Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uniwersum Metro 2033. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Uniwersum Metro 2033. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 czerwca 2024

Uniwersum Metro 2033 - Paryż: Lewy brzeg - Pierre Bordage

Mam tu fanów science fiction i postapo? Chyba każdy miłośnik tych gatunków, zna Uniwersum Metro, który stworzył Dmitry Glukhovsky.

 

Paryż: Lewy brzeg - Pierre Bordage

Premiera: 27 marca 2024

Wydawnictwo: Insignis

Seria: Uniwersum Metro 2033 Paryż

 Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami  

 

Świat Uniwersum Metro, to grupa powieści różnych autorów, na które zawsze czekam. Uniwersum wciąż wzbogaca się o nowe tytuły, Glukhovsky zatwierdza każdy z nich. Do Uniwersum Metro 2033, dołączyła niedawno książka Paryż: Lewy brzeg, którą napisał Pierre Bordage. Powieść rozpoczyna trylogię Uniwersum Metro 2033 - Paryż. Jest tu mroczny klimat, świetnie skonstruowani bohaterowie i dynamiczna fabuła. Na powierzchni nie ma już nic, po katastrofie życie przeniosło się pod ziemię, do paryskiego metra. Ci, którym udało się przetrwać, funkcjonują w Lewym Brzegu metra. W stolicy Francji, po drugiej stronie Sekwany, funkcjonuje też Prawy Brzeg, czy mieszkają tam potwory, czy ludzie w białych ubraniach? Madonna ze stacji Bac, chce stworzyć Federację, pragnie, by ocalali zjednoczyli się. Świat Metro jest okrutny, mroczny, to rasowa literatura postapo, są tu mutanci, koczownicy, szperacze, niebezpieczeństwa, hierarchia społeczna, handel ludźmi, niewolnictwo. Z pewnością po książkę sięgną fani Uniwersum Metro, którzy będą zachwyceni. Paryż: Lewy brzeg, to niewątpliwie mocna, rozbudowana literatura, niesamowicie brutalna, brudna, dająca wiele skrajnych emocji. Czekam na drugi tom!


  

środa, 10 marca 2021

Nowa powieść ze świata Uniwersum Metro 2033 - Droga stali i nadziei - Dmitrij Manasypow

Każdy miłośnik Uniwersum Metro, zarówno UM 2033, jak i UM 2035, czeka zawsze z niecierpliwością na nowe powieści osadzone w świecie, który stworzył Dmitry Glukhovsky.


Droga stali i nadziei - Dmitrij Manasypow

Premiera: 24 lutego 2021

Wydawnictwo: Insignis

Seria: Uniwersum Metro 2033

Tytuł oryginalny: Дорога стали и надежды

Tłumaczenie: Patrycja Zarawska

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 496


Świat postapokaliptycznego Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035, stworzył Dmitry Glukhovsky, to spora gromada powieści różnych autorów, które zawsze staram się Wam pokazywać i polecać, gdy tylko pojawią się na księgarskich półkach. Uniwersum Metro wciąż rozwija się i wzbogaca się o nowe tytuły, Glukhovsky wcześniej zatwierdza każdy z nich. Do Uniwersum Metro 2033, dołączyła właśnie powieść zatytułowana Droga stali i nadziei, którą napisał Dmitrij Manasypow. Ostatnią książką z UM 2033, był przepiękny Mutant, który stał się moim książkowym hitem z Uniwersum Metro, czy Droga stali i nadziei, także przypadła mi do gustu? Jest to bardzo specyficzna literatura postapo, fantastyczno-naukowe, współczesne science fiction, zdaję sobie sprawę, iż dedykowane szczególnej grupie czytelników, którzy lubują się w tego typu klimatach. Mamy tu mroczny klimat, postępującą w swoim tempie akcję i intrygujących, świetnie skonstruowanych bohaterów. Na powierzchni, trwa prawdziwa walka o przetrwanie, które w trwających okolicznościach jest niemal czasem niemożliwe, można stracić wszelkie nadzieje i napotkać wiele trudności. Ci, którym udało się cudem przetrwać, próbują zbudować schronienia i funkcjonować. Drogą Stali, idzie Azamat, były wojskowy, ciekawą postacią jest też Major Wojnowskaja, czy Dasza, w powieści można znaleźć też wiele ciekawych metafor, są też oczywiście mutanci, bestie i brutalne walki z nimi. Z pewnością po książkę Droga stali i nadziei, sięgną fani Uniwersum Metro, którzy według mnie nie będą rozczarowani, polecam bardzo!


