy założyć na umyte i osuszone stopy i po 60-90 minutach zdjąć i znów umyć. Stopy regenerują się od 4-7 dni po zabiegu, martwy naskórek schodzi, odsłaniając powoli ładną, nową skórę. W masce znajdują się ekstrakty owocowe i roślinne: papaja, cytryna, jabłko, pomarańcza, rumianek. Kosmetyk nie jest testowany na zwierzętach. Nie ma się czego bać, maska w bezpieczny sposób odnawia skórę stópek, które po kuracji wyglądają jak nowo narodzone :)

Znacie te kosmetyki? Jak sprawdziły się u Was? :)