Mój książkowy rok 2018, rozpoczęłam powieścią, na którą
nie ukrywam czekałam z niecierpliwością. Już w zapowiedziach bowiem, tytuł debiutującego
autora - Wiktora Mroka Czerwony parasol, intrygował mnie, jako, że należę
niewątpliwie do grupy zagorzałych miłośników współczesnej, trzymającej w napięciu,
kryminalnej sensacji, skąpanej w woniach thrillera.
Wiktor Mrok - Czerwony parasol
Z tajnych akt służb specjalnych
Premiera: 19 stycznia 2018
Wydawnictwo: Initium
Oprawa: miękka
Ilość stron: 592
Styczniowa nowość Wydawnictwa Initium, kusi czytelnika
genialną okładką, obok której, trudno przejść obojętnie. Grafika świetnie
dopełnia fabułę i przyciąga oko, zatem koniecznie szukajcie jej już od 19
stycznia w księgarniach! Wiktor Mrok, jest debiutującym, polskim autorem, Czerwony
parasol jest jego pierwszą powieścią, jakie zatem emocje towarzyszyły mi
podczas lektury? Z całą pewnością, jest to książka, od której trudno się
oderwać, przez całą powieść czuje się dobre, postępujące i szybkie tempo, które
wchłania nas całkowicie, wciągając czytelnika w specyficzny, zimny, już od
początku owiany wieloma tajemnicami świat. Dodatkowym bodźcem, jest tu także
fakt, iż książka oparta jest na prawdziwych wydarzeniach.
Już w Prologu, książka przenosi nas do roku 1959, w
kilka miejsc na całym świecie, zaczynamy w Caracas w Wenezueli, by szybko
wylądować w Moskwie w kręgach KGB, następnie zostajemy w USA w Pasadenie, gdzie
szybciutko poznajemy Richarda Griffina, którego niespodziewanie zaczepia
nieznajomy. Griffin w tajemniczej paczce, otrzymuje kawałek taśmy filmowej,
mężczyzna wie już, iż jest szantażowany. Następnego dnia, Alice, urodziwa,
młoda kobieta, zawozi go do przydrożnego motelu, tam czeka na niego grupa
ludzi, którzy w przeciągu trzech miesięcy żądają od niego pełnych informacji.
Richard jest dyrektorem laboratorium w BioDynie, przeprowadzającego
dofinansowane z Pentagonu badania nad substancją B50, więc ma do nich absolutny
dostęp. Niestety szybko dowiadujemy się, że Griffin, umiera na zawał serca,
zabiera więc informacje do grobu i tu właśnie rozpoczynamy w powieści szaleńczą,
trzymającą w napięciu podróż.
Czerwony
parasol, podzielony jest na części, prolog i epilog, pierwsza część, rozpoczyna
się w roku 2012, lecz dopiero w drugiej części, gdy znamy już złożone tło
wydarzeń, następuje nasze pierwsze spotkanie z główną bohaterką powieści.
Tatiana, zamieszkała w Moskwie, w bogatej dzielnicy, siedemnastoletnia
dziewczyna o pięknych, słowiańskich rysach, po długim treningu gimnastyki
akrobacyjnej, wraca ze szkoły. W domu, zastaje okrutny widok: Jej mama, Anna
Siergiejewicz, ubrana w kwiecisty szlafrok, leżała na podłodze. (…) Obok jej
podkurczonych nóg niczym garść rozsypanych diamentów iskrzyły się odłamki
szkła. Tatiana znajduje nie tylko martwe ciało matki, ale także adoptowanej siostry
Nastii i ojca Michaiła: Kto zabił całą moją rodzinę! Dlaczego!?
Dziewczyna zachowuje zimną krew i pomimo rozpaczy,
próbuje ratować tę okrutną dla niej sytuację. Przypomina sobie wskazówki ojca i
w domu, znajduje nie tylko wyrobione na nią paszporty na inne nazwiska, ale
także tajemnicze ampułki, pendrive i broń. Tatiana zaczyna działać, a my krok
po kroku, jesteśmy blisko niej, szybko zżywając się z bohaterką. Bez reszty
wciągamy się w tajemniczą i szaleńczą walkę silnej wewnętrznie dziewczyny i jej
próbę odnalezienia wielu odpowiedzi: (…) zareagowała natychmiast: Trzeba
walczyć!
Książka jest trzymającym czytelnika w napięciu,
sensacyjnym kryminałem, wprowadza nas w świat zbrodni, dzięki młodej
dziewczynie, co niewątpliwie jest zabiegiem godnym uwagi w tymże gatunku,
dzięki szybkiej akcji i żywym dialogom, Czerwony parasol czyta się iście ekspresowo,
nie mogąc oderwać się od postępującej fabuły. Tatiana na naszych oczach, staje
się silną kobietą, podczas prób odnalezienia odpowiedzi i morderców, widzimy ją
w przeróżnych sytuacjach, kibicujemy jej, zawsze będąc jednocześnie zarówno obserwatorem,
jak i uczestnikiem wydarzeń.
Czerwony parasol, to pozycja zdecydowanie dla
miłośników współczesnej literatury kryminalno-sensacyjnej, do których nie
ukrywam należę i ja, ale także dla tych, który uwielbiają historie czerpiące
wprost z realnych, tajnych akt służb specjalnych, jest to także książkowy ideał
na długie, zimowe wieczory, absolutnie polecam z całego serca!
kiedyś w ogóle nie czytałam kryminałów, a teraz sięgam po nie coraz częściej :-) Ta pozycja zapowiada się interesująco, z Twojego opisu wynika, że akcja jest wartka a sama książka wciąga :-)
OdpowiedzUsuńKryminały rządzą :) Jeśli jesteś, jak ja ich maniaczką, zdecydowanie musisz ją przeczytać! Jest kryminał, o tak, sensacja, ale też humor i miłość, także wartooo :)
UsuńBrzmi interesująco! Nie słyszałm o niej. Od jakiegoś czaau nie czytam za wiele... doba za krótka :(
OdpowiedzUsuńMusisz zatem nadrobić, świetna nowość, zdecydowanie warta uwagi :)
UsuńZdecydowanie dla mnie, zaciekawiłaś mnie i z chęcią po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo no i jeszcze raz polecam :*
UsuńPo tytule wpisu myślałam, że wydałaś książkę. Ale przecież wszystko przed Tobą :)
OdpowiedzUsuńHehe no niestety nie mojego autorstwa :D Książka genialna!
Usuńojjj.... dawno nie czytałam tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńNo to idealnie, musisz nadrobić i po nią sięgnąć :)
UsuńCo prawda polscy autorzy częściej nas rozczarowują ale bywają wyjątki :)
OdpowiedzUsuńTu mamy godny debiucik :)
Usuń