 


poniedziałek, 13 lipca 2020

Nowa powieść ze świata Uniwersum Metro 2035! Wydawnictwo Insignis - Piter. Bitwa bliźniaków - Szymun Wroczek – Uber po raz trzeci!

Miłośnicy świata Uniwersum Metro 2033 i Uniwersum Metro 2035, do których i ja należę, zawsze z utęsknieniem czekają na nowe powieści! Oto jest, Piter. Bitwa bliźniaków, to lipcowa, świeżutka nowość Wydawnictwa Insignis, która z pewnością zachwyci wszystkich fanów!


Piter. Bitwa bliźniaków - Szymun Wroczek
Premiera: 1 lipca 2020
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Питер. Битва близнецов
Seria: Uniwersum Metro 2035
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 360

Ogromny świat postapokaliptycznego, kultowego Uniwersum Metro 2033, rozrósł się niesamowicie, a projekt, który stworzył Dmitry Glukhovsky, żyje wciąż i nieustannie się rozwija. Rozwój ten przyniósł nam Uniwersum Metro 2035 i kolejne książki. Do Uniwersum Metro 2033, Glukhovsky wpuścił z dużym sukcesem kilku autorów, również w Uniwersum Metro 2035, mamy kolejnych pisarzy. Szymun Wroczek, którego miłośnicy serii, znają już z powieści Piter i Piter. Wojna, funduje nam kolejną, trzecią już odsłonę historii z Uberem. Nadal jest to literatura postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction ze świetnie zarysowanymi postaciami, dynamiczną fabułą i ciekawymi zabiegami literackimi. W Metro 2033, żyjący w ukryciu ludzie, chronili się pod powierzchnią, w bunkrach, pod metrem, nadszedł zaś czas, by wrócić na powierzchnię, by na nowo odzyskać ziemię. Widzimy tu zakamarki, w których żyją ocaleni, ale też zniszczony Piter, czyli Petersburg, pozostałości życia, wspomnienia i chęci powrotu do normalności, pomimo wojny zarówno pod, jak i na powierzchni. Piter. Bitwa bliźniaków, poprzedzone preludium, podzielono na dwie części, pierwsza to Uber i smok, zaś druga, to Uber i wolność. Doświadczony stalker Uber, to bardzo ciekawa i specyficzna postać, którą zdążyłam polubić, rosły skinhead, lubiący adrenalinę, zaś jednocześnie marzący o odrodzeniu ludzkości, odzyskaniu utraconego świata, nie zamierza posłusznie zginąć i dotrwać do nowej cywilizacji, za którą trzeba walczyć. Szymun Wroczek znów napisał świetną książkę z Uniwersum Metro 2035, na czym zatem opiera tym razem swą powieść? Uber w nieoczekiwany sposób, trafia na stację Obwodnyj Kanał, gdzie stacjonujący ludzie, zachowują się bardzo dziwnie, do tego słychać tam dziwne dźwięki, jakby smoka, do tego dochodzi niezwykły Mer. Pojawia się uduchowiona dziewczynka Mika, która straciła mamę, wnosi ona dużo do naprawdę świetnej fabuły. Powieść zaskoczyła mnie klimatem, rzekłabym nawet swoistą, mroczną magią. Jestem nią naprawdę zachwycona i przekonana, że Piter. Bitwa bliźniaków, wciągnie kolejnych czytelników w ten osobliwy świat, który naprawdę warto poznać!



czwartek, 14 listopada 2019

Mutant - Andriej Butorin – Nowa, najpiękniejsza powieść z wciąż żywego świata Uniwersum Metro 2033, który stworzył Dmitry Glukhovsky!

Nie ukrywam, iż bardzo cieszy mnie kolejna nowość ze świata Uniwersum Metro, zarówno UM 2035, jak i UM 2033, od lat wciągają mnie i ku uciesze ogromnej ilości fanów serii na całym świecie, wciąż zaskakują.


Mutant - Andriej Butorin
Premiera: 16 października 2018
Wydawnictwo: Insignis
Seria: Uniwersum Metro 2033
Tytuł oryginalny: Мутант
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 400



Kultowy świat postapokaliptycznego Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035, stworzył Dmitry Glukhovsky, to cała, ogromna gromada książek, powieści różnych autorów. Uniwersum Metro nieustannie rozwija się i wzbogaca się o nowe tytuły, Glukhovsky zaś akceptuje każdą, wydawaną w ręce czytelników powieść. W Uniwersum Metro 2035, ukazały się książki Piter.Wojna, spod pióra Szymuna Wroczka, Czerwony wariant, które napisał Siergiej Niedorąb oraz Riese, polskiego pisarza Roberta J. Szmidta. Metro 2033 zaś to ogromna ilość tytułów, do których dołączyła właśnie powieść Mutant, którą napisał Andriej Butorin. Ostatnią książką z UM 2033, był iście genialny Wędrowiec Surena Cormudiana, Mutant zaś to całkowicie inna historia. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, Andriej Butorin, urodził się w 1962 roku w Rosji w Monczegorsku, na początku swej literackiej drogi, próbował poezji, zaś powołanie odnalazł w powieści science fiction, napisał już kilkanaście książek i opowiadań, napisał trylogię Półwysep Nadziei, która rozwija temat legendarnych Polarnych Zorzy wspomnianych w Metro 2033. Jego styl pisania w Mutancie, zauroczył mnie świetnie skrojoną fabułą, baśniowym stylem i przystępnym, dynamicznym językiem. Mutant, to bardzo specyficzna literatura postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction, zdaję sobie sprawę, iż dedykowana szczególnej grupie czytelników. Na pewno nie trafi ona do każdego, zaś ja polecam z całego serca przekonać się samemu. Genialny, nieco mroczny klimat, postępująca, wartka akcja i wiele ciekawych, intrygujących bohaterów, powoduje, iż Mutanta, czyta się z wielką przyjemnością. Miłośnicy serii będą zachwyceni, to kolejna, genialna powieść ze świata Uniwersum Metro 2033. Główny bohater, tytułowy mutant Gleb, budzi się pośrodku puszczy, nic nie pamięta, rusza więc w niebezpieczną podróż, podczas której odkryć ma własne wspomnienia i swoje ja. Zaryzykuję twierdzenie, iż jest to jedna z lepszych powieści ze świata Uniwersum Metro, w mój bowiem gust trafia w dziesiątkę, świetna fabuła, piękna, momentami nawet nieco baśniowa, emocjonalna i genialny główny bohater. Mutant, to książkowe must have dla fanów gatunku i oczywiście całej serii, ale przyjemność w czytaniu odnajdą także osoby, które nie czytały żadnej z książek ze świata UM, naprawdę warto.  
 

 

piątek, 19 lipca 2019

Postapokaliptyczny świat Uniwersum Metro 2035 powraca! Riese - Robert J. Szmidt - Wydawnictwo Insignis - Książka na lato - Część 9

Świat Uniwersum Metro 2035, poszerzył się o kolejną książkę! Z pewnością hordy fanów serii, do których i ja należę, będą nią zachwyceni, oto Riese!


Riese - Robert J. Szmidt
Premiera: 15 maja 2019
Wydawnictwo: Insignis
Seria: Uniwersum Metro 2035
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 448



Słynny i kultowy juz świat postapokaliptycznego Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035, stworzył Dmitry Glukhovsky. W Polsce serię wydaje świetne Wydawnictwo Insignis. Cała gromada książek, to intrygujący, nieustannie rozwijający się świat, który wciąż wzbogaca się o nowe tytuły, przeróżnych autorów, Glukhovsky zaś akceptuje każdą, wydawaną w ręce czytelników powieść. W Uniwersum Metro 2035, ukazały się uprzednio dwie książki, są to Piter.Wojna, spod pióra Szymuna Wroczka oraz Czerwony wariant, które napisał Siergiej Niedorub, obie oczywiście czytałam, teraz dochodzi Riese, powieść, której autorem jest Polak, Robert J. Szmidt. Riese, jest to kontynuacja jego powieści z serii Nowa Polska, czyli Otchłań i Wieża, z pewnością zatem sięgną po nią osoby, które czytały obie, poprzedzające Riese książki. Jest to już moje kolejne spotkanie czytelnicze z autorem, Robert J. Szmidt, znany jest nie tylko z twórczości obejmującej Uniwersum Metro, napisał także sporą ilość książek z kręgu postapo, fantasy, czy science fiction, wymienię tu chociażby Kroniki jednorożca. Polowanie, Apokalipsa według Pana Jana, Na krawędzi zagłady, czy Zwycięstwo albo śmierć, spod jego pióra wyszedł także pierwszy i drugi tom cyklu Szczury Wrocławia (niebawem trzeci tom). Warto tu też dodać, iż Robert J. Szmidt, jest też tłumaczem gier i książek, redaktorem naczelny, miesięczników Video Business, Play Station Plus, Science Fiction oraz Science Fiction, Fantasy i Horror, do tego jest podróżnikiem i twórcą portalu fantastykapolska.
 


