czwartek, 7 grudnia 2017

Genialny duet do oczyszczania cery z różowej serii łagodzącej Vianek - olejek do demakijażu oraz emulsja myjąca do twarzy :)

Duecik Vianka, od jakiegoś czasu stał się moim codziennym kompanem w oczyszczaniu twarzy, jesteście ciekawi, dlaczego tak spodobał się mojej cerze? :)


 Kosmetyki Vianek, którym jestem wierna od początku istnienia marki, mają zawsze ładne, naturalne składy, bazują na składnikach pochodzenia naturalnego oraz na ziołach z upraw ekologicznych, są to oczywiście kosmetyki nie testowane na zwierzętach.


Olejek do demakijażu Vianek, to mieszanka cudownych olejów, które razem, to oczyszczający i jednocześnie pielęgnujący skórę produkt. Mieści się on w bardzo poręcznej buteleczce (150 ml), wyposażonej w dozownik – praktyczną, zamykaną pompkę, co uważam jest świetnym, higienicznym rozwiązaniem w przypadku produktów tego typu i częstego, codziennego użytku. Buteleczka ozdobiona jest, jak zawsze pięknymi, zalipiańskimi zdobieniami. W skład olejku, wchodzą naturalne oleje: olej z pestek winogron, olej słonecznikowy, olej kokosowy oraz olej rycynowy, jest tu także ekstrakt z rumianku i olejek geraniowy, dający bardzo delikatnego, nieco kwiatowego zapaszku. Kosmetyk ładnie oczyszcza twarz z makijażu, łagodzi i koi, chroni także skórę i doskonale zmiękcza ją. Olejek sprawdzi się przy każdego typu cerze, nawet bardzo wrażliwej i delikatnej, jak go używam? Dwie pompki olejku, nakładam ciepłymi dłońmi na policzki, rzęsy, brwi, czoło, brodę, szyję, następnie zmywam makijaż płatkami. Jest bardzo wydajny, dla mnie doskonały.
 

Emulsja jest moim zdecydowanym hitem, jej bazą jest ekstrakt z żywokostu, olej kokosowy i olej z pestek winogron, są tu też łagodzący panthenol, czy alantoina, ale także olejek cytrynowy, moja cera mieszana w kierunku suchej, bardzo polubiła ten oryginalny kosmetyk, sprawdza się u mnie doskonale w oczyszczaniu zarówno twarzy, jak i szyi i dekoltu, przywraca skórze równowagę, oczyszcza ją i wygładza. Kosmetyk mieści się w takiej samej, jak olejek butelce (150 ml) z pompką. Stosuję ją po zmyciu makijażu olejkiem, pięknie wygładza i oczyszcza cerę, jest mega delikatna, nakładam ją cieniutką warstwą na nieco wilgotną skórę i masuję mokrymi dłońmi, zmywam letnią wodą. Jest świetna i na pewno będę do niej wracać. A Wy znacie serię różową Vianka? Jaki kosmetyk przypadł Wam do gustu? :)



25 komentarzy:

  1. Wiem jak pachnie ten olejek :) aktualnie używam olejku z EcoLab do cery tłustej i mieszanej i jest całkiem spoko. Bałam się, że moja twarzy będzie się przetłuszczała ale nie i w dodatku jest dobrze nawilżona i miękka. Recenzja na pewno pojawi się u mnie za jakiś dłuższy czas ale będzie na pewno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam tego olejku i chętnie poczytam zatem :) Viankowy pachnie obłędnie :)

      Usuń
  2. emulsję chętnie wypróbuję, za olejkami jakoś nie przepadam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mialam kilka probek z firmy Vianek i mimo, ze bylam z nich zadowolona to nigdy nie mialam pelnowymiarowego produktu. Musze to zmienic koniecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli polubiłaś próbeczki, to musisz koniecznie się skusić :)

      Usuń
  4. Wszyscy polecają te Viankowe kosmetyki, muszę i ja je w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uzywam teraz zelu vianka z kwasem i jest ok, siegne tez po inne, bo badzo mi ich produkty pasuja, na tyle, ze zamawiam je nawet mieszkajac za granica

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię kosmetyki z Vianka i ogólnie z Sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełna zgoda, Sylveco nie zawodzi mnie od lat i ich dzieci Biolaven, Vianek także :)

      Usuń
  7. ja się z viankiem nie potrafię dogadać ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana Vianek ma tak ogromniasty asortyment, ze bankowo coś byś polubiła :)

      Usuń
  8. Ja muszę troszkę bliżej się zapoznać z asortymentem Vianka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tę serię różową polecam, cała się u mnie sprawdza :)

      Usuń
  9. Na tę emulsję mam ochotę od jakiegoś czasu. Pewnie się skuszę, gdy wykończę zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny duet, jak pokończę zapasy to na pewno sięgnę po ten duet. Myślę że moja skóra polubi się z tymi kosmetykami :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze wspominam moją przygode z Viankiem. EMulsje chetnie bym wyprobowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Emulsja bardzo mnie ciekawi :) Ja swoją przygodę z Viankiem zaczęłam i kontynuuję wraz z kremem odżywczym pod oczy, który kocham <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Jeszcze nigdy nie stosowałam olejku do demakijażu. Kusi, żeby spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. olejek nie ale emulsję byśmy wypróbowały :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Olejek bardzo mnie ciekawi, tym bardziej, że używam tego typu rzeczy do demakijażu :)

    OdpowiedzUsuń