Zbliża się wiosna, to czas, gdy wszystko budzi się do
życia, rozkwita i odżywa, dziś u mnie książka, która zdecydowanie skłania do
przemyśleń, dlaczego warto odrodzić się i pozostawić za sobą złe emocje i wspomnienia.
Chłopiec z ulicy Wschodniej - Anna Stryjewska
Premiera: 4 lutego 2019
Wydawnictwo: Szara Godzina
Oprawa: okładka miękka
Ilość stron: 176
Chłopiec z ulicy Wschodniej, to powieść, której
autorką jest Anna Stryjewska, która ponownie zachwyciła mnie swą twórczością. W
Wydawnictwie Szara Godzina, pisarka, wydała już książkę Mistrzowie życia,
której recenzję znajdziecie na mym blogu, ale także Pocałunek morza. Książkę
zdobi wspaniała okładka w szaro-niebieskich odcieniach, idealnie oddająca
fabułę i jej wydźwięk, nie przeoczcie jej na półkach księgarni, bowiem naprawdę
warto po nią sięgnąć.
To bardzo krótka powieść, pochłonęłam ją w ekspresowym
tempie, z wielką przyjemnością w jeden, marcowy wieczór. Gabryś Konecki był
nieśmiałym chłopcem, mieszkał w starej kamienicy w Łodzi wraz z poświęcającą
się matką, którą bardzo kocha oraz ojcem alkoholikiem, karanym więzieniem, oprawcą
rodzimy. Obecnie, będąc już dojrzałym mężczyzną, Gabriel nadal pamięta życie u
boku okrutnego ojca na tle dzielnicy, w której przemoc domowa była na porządku
dziennym. Chcąc odnaleźć ludzką, życiową normalność, Gabriel odgania mroki
dzieciństwa, pobyt w domu dziecka i domowe awantury, które pamięta, chce
zrealizować marzenie i wraz z mamą popłynąć statkiem. Od książki trudno jest
się oderwać, wciąga, wzrusza, może wywołać łzy. Fabuła jest wspaniale
skonstruowana, historia świetne oddaje tenże, trudny problem, smaku całości
dodaje ciepły wątek anielski. Choć nie jest to lektura lekka i łatwa, finalnie nieco
smutna, warto w ten już niemal wiosenny czas, po nią sięgnąć, by przekonać się,
że nigdy, na nic nie jest za późno i zawsze warto walczyć o przysłowiowe,
lepsze jutro.
Oj, unikam takich wzruszających lektur 😉
OdpowiedzUsuńTu zdecydowanie są wzruszenia :)
UsuńObjętościowo niewielka ale wielka przesłaniem.... o tym mówi Twoja recenzja
OdpowiedzUsuńUzywałaś inne olejk iz tej firmy?
Usuńhttp://chbelleap.blogspot.com/2017/06/olej-avocado-bio-100-naturalny-olej.html
Mam włosy wysoko porowe i szukam olejku. Nie wiem jaki by się nadał - czytałam, że podobnie właśnie z awokado, lnu lub mniszka
Taka właśnie jest :)
UsuńTak, znam cały asortyment :) Polecam do włosów olej lniany, ze słodkich migdałów, awokado, marula, ale też z wiesiołka :)
UsuńBardzo zainteresowała mnie ta książka :) muszę sobie ją sprawić.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i polecam :)
UsuńCzytałam. Dobra książka z przesłaniem.
OdpowiedzUsuńPełna zgoda :)
UsuńTo smutna i poruszająca historia, która daje do myślenia, ale nie zostawia bez nadziei. Czytałam i również gorąco polecam. 😊
OdpowiedzUsuńPiona zatem :)
UsuńCzytałam i polecam. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Cieszę się :)
UsuńNie przepadam za tego typu książkami, choć sporo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńMa chyba same dobre opinie :)
Usuńto nie dla mnie za duża dawka emocjonalna
OdpowiedzUsuńJest tu sporo emocji :)
UsuńImponująca okładka:)
OdpowiedzUsuńZdjęcia również bardzo klimatyczne.
Bardzo zachęciłaś mnie do niej. Lubię takie emocjonalne książki, gdzie można popłakać. To jest aż piękne, że ludzie słowem pisanym potrafią doprowadzić (w pozytywnym znaczeniu) do łez. Aż szkoda, że ma tak mało stron!
Dziękuję ślicznie, miło się ją fotografowało :) Polecam, mała objętością, ale emocji wiele!
UsuńRaczej nie dla mnie jestem strasznie wrażliwa i to mogłoby być za dużo emocji jak dla mnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBez wątpienia jest tu mnóstwo emocji :)
UsuńLubię książki tego wydawnictwa, więc tym chętniej sięgnę po książkę :)
OdpowiedzUsuńSuper, koniecznie :)
UsuńMoze byc ciekawa
OdpowiedzUsuńJest, jest, polecam :)
UsuńZ pewnością jest to wyjątkowa opcja. Chętnie przeczytam, gdy nadarzy się taka możliwość :)
OdpowiedzUsuńPoszukaj jej w księgarni lub w internecie :)
UsuńZapowiada się ciekawie, ale to chyba nie jest książka dla mnie
OdpowiedzUsuńCiekawa fabuła, nietuzinkowa :)
Usuńoj nie dla mnie nie na teraz....
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą recenzją, chętnie sięgnę po tą książkę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, koniecznie :)
UsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam na wiosenną lekturę :)
UsuńWydaje mi się, że będzie to "ciężka" książka, że względu na jej treść.
OdpowiedzUsuńNie jest łatwa, ale warto :)
UsuńCzytałam o tej książce już kilka recenzji. Myślę że tym razem to nie dla mnie, myślę że zbyt emocjonalnie bym do niej podeszła...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Nie da się inaczej :)
UsuńNa pewno przeczytam ��
OdpowiedzUsuńPolecam, warto po nią sięgnąć :)
UsuńPięknie dziękuję:) Anna Stryjewska
OdpowiedzUsuńDziękuję i ja :)
Usuń