Riese, to jak zawsze w przypadku Uniwersum Metro, wielka przyjemność w czytaniu, zdaję sobie sprawę, iż jest to bardzo specyficzna literatura postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction, dedykowana typowej grupie czytelników. Na pewno nie trafi ona do każdego. Dynamiczna i dobrze skrojona fabuła, genialny, mroczny klimat, postępująca akcja i wiele ciekawych, intrygujących bohaterów, powoduje, iż zwieńczenie trylogii, to must have dla fanów Uniwersum Metro. Wkraczamy w ciąg dalszy wydarzeń wokół Nauczyciela i Iskry, mamy tu świat podziemnego świata Nowej Polski, który wykopali hitlerowcy. Czy uda się poskromić plany Pułkownika? Miłośnicy serii i tegoż autora, będą bankowo zachwyceni, to kolejna, naprawdę świetna powieść ze świata Uniwersum Metro, która musi trafić na Wasze książkowe półki.



sobota, 1 grudnia 2018

Uniwersum Metro 2035 - Nowa odsłona - Siergiej Niedorub - Czerwony wariant - Wydawnictwo Insignis

Po świetnej powieści Piter. Wojna, autorstwa Szymuna Wroczka, świat Uniwersum Metro 2035, poszerzył się o kolejną książkę!
Siergiej Niedorub - Czerwony wariant
Premiera: 17 października 2018
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: красный вариант
Seria: Uniwersum Metro 2035
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 352
 

Ogromny świat postapokaliptycznego, kultowego Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035 stworzył Dmitry Glukhovsky. Świat ten literacko żyje i nieustannie się rozwija, przekształcając się i wzbogacając wciąż o nowe tytuły przeróżnych autorów, których sam autor akceptuje. Uniwersum Metro 2035, to na razie dwie książki, powieści Dmitrija Glukhovsky`ego, to niewyczerpane źródło, także z pewnością światło dzienne, ujrzy jeszcze ich spora gromada. Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035, wychodzą spod skrzydeł Wydawnictwa Insignis i tak stało się tym razem. Czerwony wariant, to jak zawsze w przypadku serii, przyjemność w czytaniu i wiele ciekawych przygód. Jest to oczywiście, dość specyficzna literatura postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction, którą tak wielu fanów serii na całym świecie docenia.


Siergiej Niedorub, oddaje w nasze ręce, dobrze skrojoną fabułę, dobrą, postępującą akcję i ciekawych bohaterów. Z pewnością fani serii, będą zachwyceni. Mamy tu bowiem oczywiście postapokaliptyczny świat w podziemnym metrze, ludzie, mutanty, stalkerzy, konflikty, trudności życia. Stalkerzy Krzyża, podczas kolejnej wyprawy na powierzchnię, znajdują mężczyznę, ubranego w skafander o innych barwach. Nikt nie wie, skąd może pochodzić znaleziony, jedynie dziewczyna Elza, może pomóc w jego identyfikacji, wie, że ma na on imię Dawid. Elza, ma umysł dziecka, zatem postanawia się, sprowadzanie eksperta. Jon, to nauczyciel dziecięcy, czy sprawdzi się, jako stalker? Czy zdoła on doprowadzić dziewczynę do lekarza i dzięki temu odkryją, czy niespodziewany nieznajomy pochodzi z czerwonej, ocalałej jednak linii kijowskiego metra? Czy teoria Czerwonego Wariantu jest prawdziwa? Podczas czytania, tradycyjnie już, cały czas dusimy się w ciasnych zakamarkach, czujemy brud, zapachy, specyficzny i typowy dla serii klimat. Towarzyszymy bohaterom, podczas tej podróży, całość okraszona jest przystępnym językiem, opisami sytuacji i dialogami. Jestem przekonana, ze miłośnicy serii, będą zachwyceni, Siergiej Niedorub, zaserwował nam bowiem kolejną, fantastyczną i nieco oryginalną część Uniwersum Metro 2035, a ja już wypatruję zapowiedzi kolejnych!  

