Kosmetyki Clochee, poznałam już jakiś czas temu, dzięki łagodzącemu tonikowi z ekstraktem z zielonej herbaty i olejkowi do ciała z ekstraktem z ogórka. Oba te produkty miło wspominam, postanowiłam więc przetestować kolejny duecik tejże marki, oto odświeżająca pianka do twarzy oraz żel do rąk i ciała o zapachu oriental blossom.
Kosmetyki te, towarzyszyły mi już jesienią i obecnie już grudniowo sprawdzają się wyśmienicie. Odświeżająca pianka do mycia twarzy, czyli Refreshing Cleasing Foam oraz Cleansing Hand & Body Gel o zapachu oriental blossom, sprawdzają się na medal, spełniają swoją rolę idealnie, zachwycając efektami, zapachem i działaniem. Clochee, to naturalne produkty, pełne dobrych składników, roślinnych ekstraktów, surowce w nich zawarte, posiadają certyfikat Ecocert, są to oleje roślinne, masła, substancje aktywne, olejki eteryczne i naturalne konserwanty, nie znajdziemy tu szkodliwych dodatków, barwników, karbomerów, glikolu propylenowego, parabenów, silikonów, czy PEGów. Asortyment Clochee, polecam poznać w sklepie topestetic.pl, jest to świetne miejsce na zakupy zimowe, znajdziecie tam najwyższej jakości dermokosmetyki z całego świata, różne preparaty, ale również suplementy, całość zakupów, zapakowana w duchu eko, przyjdzie do Was ekspresowo.
Clochee - Odświeżająca pianka do mycia twarzy - Refreshing Cleasing Foam
Etap oczyszczania twarzy, jest jednym z najważniejszych w mojej pielęgnacji. Pianka ma ciekawy skład, pełen aktywnych komponentów, jest delikatna, bezpieczna i z powodzeniem można ją używać w codziennej pielęgnacji twarzy. Piankę otrzymujemy w białej butelce (150 ml) z praktyczną pompką, która działa bez zarzutu, piankę wydobywamy na dłoń szybko i bez problemu, dwie pompki doskonale starczają mi na umycie całej twarzy, szyi i dekoltu. Design kosmetyku zachwyca minimalizmem. Pianka wspaniale oczyszcza skórę i świetnie odświeża, zawiera ekstrakty z cytryny, granatu, glicerynę, czy wyciąg z korzenia gipsówki wiechowatej. Kosmetyk skutecznie oczyszcza moją twarz z wszelakich zanieczyszczeń, przy czym nie ściąga, nie uczula i nie podrażnia. Pianka zachwyciła mnie przy etapowym oczyszczaniu skóry, ładnie sprawdza się także po użyciu olejku. Ma lekką, piankową, kremową i aksamitną konsystencję, która umila jej stosowanie, polecam z całego serca!
Clochee - Żel do rąk i ciała oriental blossom - Cleansing Hand & Body Gel
Domowe spa i relaksująca kąpiel w wannie z tym żelem, to prawdziwa przyjemność. Żel do rąk i ciała oriental blossom, to delikatny produkt myjący o pięknym zapachu. Kosmetyk mieszka w butelce (250 ml) z praktyczną pompką. Na buteleczce zapoznamy się ze składem i informacjami o produkcie. Żel zauroczył mnie dobrym składem i zapachem, sercem żelu jest ekstrakt z szałwi lekarskiej, ekstrakt z prawoślazu, kwas mlekowy, mamy tu też ekstrakt z korzenia lukrecji, czy wyciąg z oliwek. Delikatne substancje myjące, zawarte w żelu, nie wysuszają i nie podrażniają nawet bardzo wrażliwej skóry. Kosmetyk działa oczyszczająco, pielęgnuje skórę, nie naruszając jej naturalnej bariery ochronnej, pieni się kremową pianą i ma delikatną, żelową konsystencję. Żel będzie świetny dla każdego typu skóry, sprawdzi się także przy skórze delikatnej, przesuszonej, czy wrażliwej. Jestem ciekawa, czy znacie ten wspaniały duecik Clochee?
Na tą piankę z przyjemnością się kiedyś skuszę, bardzo lubię po nie sięgać w wieloetapowym oczyszczaniu skóry.
OdpowiedzUsuńKoniecznie, jest świetna :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tych produktach, ale chyba się skuszę bo uwielbiam pianki do mycia twarzy. :D
OdpowiedzUsuńwww.dbuniek.pl
Ja także, dlatego się skusiłam i polecam :)
UsuńMiałam peeling enzymatyczny tej marki i świetnie się u mnie sprawdził. Chętni wypróbuję tą piankę :)
OdpowiedzUsuńO a ja muszę zatem ten peeling :)
Usuńmam ochotę na te mazidła oj mam:D
OdpowiedzUsuńNo ba, świetne :)
UsuńPrzy najbliższej okazji zamówię sobie te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, naprawdę warto :)
UsuńChciałabym taką piankę do twarzy :)
OdpowiedzUsuńBardzo jestem z niej zadowolona :)
UsuńMnie rowniez najbardziej zachwycila chyba ta pianka :) Ogolnie nie nzam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńWarto je poznać, pianka jest boska :)
UsuńMyślę, że z chęcią skusiłabym się na piankę.
OdpowiedzUsuńSpodoba Ci się :)
UsuńPiankę z chęcią bym poznała, ostatnio bardzo lubię tego typu formy w oczyszczaniu skóry :)
OdpowiedzUsuńMam to samo, na pewno byś ją polubiła :)
UsuńGreat post dear,love it!That gel looks interesting
OdpowiedzUsuńMany thanks :) Nice!
UsuńJa też chcę piankę.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kosmetyk :)
UsuńBardzo jestem ciekawa zapachu linii :)
OdpowiedzUsuńDelikatne, ale piękne zapaszki :)
UsuńClochee uwielbiam, zwłaszcza za ich krem-maske pod oczy, ale te produkty też mnie zaciekawiły.
OdpowiedzUsuńCieszę się, no i muszę poznać krem-maskę :)
UsuńAch, uwielbiam kosmetyki tej marki ♥
OdpowiedzUsuńJa też, już kilka się super sprawdziło :)
Usuń