Mimo, iż mamy w zasadzie dopiero początek 2018 roku, w
księgarniach pojawiło się mnóstwo książek, na które zdecydowanie warto zwrócić
uwagę. Wydawnictwo Świat Książki, zawsze pozytywnie mnie zaskakuje, wydając
tytuły, tak unikatowe jak sensacyjny kryminał z nutą thrillera prosto z
Portugalii Ona śpiewała fado autorstwa Fernando Sobral.
Premiera: 17 stycznia 2018
Wydawnictwo: Świat Książki
Tytuł oryginalny: Ela cantava falos
Tłumaczenie: Jakub Jankowski
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 240
Zanim zacznę zachwycać się tą genialną książką,
pozwólcie, że naświetlę Wam, dlaczego tak mnie intrygowała od początku
zapowiedzi jej wydania w Polsce. Od lat kocham fado, rozkoszuję się w dźwiękach
płynących w muzyce cudownych kobiet takich, jak Amalia Rodrigues, czy Mariza, zatem
tytuł Ona śpiewała fado, podziałał na mnie wręcz magicznie i na pewno
przyciągnie także po prostu miłośników tego pięknego, pełnego melancholii i
smutku gatunku muzyki. Powieść jest pięknie wydana, matowa okładka wspaniale
nawiązująca do fabuły, przyciągnie Wasze oko, jeśli jesteście, jak ja
miłośnikami kryminałów i sensacji we współczesnej literaturze.
Portugalski autor, Fernando Sobral, zabiera nas do
pełnego skrajności miasta, jakim jest Lizbona. To tu fado, pośród niepewnej
wartości społeczeństwa ma rację bytu i tu właśnie, podczas burzliwej,
deszczowej i wietrznej nocy, poznajemy detektywa Manuela da Rosa, który dostaje
telefonicznie wiadomość o martwej dziewczynie w kondominium Excelsius Vilage.
Od razu udaje się na miejsce, gdzie czeka już młody funkcjonariusz Ruben Dias:
- Została dźgnięta. Dwa razy, pod serce. Ale narzędzia, którego użyto, nie ma.
To pewnie nóż, tyle, ze zabójca go zabrał. Będący również na miejscu sierżant
Mascarenhas, poznaje denatkę, jest nią młodziutka, utalentowana fadystka Maria
de Lourdes Moniz, która śpiewała w Cafe Neutral. Zawsze kochała fado. To było
dla niej ważne.
Manuel da Rosa rozpoczyna dochodzenie, rozmawia z
jedynym lokatorem kondominium Oscarem Tellesem oraz właścicielami z Lotos Gold
Investments, reprezentujących Dream Wale, gdzie przyjmuje go mocno stąpająca po
ziemi, Brazylijka Mara Nubia, z którą niespodziewanie zawiera głębszą znajomość.
Ona śpiewała fado, od początku do samego końca, wciąga bez reszty, jest to iście
rasowy kryminał, który zachwyci miłośników gatunku. Zdecydowanie warto tu
zwrócić uwagę na specyficzną narrację, nieco jakby filmową, owianą tajemnicą, wszystko
dzieje się w mrocznej, przydymionej atmosferze, z głębi słychać fado, czuć
zapach wina, róż, a kryminalna sprawa, która prowadzi Manuel da Rosa, postępuje
na naszych oczach.
Ciekawe w powieści są także przemyślenia egzystencjalne,
które najczęściej towarzyszą głównemu bohaterowi, kondycja współczesnego
człowieka, zagubienie, mijający czas, miłość, zdrada, pieniądze, technika,
która nami steruje, tęsknoty, emocje, dygresje świetnie według mnie dopełniają
całość książki. Detektyw da Rosa, jest bardzo intrygującą i złożoną postacią, w
świecie zbrodni, zdrad i chwiejności ludzkiej, poszukuje również siebie.
Jeśli jesteście miłośnikami kryminałów w niebanalnej i
oryginalnej atmosferze, lubicie dobrą, naprawdę inteligentną współczesną
literaturę, Ona śpiewała fado, musi znaleźć się na liście tegorocznych książek
na zimowe, długie wieczory, polecam z całego serca!
Za kryminałem nie przepadam, ale ten wydaje sie interesujący.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się :D
UsuńZdecydowanie musisz po nią sięgnąć, nie jest to stricte tradycyjny kryminał, także na pewno trafi w Twoje gusta :)
UsuńPolecam bardzo, nawet tym, którzy za typowym kryminałem nie przepadają :)
Usuńkryminał to mój ulubiony gatunek:)
OdpowiedzUsuńOoo to będziesz zadowolona, jak ja :)
UsuńTematyka zdecydowanie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawie przedstawione śledztwo i interesujący detektyw :)
UsuńKryminał to moja bajka w 100 %
OdpowiedzUsuńKamila, leć zatem do księgarni :D
UsuńJak kryminał to chyba się skusze :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, polecam bardzo na zimowe wieczory :*
Usuńmyślę, że by mnie wciągnęła, ale nie wiem czy znajdę ją w bibliotece
OdpowiedzUsuńWciągnie bez reszty :) Mam nadzieję, ze ją znajdziesz :)
UsuńNie lubię kryminałów, ale czasami potrafię się skusić :)
OdpowiedzUsuńTu znajdziesz też te niezbyt typowe dla kryminałów refleksie :)
UsuńBardzo lubię kryminały zwłaszcza te, których końcówka jest bardzo zaskakująca. wtedy do końca nie wiadomo, kto zabił (dlatego tak polubiłam "Death in Paradise"). Z chęcią sięgnę po tę książkę!
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie :) Ja zaśnie czytałam polecanego przez Ciebie kryminału, muszę poszukać :)
UsuńNie ma to jak dobry kryminał! Chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPiona :)
Usuń