   

sobota, 5 maja 2018

Nowość - Uniwersum Metro 2035 - Piter. Wojna - Szymun Wroczek – Świat na powietrzni czeka na nas - Wydawnictwo Insignis

Przeogromny świat postapokaliptycznego, znanego i kultowego już Uniwersum Metro 2033, podczas ostatnich kilku lat, rozrósł się niesamowicie, a projekt, który stworzył Dmitry Glukhovsky, żyje wciąż, nieustannie się rozwijając i przekształcając. Przyszło więc nowe - Uniwersum Metro 2035!


Premiera: 18 kwietnia 2018
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Питер. Война
Seria: Uniwersum Metro 2035
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 600


Powieści Dmitrija Glukhovsky`ego, jak i całe Uniwersum Metro 2033 i Metro 2035, wychodzą spod skrzydeł Wydawnictwa Insignis. Tym razem wydanie nowej książki z kręgu tegoż świata, przeszło moje największe oczekiwania. Świeżutka jeszcze nowość, która pochłonęłam z nieukrywaną przyjemnością, miała także genialne, towarzystwo w postaci praktycznego kubeczka, który zresztą był przy mnie z herbatą podczas czytania, ale także świetnej koszulki, w której dumnie paraduję, sławiąc serię. Taki zestawik zakupić można w sklepie wydawnictwa.

 
Do Uniwersum Metro 2033, Glukhovsky wpuścił z niemałym sukcesem kilku autorów, tak też stało się tym razem, w Uniwersum Metro 2035, wkraczamy za sprawą Szymuna Wroczka, którego miłośnicy serii, znają już z powieści Piter. Piter. Wojna, to nadal literatura postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction z naprawdę świetnie zarysowanymi postaciami, zawsze wciągającą fabułą i ciekawymi zabiegami literackimi. Postapokaliptyczny świat, ludzie, mutanty, bunkry, konflikty, to wszystko widzimy po wojnie nuklearnej. W Metro 2033, żyjący w ukryciu ludzie, chronili się pod powierzchnią, w bunkrach, pod metrem, teraz nadszedł czas, by wrócić na powierzchnię. Ocaleni wychodzą z zawiłych dróg metra, by odzyskać na nowo ziemię. Piter. Wojna Szymuna Wroczka, to powieść o bohaterze, który nie zamierza posłusznie zginąć, który nie tylko musi za wszelką cenę przeżyć, ale też marzy o odrodzeniu ludzkości, odzyskaniu utraconego świata (…). Ma powstać nowa cywilizacja, o którą trzeba zawalczyć, nie ma tu zatem miejsca na desperację i rezygnację. 


Szymun Wroczek ponownie napisał świetną książkę o wciągającej fabule, jestem przekonana, iż dzięki niej, przybędzie znów, rządnych kolejnych części fanów cyklu. Przeczytają ją zaś na pewno czytelnicy, którzy sięgnęli przed dziewięciu laty po Pitera. Podziemne stacje kolei petersburskiej, stały się schronieniem dla ocalałych, Piter to Petersburg, a dzięki mapce, którą znajdziemy na okładce, łatwo odnajdziemy miejsca i tunele, w których dzieje się akcja. Doświadczony już mocno przez życie stalker Uber, klejnot podziemi, skinhead, rosły, silny, bezkompromisowy, posiadający tatuaż z sierpem i młotem oraz dość wyzwolone poglądy mężczyzna, pomimo często kontrowersyjnych poczynań, zyskuje jakąś specyficzną i dziwną jedność z czytelnikiem. Uber jest bardzo dwoisty, z jednej strony marzy, wspomina, żartuje, tęskni za prawdziwą radością, podśpiewuje, z drugiej zaś lubi mocną adrenalinę, a wroga zabija z nieukrywaną przyjemnością i wręcz rządzą krwi. Wraz z grupą, Uber musi przygotować się na szereg ludzkich, ale także związanych z wyczekiwanymi przez każdego fana serii – mutantami, przeszkód. Tu, pomimo skrajnych warunków i problemów, również trwa walka o dominację. Widzimy ciemne zakamarki, w których żyją ocaleni, ale także zniszczony Petersburg, pozostałości życia, wspomnienia i chęci powrotu do normalności, pomimo wojny zarówno pod, jak i na powierzchni. 


