Miłośnicy świata Uniwersum Metro 2033 i Uniwersum
Metro 2035, do których i ja należę, zawsze z utęsknieniem czekają na nowe powieści!
Oto jest, Piter. Bitwa bliźniaków, to lipcowa, świeżutka nowość Wydawnictwa
Insignis, która z pewnością zachwyci wszystkich fanów!
Piter. Bitwa bliźniaków - Szymun Wroczek
Premiera: 1 lipca 2020
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Питер. Битва близнецов
Seria: Uniwersum Metro 2035
Tłumaczenie: Patrycja Zarawska
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 360
Ogromny świat postapokaliptycznego, kultowego Uniwersum
Metro 2033, rozrósł się niesamowicie, a projekt, który stworzył Dmitry Glukhovsky,
żyje wciąż i nieustannie się rozwija. Rozwój ten przyniósł nam Uniwersum Metro
2035 i kolejne książki. Do Uniwersum Metro 2033, Glukhovsky wpuścił z dużym
sukcesem kilku autorów, również w Uniwersum Metro 2035, mamy kolejnych pisarzy.
Szymun Wroczek, którego miłośnicy serii, znają już z powieści Piter i Piter. Wojna,
funduje nam kolejną, trzecią już odsłonę historii z Uberem. Nadal jest to literatura
postapo, fantastyczno-naukowa, współczesne science fiction ze świetnie
zarysowanymi postaciami, dynamiczną fabułą i ciekawymi zabiegami literackimi. W
Metro 2033, żyjący w ukryciu ludzie, chronili się pod powierzchnią, w bunkrach,
pod metrem, nadszedł zaś czas, by wrócić na powierzchnię, by na nowo odzyskać
ziemię. Widzimy tu zakamarki, w których żyją ocaleni, ale też zniszczony Piter,
czyli Petersburg, pozostałości życia, wspomnienia i chęci powrotu do
normalności, pomimo wojny zarówno pod, jak i na powierzchni. Piter. Bitwa
bliźniaków, poprzedzone preludium, podzielono na dwie części, pierwsza to Uber
i smok, zaś druga, to Uber i wolność. Doświadczony stalker Uber, to bardzo
ciekawa i specyficzna postać, którą zdążyłam polubić, rosły skinhead, lubiący
adrenalinę, zaś jednocześnie marzący o odrodzeniu ludzkości, odzyskaniu utraconego
świata, nie zamierza posłusznie zginąć i dotrwać do nowej cywilizacji, za którą
trzeba walczyć. Szymun Wroczek znów napisał świetną książkę z Uniwersum Metro
2035, na czym zatem opiera tym razem swą powieść? Uber w nieoczekiwany sposób,
trafia na stację Obwodnyj Kanał, gdzie stacjonujący ludzie, zachowują się
bardzo dziwnie, do tego słychać tam dziwne dźwięki, jakby smoka, do tego
dochodzi niezwykły Mer. Pojawia się uduchowiona dziewczynka Mika, która straciła
mamę, wnosi ona dużo do naprawdę świetnej fabuły. Powieść zaskoczyła mnie
klimatem, rzekłabym nawet swoistą, mroczną magią. Jestem nią naprawdę
zachwycona i przekonana, że Piter. Bitwa bliźniaków, wciągnie kolejnych
czytelników w ten osobliwy świat, który naprawdę warto poznać!
To zdecydowanie coś dla mojej drugiej połówki. 😊
OdpowiedzUsuńCieszę się, mój tez lubi :)
UsuńNie dla mnie te klimaty :D
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńNie przepadam za fantastyką 😊
OdpowiedzUsuńWarto mimo wszystko się przekonać, zachęcam :)
Usuńoj nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, dla miłośników tego gatunku :)
UsuńWiem, że cała ta seria ma swoje wierne grono czytelników.
OdpowiedzUsuńMa ogromną :)
UsuńNie moja tematyka totalnie :D
OdpowiedzUsuńPostapo :D
UsuńNiestety ,nie dla mnie - fantastyka ,to nie moje klimaty...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuje
Polecam się przekonać :D Idę do Ciebie :)
UsuńMoże kiedyś sięgnę po tą serię ;)
OdpowiedzUsuńKoooniecznie, w zasadzie można zacząć od tej i później nadrabiać inne z Uniwersum :)
UsuńKurczę, zupełnie nie mój klimat książkowy, ale opis mnie zaciekawił :) Być może kiedyś się na nią zdecyduje.
OdpowiedzUsuńWarto kusić się na inne gatunki :)
Usuń