sobota, 1 grudnia 2018

Kremy do twarzy nowej marki Sylveco z różą damasceńską – Rosadia - Krem rozświetlający na dzień oraz Krem odżywczy na noc – Pielęgnacja jesienno-zimowa!

Moja ulubiona, polska firma, produkująca naturalne kosmetyki - Sylveco, poszerzyła niedawno swój asortyment o nowe marki, przy Aloesowe i Duetus, pojawiła się różana Rosadia!


Rosadia to naturalne kosmetyki z różą, które zawierają różę bułgarską, inaczej damasceńską, dziką różę oraz drzewko różane. W składach nie odnajdziemy w nich sztucznych barwinków, pochodnych ropy naftowej, czy konserwantów, są to produkty oczywiście free cruelty, nie testowane na zwierzętach. Sercem tychże produktów jest olejek z róży damasceńskiej, który pozyskiwany jest przez destylację kwiatów róży, prosto z Bułgarii. Kosmetyki działają przeciwstarzeniowo, łagodząco, odżywczo, nawilżająco, wzmacniająco. Marka skradnie serca maniakom różanym, do których i ja należę, ale polecam ją też osobom ze skórą naczynkową, dojrzałą, suchą i wrażliwą. Dwa kremy, o których więcej u mnie dziś, sprawdzają się u mnie bajecznie, doskonale pielęgnując moją skórę w okresie jesienno-zimowym.


Rosadia - Krem rozświetlający na dzień
z olejem z pestek dzikiej róży, olejem jojoba i olejkiem z róży damasceńskiej!
Od razu zdradzę Wam, że Krem rozświetlający na dzień Rosadia, dołączył do moich kremowych ulubieńców. Jest idealny dla mojej cery mieszanej ze skłonnością do przesuszeń i pięknie sprawdza się u mnie, jako baza pod makijaż. Będzie wspaniałym kosmetykiem szczególnie do cery wrażliwej, dojrzałej lub naczynkowej. Mieści się w białej, przepięknej, poręcznej buteleczce airless (50 ml), zapakowanej dodatkowo w kartonik o pięknym, typowym dla marki, różowym designie. Po raz kolejny jestem zachwycona aspektem wizualnym kosmetyku. Krem ma działanie przede wszystkim ochronne, przeciwzmarszczkowe, nawilżające i wygładzające. Świetnie odżywia skórę jednocześnie odmładza i pielęgnuje. Stosuję go codziennie rano, po oczyszczeniu twarzy i aplikacji serum, jak już wspomniałam, dobrze sprawdza się również jako baza pod makijaż, szczególnie mineralny, ale też pod tradycyjne podkłady płynne. Muszę też dodać, iż jest wydajny, ma delikatną konsystencję w białym kolorze, dobrze rozprowadza się po skórze i szybciutko wchłania. Nie byłabym sobą, gdybym nie doceniła, boskiego, różanego zapachu kremu i jego naturalnego składu. Mamy tu między innymi olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, olej jojoba, olej z dzikiej róży, witaminę E, olejek eteryczny z róży damasceńskiej, czy olejek lawendowy, pięknie prawda?


Rosadia - Krem odżywczy na noc
z hydrolatem z róży damasceńskiej, kwasem hialuronowym i olejkiem z róży damasceńskiej!
Krem odżywczy na noc, jest idealnym kompanem i dopełnieniem kremu na dzień, ma nieco treściwsza formułę, ale nadal jest to lekki kosmetyk. Tu także zachwyca różano-lawendowy zapach i skład, w którym odnajdziemy hydrolat z róży damasceńskiej, olej z pestek winogron, olej arganowy, olej jojoba, olej z wiesiołka, masło shea, panthenol, kwas hialuronowy, alantoina, witamina E, olejek eteryczny z róży damasceńskiej, olejek lawendowy. Jest tu mnóstwo składników nawilżajaco-odżywczych, regenerujących, wygładzających, ale tez kojących i przeciwstarzeniowych. Także sprawdzi się przy cerze wrażliwej, skłonnej do zmarszczek, naczynkowej, szarej, ładnie bowiem rozświetla i wyrównuje skórę. Mieszka podobnie, jak kremik na dzień w białej buteleczce, w której mieści się 50 ml kosmetyku, cenię buteleczki airless, mamy bowiem zawsze pewność, ze krem zużyjemy do końca, w sposób higieniczny, na kartoniku tradycyjnie odnajdziemy skład i właściwości kremu. Wspaniale stosować je, jak ja w duecie, ale każdy z nich to oczywiście świetny, także samodzielny, naturalny kosmetyk do twarzy! Znacie już cudeńka Rosadia?



16 komentarzy:

  1. No proszę, nowy kosmetyk, a ja jeszcze chyba nie miałam okazji żadnego produktu z Sylveco testować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy nowe marki :) A Sylveco musisz poznać, same cuda :)

      Usuń
  2. Tych kremów marki jeszcze nie widziałam. Zaciekawił mnie kremik na noc.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jeszcze nie znam Sylveco, ale może uda mi się wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. o kurcze! nie słyszałam o nich! Ostatnio wypuścili sporo nowości :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam go jeszcze, ale poleciłam mojej sąsiadce i jest zachwycona! :) Jak będą kończyć siè moje kremy to też sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wczoraj w Tesco widziałam, że produkty Rosadia, Aloesove i Duetus są w promocji i mają atrakcyjne ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię markę Sylveco i wszelkie różane kosmetyki ,więc chetnię wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja nie znam, ale może kiedyś poznam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo obiecujaco się zapowiada. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. Dla mnie totalna nowość ! Ale chyba najwyższy czas zaopatrzyć się w coś odpowiedniego do pory roku :). Firma mi znana ale nie używałam ich kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie róża damasceńska zachowuje się dziwnie. Raz doprowadza mnie do rozpaczy, a innym razem działa świetnie. Musze bardzo uważać na ten składnik.

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj chciałabym :) Na pewno na coś się suszę bo markę bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. oh, kocham Twój blog bo dowiaduję się z niego o nowościach - z którymi ewidentnie nie jestem na czasie :P To seria której koniecznie muszę się przyjrzeć! kocham Sylveco, kocham różę - to chyba będzie strzał w 10 <3

    OdpowiedzUsuń