Jak to zwykle bywa w przypadku książek z tegoż cyklu, powieść pełna jest dobrego humoru, zdrowej ironii, okraszonej przystępnym, płynnym językiem, nie brak tu niesamowicie dynamicznych walk, krwawych i zapartych, którymi jesteśmy bezpośrednimi świadkami, typowego dla cyklu, genialnego, jedynego w swym rodzaju klimatu postapo, interesujących bohaterów, mnóstwa rozmów o życiu teraźniejszym, ale też o przeszłości i tym, co dopiero ma nadejść. Jesteście ciekawi, co nowego przynosi Uniwersum Metro 2035? Koniecznie musicie sięgnąć po Piter. Wojna, nie tylko wówczas, jeśli jesteście miłośnikami serii, czy gatunku postapo, ale także wtedy, gdy poszukujecie świetnej, dynamicznej i wciągającej lektury, naprawdę polecam z całego serducha.  

    


sobota, 17 marca 2018

Nowość - Uniwersum Metro 2033 Wędrowiec - Suren Cormudian + opowiadanie Koniec drogi oraz Tekst - Dmitry Glukhovsky - Wydawnictwo Insignis

Postapokaliptyczny świat Uniwersum Metro 2033, jest już książkową, kultową wręcz swoistą przestrzenią, serią, projektem, który stworzył Dmitry Glukhovsky, przyciągającą obecnie przeogromne rzesze czytelników na całym świecie.


Premiera: 15 lutego 2018
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Странник
Seria: Uniwersum Metro 2033
Cykl: Z skraju na skraj
Tłumaczenie: Paweł Podmiotko
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 304


W Polsce ta oryginalna seria, wyfruwa spod skrzydeł Wydawnictwa Insignis. W moje ręce trafiła najnowsza, długo wyczekiwana część Uniwersum Metro 2033, zatytułowana Wędrowiec, jej autorem jest Suren Cormudian, którego miłośnicy tegoż świata, znają już z książki Dziedzictwo Przodków. Cykl Metro 2033, jest jedyną w swym rodzaju, postapokaliptyczną wizją, którą zapoczątkowała książka Dmitrija Glukhovsky`ego, seria żyje i cały czas wzbogacana jest o kolejne części przeróżnych autorów. Jest to literatura fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction z naprawdę świetnymi postaciami, wciągającą fabułą i ciekawymi zabiegami literackimi. Świat, ludzie i mutanty po wojnie nuklearnej, III wojnie światowej, żyjący w ukryciu, pod powierzchnią, w bunkrach, pod metrem, to klimat całego cyklu. Jeśli jesteście jak ja, miłośnikami także tego typu literatury na pewno macie już pozytywne ciarki na plecach.


Wędrowiec, którego autorem jest Suren Cormudian, skusi Was na półkach księgarni typową dla cyklu okładką, która przyciąga wzrok, uwielbiam okładkowy styl serii i każda część zdecydowanie trafia w moje gusta. Z tyłu książki, mamy tu oczywiście mapę, by móc szybko i zawsze, rozeznać się logistycznie w fabule. Książkę, podzieloną na trzy części: Rutyna, Zagrożenie oraz W imię życia na Ziemi, z których każda ma tytułowane rozdziały, czyta się ekspresowo, wciągając się momentalnie od pierwszej karty powieści w świat i niesamowity klimat Uniwersum Metro 2033.

