piątek, 9 kwietnia 2021

Duet marchewkowy Etja! Macerat z korzenia marchwi i olej z nasion marchwi – Cenne właściwości marchewki na wiosnę i lato!

Macerat marchewkowy, bardzo często gości w mojej kosmetyczce, jest jednym z moich ulubionych olejów, który wykorzystuję na wielu płaszczyznach. Niedawno w ciekawej i bogatej ofercie Etja, która wciąż się rozrasta, pojawił się kolejny, marchewkowy olej, tym razem jest to olej z nasion marchwi, szybko dobrałam się do niego, by i Wam polecić jego cenne dla skóry właściwości.


Macerat z korzenia marchwi, to must have na słoneczne, wiosenne i letnie dni. Olej będący maceratem, który otrzymuje się w procesie maceracji korzeni marchewek w zimnotłoczonym oleju słonecznikowym, to czyściutki, wysokiej jakości olej, bez sztucznych substancji zapachowych i barwiących, umieszczony w praktycznej, szklanej buteleczce (50 ml) z pompką, ułatwiającą aplikację. Macerat z korzenia marchwi ma charakterystyczną, pomarańczowo-żóltawą barwę i pachnie delikatnie marchewkowo. Jest on ideałem w trosce o skórę w słoneczne dni, chroni ją przed promieniami słonecznymi, odżywia, wyrównuje koloryt, wygładza i koi, przy czym działa również przeciwzapalnie. Świetnie sprawdzi się przy każdego rodzaju skórze, ma też silne właściwości odmładzające, zawiera bowiem witaminę E, ale także witaminy A, B, C i F i kwasy tłuszczowe, takie jak stearynowy, linolowy i palmitynowy, dzięki temu również zadziała dobroczynnie na leczenie blizn, czy innych niedoskonałości i chorób skórnych, w tym trądziku, czy łuszczycy. Macerat z marchwi, to także alternatywa dla drogeryjnych samoopalaczy, karotenoidy zawarte w oleju nie tylko nadają delikatnego, zdrowego kolorytu bez smug, ale także świetnie odżywiają skórę. Jeśli Wasza skóra będzie już opalona latem, po maceracie marchewkowym, zyska blasku, a opalenizna pozostanie z Wami na dłużej.

 
Jeśli poszukujecie zaś oleju, który zmiękczy skórę, uelastyczni ją i zadziała przeciwstarzeniowo, musicie sięgnąć po olej z nasion marchwi. Jest to nie poddawany rafinacji, tłoczony na zimno olej z nasion marchwi zwyczajnej. Ma on nie tylko właściwości anti-ageing, ale też chroni ładnie skórę przed odwodnieniem, podobnie, jak macerat marchewkowy może być dopełnieniem ochrony przeciwsłonecznej. Zawiera on NKKT i witaminy E, A, B, PP, C, H, K, u mnie sprawdza się jako baza dla mieszanek olejowych, jako, że ma ziemisto-korzenny zapach, świetnie jest dodać do niego też ulubione olejki eteryczne, wówczas zyskamy przykładowo, genialny, naturalny preparat do suchych dłoni. Oba marchewkowe oleje, są doskonałym wyborem do wiosennej pielęgnacji, polecam poznać je w dwóch odsłonach, pomarańczowa miłość marchewkowa, gwarantowana! 
 


38 komentarzy:

  1. Takich "marchewkowych" produktów jeszcze nigdy nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki ciekawy produkt. Nie miałam jeszcze takiego.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, super :) Dzięki za recenzję, chętnie polecę komuś ze skórnymi problemami, na sobie też wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niedawno zaczęłam używać oleju z nasion marchwi. Myślę, że się polubimy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, ja uwielbiam macerat, ale olej z nasion też świetny :)

      Usuń
  5. Znam i uwielbiam. U mnie świetnie się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używałam żadnego z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię olej z nasion marhwii, ale macerat jakoś lepiej się prezentuje na skórze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, maceracik nadaje pięknego kolorytu :)

      Usuń
  8. Takich marchewkowych kosmetyków to nie znałam, pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Olej z nasion marchew chyba bardzo bym polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. Oba marchewkowa, jeden tłoczony z nasion, zaś drugi maceracik z korzenia :)

      Usuń
  11. Miłość od pierwszej buteleczki 🤩 w końcu zdrowo wyglądającą skóra bez sztucznych drogeryjnych samoopalaczy

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś miałam, ale inne marki :) Moja mama chętnie używała

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym osobiście poznać zaprezentowane produkty! :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam serdecznie ♡
    Fajne :D Nie używałam jeszcze takich marchewkowych produktów, ale jestem bardzo ciekawa i chętnie spróbuję :) Wspaniała recenzja!
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe oleje :) Nie miałam ich :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Super! Ale czy skóra po tym maceracie nie jest zbyt pomarańczowa?

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie używałam jeszcze maceratów :) Fajnie, jeśli faktycznie byłoby to alternatywą dla samoopalacza :)

    OdpowiedzUsuń