Nowość - Znak i omen - Marah Wolf – Księga pierwsza - Wiccańskie kredo

Lubicie magiczne klimaty fantasy? Ja kocham, zatem z wielką ekscytacją zasiadłam do lektury księgi pierwszej cyklu Wiccańskie kredo!

 

Znak i omen - Marah Woolf

Cykl: Wiccańskie kredo - Tom 1

Premiera: 7 lutego 2024

Wydawnictwo: Jaguar

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 512

 

Książka jest pięknie wydana, na uwagę zasługują liczne grafiki, cała, wizualna strona powieści robi wrażenie. Znak i omen, rozpoczyna serię Wiccańskie kredo, autorstwa Marah Woolf, kolejne dwa tomy są już w przygotowaniu. Przy okazji polecam Wam doskonały cykl Kroniki Atlantydy tejże autorki. Powieść wciągnęła mnie świetnym klimatem od pierwszej strony. Poznajemy pracującą w gospodzie wiccankę Valeę, której rodzina wiele lat temu, została zamordowana przez czarownice. Kiedy ginie wiccanka Sophia, dziewczyna z ludzkiego terenu, po decyzji dziadka arcykapłana, powraca zza muru do ojczyzny Ardealu, by wykorzystano moc jaką posiada, Valea bowiem widzi wspomnienia żywych i martwych. W krainie Ardealu trwa konflikt pomiędzy Celestą królową czarownic, strzygami i wiccanami. Co wydarzy się na zamku Caraiman z bibliotekami? Czy wszystkie ludy przetrwają wojnę? Dzieje się sporo, Marah Wolf nie zawodzi i serwuje nam intrygującą, dynamiczną fabułę fantasy, pełną klimatu, emocji, magii, klątw, akcji z nutką romantyczną, motywem dark akademia i finałem, który powoduje, iż czekam z utęsknieniem na kontynuację serii Wiccańskie kredo!
 

 

Kroniki Atlantydy - Pierścień ognia oraz Korona popiołów - Marah Wolf

Pierwszy tom trylogii fantasy Kroniki Atlantydy, zrobił na mnie spore wrażenie, zatem postanowiłam kontynuować ową przygodę i przybywam do Was z recenzją drugiej i trzeciej, finałowej części tejże serii.

 

Pierścień ognia, Korona popiołów - Marah Woolf

Cykl: Kroniki Atlantydy – Tom 2 i 3

Premiera: 26 października 2022, 19 kwietnia 2023

Wydawnictwo: Jaguar

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 480, 488

Po pierwszym tomie serii Kroniki Atlantydy, sięgnęłam od razu po kontynuację. Jeśli lubicie dobre fantasy w mitologicznym klimacie, to zdecydowanie musicie poznać tą trylogię. Jej autorka, Marah Woolf, mieszka w Saksonii-Anhalt, od 2011 roku pisze powieści, które szybko stają się bestsellerami. Berło światła, jest początkiem cyklu, drugą zaś powieścią jest Pierścień ognia. Kontynuujemy pełną akcji przygodę ze znanymi już nam bohaterami, jest oczywiście polująca na cenne przedmioty Nefertari de Vesci, czyli Taris oraz anioł śmierci Azrael Armitage, którego dziewczyna nakrywa na zdradzie. Całe moje ciało skuwa lód. Spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego. Jej brat Malachi został uśmiercony, zatem ich ustalenia nie ziściły się. Taris od zasiadających w Aristoi, otrzymuje zlecenie odnalezienia korony i pierścienia ognia, gdy dziewczyna znajdzie go, dusza Malachiego nie trafi do rąk demonów. Akcja powieści, mknie, jak szalona. Magia, aniołowie, bogowie, mitologia, historia, a jednocześnie uczucia i emocje, tworzą tu doskonałą całość z powalającym finałem. Ostatni tom, zatytułowany Korona popiołów, nie zawodzi. Nefertari leży w moich ramionach bez życia, lodowata jak sama śmierć. Taris poddana wampirycznej transmutacji, otrzymuje nowe życie, pragnąc zdobyć wszystkie insygnia, chce zdobyć koronę. Czym kieruje się Set? Czy można cofnąć zmianę Taris? Tak, jak pisałam przy okazji pierwszego tomu, rozkochałam się totalnie w Kronikach Atlantydy, zatem polecam Wam ten cykl całym sercem. Poznajcie i pokochajcie, jak ja!

 

Mój książkowy hit - Berło światła - Marah Woolf – Pierwszy tom trylogii Kroniki Atlantydy – Fantasy z mitologią w tle!

Ależ to była wspaniała przygoda! Jestem na gorąco po lekturze pierwszego tomu trylogii Kroniki Atlantydy, zatem pora na cieplutką recenzję!

 

Berło światła - Marah Woolf

Cykl: Kroniki Atlantydy – Tom 1

Premiera: 18 maja 2023

Wydawnictwo: Jaguar

Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami

Ilość stron: 528

Cykl Kroniki Atlantydy, już dawno widniał na mojej czytelniczej liście planów. Po pierwszy tom serii, sięgnęłam w słoneczne dni i pochłonęłam go ekspresowo, szybko wsiąkając w osobliwy świat przedstawiony w powieści. Jeśli lubicie dobre fantasy z klimatem mitologicznym, pełnym tajemnic, magii, demonów, archaniołów i artefaktów, to zdecydowanie książka dla Was. Marah Woolf, mieszka w Saksonii-Anhalt, od 2011 pisze powieści, które szybko stają się bestsellerami. Berło światła, rozpoczynamy mapką Doliny Królów, która przyda nam się podczas lektury. Poznajemy dwudziestoczteroletnią Nefertari de Vesci, której brat Malachi jest ciężko chory, dziewczyna zajmuje się polowaniem na skarby i cenne przedmioty. Pewnego razu nawiedza ją anioł śmierci Azrael Armitage, który zleca jej znalezienie tytułowego berła światła. Jest to szczególnie cenne insygnium, które ocalało przed zagładą Atlantydy. W zamian za odnalezienie berła, Azrael ocali życie Malachiego, hrabiego Mandeville. Taris musi zasięgnąć informacji, gdzie może obecnie znajdować się berło, które posiada magiczne moce, poznajemy historię skarbu, momentalnie wciągamy się w fabułę i ruszamy w podróż. Powieść mknie, jak szalona, klimaty magiczne, okraszone sporą dawką mitologii, tworzą tu absolutnie doskonałe połączenie. Jestem pod wrażeniem zarówno świata przedstawionego w powieści, jak i wplatania w fabułę mitologicznych smaczków. Dawno już nie czytałam tak unikatowej książki, jeśli dodamy do tego piękny wątek uczucia pomiędzy świetnie skonstruowanymi bohaterami, otrzymujemy doskonałą całość. Chyba pokuszę się o stwierdzenie, że rozkochałam się w Kronikach Atlantydy. Berło światła, to idealny początek serii, którą oczywiście zamierzam kontynuować. Jestem ciekawa, czy Wy znacie tę wspaniały cykl?