 
Pap, czyli Siergiej Minimalny, zwany też Papiernikiem, to odważny i wolny, ufający tylko sobie stalker, zamieszkujący moskiewską kolejkę podziemną, podróżuje na powierzchnię, nie bojąc się starć z mutantami i innymi, dziwnymi stworami, nie obce są mu też widoki rozkładających się trupów, czy pozostałych w licznych, opuszczonych mieszkaniach szkieletów. W sercu nosi tęsknotę za dawnym życiem, za miłością, za swą Ritą, która nie dotrwała do dnia dzisiejszego, od zawsze kocha też książki, których nieustannie poszukuje, stąd jego pseudonim. Pap zawsze ma przy sobie oczywiście również granaty i broń, która pozwala mu walczyć z piekielnymi stworzeniami zamieszkującymi świat. Podczas pobytu w jednym z mieszkań, przypomina sobie dawne dni, przed kataklizmem, gdy ludzie wiedli normalne życie, nie doceniając tego, co mają, tracili cenny czas, czyż nie jest to przesłanie dla nas: Wszyscy zabijaliśmy wtedy mnóstwo czasu, grając na swoich komputerach. Jakie to głupie! Nie ceniliśmy tego, że mogliśmy wychodzić z domu, oddychać bez maski przeciwgazowej, patrzeć na dzienne niebo i cieszyć się ciepłymi promieniami słońca.


Siergiej, gdy wraca z powierzchni, kieruje się na stację Tulska, skąd pomimo ostrzeżeń, z nowoprzybyłym, nieco tajemniczym i dziwnym człowiekiem, wyrusza w poszukiwania Wiery Taborowskiej, która prawdopodobnie porzuciła chore dziecko. Stacja zaś objęta zostaje kwarantanną z powodu zagrażającej epidemii. Jurodiwy szaleniec nie jest w stanie wyjawić swojego imienia, Pap zatem nadaje mi imię Wędrowiec Dziwnowicz. Powieść Cormudiana, czyta się naprawdę jednym tchem, wciąż coraz bardziej chłonąc świat książki i sympatyzując z ciekawymi bohaterami. Towarzyszymy Siergiejowi, myślimy z nim, analizujemy, walczymy z mutantami, rozmawiamy z ludźmi, całość okraszona jest niezwykle lekkim, często także humorystycznym, zabawnym językiem, bardzo dynamicznym i żywym. Fabuła cały czas postępuje i nie ma tu miejsca na nudę, prawdziwe jakby dialogi żyją i odbywają się obok nas. Książka jest iście wspaniałą przygodą, którą i Wam z całego serca polecam, jak i całą serię Uniwersum Metro 2033!


Do Wędrowca, Wydawnictwo Insignis, dodało nie lada gratkę, piękny prezent dla czytelników, jest nim opowiadanie Dmitrija Glukhovsky`ego, zatytułowane Koniec drogi oraz na odwrocie coś specjalnego – fragment, w postaci trzech pierwszych rozdziałów, pierwszej powieści realistycznej Glukhovsky`ego pod tytułem Tekst. Oba teksty, z języka rosyjskiego, tłumaczył również Paweł Podmiotło. Koniec Drogi, to jedynie cztery rozdziały, lecz opowiadanie, dotyka i pozostaje w czytelniku na bardzo długo. Inspirowane jest wydarzeniami, gdy Glukhovsky był korespondentem rosyjskiej telewizji w Izraelu. To historia chłopca imieniem Wańka, który wyrusza na wędrówkę opustoszałą, tajemniczą Drogą. Idąc donikąd, stawiasz sobie tylko jedno pytanie: kiedy zdołasz nabrać odwagi, by się przyznać, ze twoja wyprawa nie ma sensu (…). Chłopiec nosi w sobie wiele problemów, słabości, wie, ze martwi się o niego matka, jest zmęczony i często boi się, jednak brnie cały czas do przodu. Spotyka mężczyznę, starca imieniem Serafin Antonowicz, z którym kontynuuje do końca nieskończoną Drogę, czeka na nich sporo zdarzeń i rozmów.


Po lekturze trzech pierwszych rozdziałów, bankowo skuszę się na przeczytanie pełnowymiarowej wersji powieści Tekst! Jest to pierwsza powieść realistyczna Glukhovsky`ego w klimatach kryminalno-dramatycznych z nutą thrillera i powieści noir. Książka miała premierę w listopadzie ubiegłego roku, jest to przerażająca wizja ludzi sterowanych przez smartfony, zatem niebywale intrygująca i oby, jak najmniej prawdziwa dla nas wszystkich.