Czujecie nieco kończące się lato? Kwitnie już nawłoć,
a jak śpiewał genialny Czesław Niemen: Mimozami jesień się zaczyna. Na koniec
letnich dni, warto zaczytać się w książkowej, czerwcowej nowości Wydawnictwa
Lira, oto Paleta marzeń!
Paleta marzeń - Małgorzata Falkowska
Premiera: 13 czerwca 2018
Wydawnictwo: Lira
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 352
Książka, zatytułowana Paleta marzeń, której autorką
jest Małgorzata Falkowska, polska pisarka, nie ukrywam wpadła mi w oko już przy
okazji zawsze świetnych zapowiedzi Wydawnictwa Lira i zainteresowała fabułą. Przepiękna okładka,
pełna kwiatów, kolorów i ślicznej, wesołej, młodej dziewczyny, na pewno
przyciągnie w księgarni oko miłośników literatury obyczajowej, z pewnością nie
da się przejść obok niej obojętnie. Jest to mój pierwszy raz z autorką, Małgorzata
Falkowska, pochodzi z Włocławka, mieszka obecnie w Toruniu, na co dzień jest terapeutką i wykładowcą,
napisała między innymi Mąż potrzebny na już, czy oraz Gorzej być (nie) może,
jej najnowsza książka Paleta marzeń, z pewnością sprawiła, iż z przyjemnością
wypatrywać będę i sięgać po jej kolejne powieści.
Paleta marzeń, należy do gatunku literatury
obyczajowej z romansem, nie jest to zaś książka lukrem opływająca, sielankowa,
przystępując do jej czytania, musicie wiedzieć, iż jest to bardzo życiowa,
czasem nawet bardzo powieść, poruszająca bliskie wielu osobom problemy, które potrafią
być bardzo okrutne. Magda, jest młodą, 21-letnią, mądrą dziewczyną, jako
nastolatka, wyszła za mąż, za swojego chłopaka Marcina, z którym szybko
dorobili się dziecka – ślicznej dziewczynki imieniem Pola. Pewnego dnia, widząc
córkę na portrecie, wykonanym przez nieznanego jej artystę, Magda postanawia
wkroczyć na drogę karno-sądową, w związku z nielegalnym wykorzystaniem
wizerunku córki, jednakże autor portretu – Alek, prosi o siedem dni wspólnie
spędzonych, by pokazać Magdzie, iż nie jest wart tejże kary. Tych dwojga
podczas tak krótkiego okresu wiele się o sobie dowiaduje, Alek to natchniona,
artystyczna i wolna dusza, skrzywdzony przez życie, praktycznie bez rodziców,
wychowywany przez babcię, zaś na pozór idealne życie Magdy, to nieustanna walka
ze sobą, mąż kontroluje ją, jest wobec niej agresywny, regularnie podnosi na nią
rękę i zmusza do seksu. Z Alkiem zaś Magda odnajduje chwile szczęścia: Z Alkiem
było inaczej. Wyzwolił we mnie dozę szaleństwa (…), spełnienia, prawdy i uśmiechu,
kojącego spokoju, który odczuwa tez od niego jej córka Pola. Magda dostaje
skrzydeł, widzi, iż jej dotychczasowe życie nie daje spełnienia się zarówno
zawodowo, jak i w miłości, Alek odrywa dla niej dawno już zapomniane rejony. Wiedziałam,
że wszystko, co dotyczy Alka, jest pokręcone, dlatego chciałam wyjść temu
naprzeciw. Tymczasem, gdy Magda zmaga się z trudnymi myślami, decyzjami, wkracza
ponownie mąż Marcin i znów wkłada przysłowiowy kij w mrowisko. Jaką decyzję w
sprawie swojej rodziny i życia podejmie Magda? Jak potoczy się droga
rozbudzonej, szczerej miłości z Alkiem? Zdecydowanie warto przeczytać książkę Paleta
marzeń, bowiem finalnie zaskakuje i to mocno, wzbudzając apetyt na dalszy
rozwój sytuacji. Jest to absolutnie doskonała lektura na koniec lata, momentami
piękna, wzruszająca, ale także pokazująca, jak trudne są ludzkie wybory i
okrutna czasem proza życia, polecam z całego serca!
oj jesień czuję w powietrzu, ale to moja ulubiona pora roku trochę nostalgiczna
OdpowiedzUsuńksiążkę chętnie przeczytam
Na jesień będzie tez idealna, polecam bardzo :)
UsuńMiło wspominam tę książkę.:)
OdpowiedzUsuńWarta uwagi, no i finał :)
Usuńahhhh ta jesień.... oby ciepłą i pogodną stronę swoją nam pokazała jak najdłużej:)
OdpowiedzUsuńOj taaaak, kocham jesień :)
UsuńJa jeszcze w wakacyjnym klimacie! Zdecydowanie za szybko mija ten czas :( Książka wydaje się być ciekawa, lubię takie powieści i przy okazji chętnie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńJa tez przed urlopem jeszcze :) Oj tak, za szybko :) Polecam książkę, zaskakująca, miła lektura :)
UsuńChyba nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDobra obyczajowa powieść z nutą romansu, ale też prawdą życiową, zachęcam mimo wszystko :)
UsuńOoo to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMój blog-klik
Świetnie! Polecam bardzo :)
Usuńpopytam o nią w bibliotece ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest już tez w bibliotekach :)
UsuńCzytałam już gdzieś recenzję tej książki i wpisałam ja sobie do przeczytania.
OdpowiedzUsuńNoo to super! I ja również ją polecam serdecznie :)
UsuńŚrednio moja tematyka, choć gdybym miała czas, pewnie bym się skusiła, a tak to nawet po ulubione kryminały nie sięgam :)
OdpowiedzUsuńJest idealna na wolne chwile, wciąga i szybko się ją chłonie :)
UsuńZ ogromną przyjemnością przeczytam tę książkę, wydaje się bardzo ciekawa :D Tytuł już zapisany :D
OdpowiedzUsuńZbliżającą się jesień czuję właśnie w tej chwili, siedzę na tarasie w grubych skarpetkach, swetrze i owinięta w koc i piję gorąca herbatkę z malinami :D Jest naprawdę chłodno, ale powiem szczerze, że po ostatnich upałach rozkoszuję się tym chłodem :D
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
Cieszę się, ze Cię zainteresowałam :) Naprawdę warta uwagi, ciekawa, prawdziwa do bólu fabuła, zarazem lekka :) Tez kocham jesień i jej jedyny klimat, ślę malinowe uściski :)
UsuńAh kolejna ciekawa książka :D ja czuję letni klimat jeszcze ale jesien to czas czytania większej ilości książek (jak dla mnie oczywiście) do gorącej kawki czy herbatki <3 myślę że ta książka znajdzie się na mojej liście do przeczytania :) bardzo ciekawa recenzja, zresztą nie pierwsza ciekawa :)
OdpowiedzUsuńU mnie same perełki książkowe :) Już rankiem zimno, czuć jesień, zwłaszcza w lesie :) Polecam ją tez na jesienne wieczorki :)
Usuńewidentnie nie dla mnie;p
OdpowiedzUsuńMyślę, ze zaskoczyłaby Cię :)
UsuńChętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo, piękna i prawdziwa :)
UsuńPo opisie widzę, że nawet mogłaby mi się spodobać :) super na zbliżające się jesienne wieczory
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak, doskonała na końcówkę lata i jesienne wieczory :)
Usuń