W najbliższy czwartek Wigilia, myślę, że to ostatni dzwonek, by w księgarniach internetowych i stacjonarnych poszukać najlepszych, książkowych prezentów! Mam nadzieję, iż mój świąteczny cykl Książka na prezent z Wydawnictwem Lira, staje się dla Was dobrą inspiracją, dziś bowiem u mnie już przedostania, książkowa propozycja pod choinkę!
Łąka umarłych - Marcin Pilis
Premiera: 16 września 2020 - Wydanie drugie, rozszerzone
Wydawnictwo: Lira
Oprawa: okładka twarda
Ilość stron: 480
Powieść Łąka umarłych, zdobi cudownej urody, solidna, twarda okładka w szarych tonacjach, minimalistyczna, naprawdę chwytająca za serce i jednocześnie wpadająca bardzo w oko czytelnika, nie przejdźcie obok niej obojętnie. Jest to już moje drugie spotkanie z autorem, polski pisarz Marcin Pilis, jest absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, na swym koncie, prócz powieści Łąka umarłych, ma już także opowiadania oraz książkę Zemsta kobiet, Relikwia, czy Opowieść nawiasowa, w jego twórczości obserwować można wątki psychologiczne, naleciałości literatury obyczajowej, ale też thrillera. Zemsta kobiet, którą czytałam w zeszłym roku, naprawdę zapadła mi w pamięci, zatem byłam bardzo ciekawa, czy Łąka umarłych, która wydana jest po raz drugi, trafi w mój srogi, polonistyczny, czytelniczy gust. Książka angażuje i bardzo wciąga, warto poświecić jej czas i dać się porwać intrygującej, dobrze skonstruowanej fabule, w której skaczemy poprzez przestrzenie czasowe. Do polskiej wsi Wielkie Lipy, w roku 1996, postanawia ruszyć były niemiecki żołnierz Karl Strauch, to tam w 1942 roku, wkroczył po raz drugi niemiecki odział. Dziś, osiemdziesięcioletni już Strauch, czuje zbliżający się kres swego życia, postanawia zatem stanąć twarzą w twarz z tym, co działo się tam w przeszłości. Długo odsuwał od siebie te wspomnienia. Sadził, że zostawił je daleko w tyle. W latach siedemdziesiątych, student Andrzej Hołotyński, także nawiedził Wielkie Lipy, dzięki pracy ojca, odkrywał, że wieś kryje w sobie wiele tajemnic, jest to miejsce ze sporą historią. (…) Jesteś w Wielkich Lipach (…) Tu ludzie bywają szaleni. Komu warto podarować powieść Łąka umarłych? Jest to książka dla świadomego czytelnika, który doceni współczesną literaturę piękną i dobre fabuły, powieść zachwyci też miłośników książek z nutą historii, wplątanej w ówczesną codzienność, jest tu wojna, miłość, ciężar przeszłości, zbrodnie i naprawdę ogrom przeróżnych emocji, naprawdę warto!
Brzmi bardzo ciekawie, może uda mi się ją jeszcze dorwać przed Wigilią dla wujka, który kocha takie historie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, bo warto na nią zapolować :)
UsuńCiekawa tematyka. Z chęcią sięgnęłabym po tę książkę:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, na święta lektura doskonała :)
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale mnie zaciekawiła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Warto, warto, naprawdę świetna :)
UsuńKsiażka wydaje się bardzo ciekawa. Zgadzam się, że nie da się przejść obojętnie obok takiej okładki :D
OdpowiedzUsuńOkładka jest przepiękna i oddaje fabułę, metaforycznie :)
UsuńSuper post. : D <3
OdpowiedzUsuńfollow for follow? tell me the answer in my new post!
jfashionlover.online <3
Dziękuję i polecam :)
UsuńCiekawa wydaje się być :)
OdpowiedzUsuńBardzo, warto, warto :)
UsuńBardzo zainteresowałaś mnie tą książką. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę:**
UsuńWydaje się ciekawą pozycja, ja póki co czytam "Idealny rodzic nie istnieje" ale mam tak mao czasu, że nie wiem kiedy skończę
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze w święta znajdziesz troszkę czau :*
Usuń