poniedziałek, 21 sierpnia 2023

Cieniem będąc, cieniem zostałem - Wacław Holewiński - Literatura piękna na koniec lata!

Końcówka lata, to piękny okres, skłaniający do przemyśleń i częstego sięgania po nietuzinkowe książki. Powieść Cieniem będąc, cieniem zostałem, czekała u mnie na półce od swej wiosennej premiery, teraz był na nią idealny czas.

 

Cieniem będąc, cieniem zostałem - Wacław Holewiński

Premiera – 22 marca 2023

Wydawnictwo: Lira

Oprawa: okładka twarda

Ilość stron: 352

Cieniem będąc, cieniem zostałem, to literatura piękna z ciekawą, osadzoną historycznie fabułą. Karol Jaroszyński, w roku 1928, po pobycie w operze, budzi się w we francuskim szpitalu, okazuje się, że był zraniony igłą i przespał dwa dni. (…) zabójca, względnie zabójcy, spartaczył swoją robotę. Mężczyzna uszedł z życiem, któż chciał go zabić? Dowiadujemy się, iż Jaroszyński, przez wojną, w roku 1909, grając w kasynie w Monte Carlo, wygrał 774 kilogramów złota, dzięki temu, stał się on legendą i jednym z bogatszych ludzi ówczesnych czasów. Powieść oparta jest o jego życiowe, zawirowane losy, które czytając, śledzi się z wypiekami na twarzy. W tle zaś wielka historia Rzeczpospolitej i ważni dla owych czasów ludzie. Nigdy wcześniej nie spotkałam się w postacią Jaroszyńskiego, dzięki tejże powieści, będącej luźną opowieścią biograficzną, możemy przeczytać o jego finansowych inwestycjach w między innymi kopalnie złota, cukrownie, banki, bardzo zależało mu też na losach kraju. Literatura piękna, zdecydowanie warta uwagi.

 

 

14 komentarzy:

  1. Pierwszy raz czytam o tej książce. Dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zbyt popularna, też jej nigdzie nie widziałam :) Polecam :)

      Usuń
  2. Muszę koniecznie przeczytać, koniecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz z pewnością rację - to lektura godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię nietuzinkowe książki. Tego autora czytałam wcześniej "Oraz wygnani zostali", to nielinearna opowieść o życiu hrabiego Ignacego Karola Korwin-Milewskiego, kolekcjonera sztuki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaciekawiłaś mnie tą recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji jej czytać, ale Twoja recenzja brzmi bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń