wtorek, 6 czerwca 2017

Veganmania 2017 Poznań - Hala Arena - Relacja :)

W minioną, słoneczno-deszczową niedzielę, 4 czerwca, udałam się wraz z mym lubym do Poznania, na kolejną edycję Veganmanii. Wybaczcie jakość zdjęć, ale nie brałam aparatu, fotki stworzone telefonem :)


Wydarzenie organizuje wspaniałe stowarzyszenie Otwarte Klatki w kilku miastach w Polsce, nam z Bydgoszczy najbliżej było do Poznania, dlatego właśnie postanowiliśmy zagościć w Hali Arena tego dnia. Hala i jej okolice, wypełniona była po brzegi, tłumy przewinęły się przez ogrom stoisk, na których zakupić można było oczywiście wegańskie jedzonko, słodkości, ubrania, ale także podpisać się pod ważnymi petycjami. Całości towarzyszyły ciekawe wykłady, udało nam się m.in. posłuchać, przybić pionę i zamienić kilka słów z Vegan Hero, pośmialiśmy się także na pokazie Pana Ząbka :)


Chyba nikt nie wyszedł z Veganmanii głodny, my najpierw rzuciliśmy się na vegan-sushi Handnroll Sushi w rolkach, spróbowaliśmy słodkości Ottomańska Pokusa i Eat sweet & stay fit, obiadowo skusiliśmy się na Falafel Bejrut, choć kolejka głodomorów, jak my, sięgała schodów.


Właściwie każde stoisko kusiło do zakupów, szczególnie polecam Menima, Weronika tworzy magiczne rysunki z pięknym przesłaniem, które następnie trafiają na koszulki. Jedzeniowe zakupy zrobiliśmy oczywiście u fantastycznych chłopaków w Bezmięsny Mięsny, ale skusiliśmy się także na wegańskie sery Serotonina, na ponowny obiad i deser zababraliśmy ze sobą kolejną porcję falafeli i baklavy, było super. Słowem, czekam na kolejne edycje Veganmanii!


12 komentarzy:

  1. A był i Bezmięsny Mięsny :) W sobotę we Wrocławiu jest Vegan Food Festival :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Och. Cudownie. Zaluje, ze nie pojechałam

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne wydarzenie, chętnie bym się na takie wybrała. P.S. Pan Ząbek mnie rozwalił na wstępie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojjj - musiało być na prawdę fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. My byłyśmy na Veganmani we Wrocławiu i również głodne nie wyszłyśmy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie wzięłabym udział w takim wydarzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ale pyszności widzę -zjadłabym ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Sery od Serotoniny uwielbiam! Fajnie, że zamieściłaś relację z tego wydarzenia, bo ja akurat nie mogłam uczestniczyć. Ale nie mam nad czym rozpaczać, bo w Wwie co miesiąc jest Wege Bazar.

    OdpowiedzUsuń
  9. widzę ze baklawa stała sie dość popularnym łakociem

    OdpowiedzUsuń