W związku ze świetną, wydawniczą premierą Wydawnictwa
Szara Godzina, w postaci powieści Pod tym samym niebem, pióra polskiej pisarki Katarzyny
Kieleckiej, postanowiłam przybliżyć Wam twórczość tejże, ciekawej autorki i
dopytać w rozmowie, czego możemy spodziewać się po jej nowej książce, ale też
poznać jej najbliższe, twórcze plany. Zapraszam do przeczytania mojego wywiadu
z Panią Katarzyną Kielecką!
- Zaledwie kilka dni temu, bowiem 17 października,
spod skrzydeł Wydawnictwa Szara Godzina, wyszła Pani druga książka,
zatytułowana Pod tym samym niebem. Nie ukrywam, iż po lekturze Pani
kwietniowego debiutu pod tytułem Sedno życia, z niecierpliwością wypatrywałam
kolejnej powieści spod Pani pióra. Czego możemy się zatem spodziewać po książce
Pod tym samym niebem? Czy jest to także literatura z gatunku ciepłej, życiowej
literatury obyczajowej?
- To także książka obyczajowa, mocno osadzona w życiu
z jego jasnymi i ciemnymi stronami. Nie ma tu zbędnego lukru, choć grudniowy
klimat i zapach pierników próbuje się chwilami przebić przez zmagania
bohaterów. Ta powieść zawiera, podobnie jak „Sedno życia", sporą dawkę
emocji i – dla kontrastu - nieco humoru. Jednocześnie skonstruowałam ją
zupełnie inaczej i to na wielu płaszczyznach: od formy narracji, przez
przestrzeń czasową akcji, aż do zarysowanych osobowości. To po prostu całkiem
nowa historia, chociaż można w niej wyłowić gościnny i epizodyczny udział mojej
ulubionej postaci z „Sedna życia".
- W czym tkwi magia stworzenia tak wspaniale
skrojonej, wciągającej czytelników fabuły Pani książek?
- Nie wiem czy to magia. Część wydarzeń z moich
książek zawsze ma źródło w prawdziwym świecie. Stanowią zbitek nawet
przypadkowych, niezwiązanych ze sobą migawek czy kadrów. To mogą być moje
własne doświadczenia, oglądane przeze mnie sceny lub przeżycia innych osób.
Obudowuję je solidną dawką wyobraźni i po prostu układam z nich historię. Zawsze na początku
zadaję sobie jednak pytanie do czego chcę dojść i co chcę przekazać. Zwykle
zaczynam od napisania pierwszego i ostatniego rozdziału (lub prologu i epilogu),
a potem wypełniam słowami środek.
- Czy myśli Pani, iż życiowi bohaterowie z krwi i
kości, których możemy poznawać w Pani książkach, mogą być dla czytelnika
pewnego rodzaju inspiracją, oczyszczeniem, próbą odnalezienia się w podobnych
sytuacjach, nawet tych trudnych?
- Bardzo chciałabym myśleć, że tak właśnie jest.
Czytamy beletrystykę głównie dla rozrywki, ma nam pomóc w przyjemnym spędzeniu
czasu, ale jej znaczenie bardzo rośnie, gdy książka zostawia po sobie odrobinę
refleksji. Poznanie interesującego i wiarygodnego bohatera powinno być jak
rozmowa przy dobrej kawie z ciekawym człowiekiem. Nie zawsze musimy się z nim
zgadzać czy zaprzyjaźnić, ale jeśli wyniesiemy ze spotkania coś, co dołoży
choćby cegiełkę do naszego realnego życia – to znak że było warto.
- Tworzy Pani także mniejsze formy literackie,
wiersze, opowiadania, scenariusze przedstawień dla dzieci, czy pomaga to w
twórczości typowo powieściowej?
- Każda forma twórczości rozwija wyobraźnię i
kształtuje warsztat, zatem pomaga w pracy nad kolejnymi powieściami. Jeszcze
kilka lat temu wyśmiałabym każdego, kto by mi wróżył, że napiszę powieść dla
dorosłych. Nie uwierzyłabym, że podołam, nie odważyłabym się, nawet nie
przyszłoby mi to do głowy. Tymczasem entuzjastyczne reakcje dorosłych oraz
dzieci na moje zabawne wierszyki pisane dla córki i syna lub na potrzeby ich
przedszkola czy szkoły powoli robiły swoje. Wreszcie zbudowały we mnie na tyle
silną wiarę we własne umiejętności, że pewnego jesiennego dnia pozwoliłam
zagościć w mojej głowie postaci Edyty i postanowiłam napisać o niej książkę. To
już tylko uruchomiło lawinę, która musiała siedzieć we mnie przyczajona i
najwidoczniej czekała na właściwy moment.
- Przy okazji debiutu, zapowiadana była powieść Piętno
dzieciństwa, kiedy możemy spodziewać się jej premiery? Czy będzie to
kontynuacja książki Sedno życia? A może ma Pani jednak inne plany odnośnie
swych, kolejnych książek?
- „Piętno dzieciństwa" czeka na swoją premierę
na początku 2020 roku. Ustąpiło miejsca książce „Pod tym samym niebem" z
uwagi na świąteczny klimat tej drugiej. Na swoją kolej czeka też napisany
trzeci tom domykający łódzko-karsiborską trylogię oraz inna, całkiem odrębna
powieść. Obecnie pracuję nad nowym pomysłem. Ponadto 4 listopada będzie miała
miejsce premiera mojej książki dla dzieci „Gieśki. Księga przygód". Nie
ukrywam, że temu tytułowi towarzyszy ogrom emocji wszystkich członków rodziny,
bo całość powstała na prośbę (czy wręcz żądanie) mojego syna, którego oburzało,
że piszę w „Sednie życia" o jakimś Grzesiu, a nie o nim. Lektura niby o
dziewięciolatkach, a moi dorośli znajomi zaśmiewali się podczas czytania do
łez. Zatem nieśmiało polecam każdemu, kto ma poczucie humoru.
- Powieść Pod tym samym niebem, zdobi przepiękna,
zimowa, ciepła okładka, która z pewnością skusi oko miłośników polskiej
literatury obyczajowej. Czy myśli Pani, iż wizualna strona książki, jest w
dzisiejszym świecie sprawą istotną?
- Osobiście nigdy na to nie zwracałam uwagi.
Wychowałam się w czasach, gdy człowiek z radością tulił do serca książki z biblioteki
obłożone szarym, pakowym papierem. Potem (zwłaszcza już w dobie internetu)
zwykle kierowałam się opisami i opiniami innych czytelników. Od kiedy zaczęłam
obserwować rynek księgarski z perspektywy autora, a nie tylko czytelnika, widzę
że okładka ma spore znaczenie. To kwestia estetyki, wyróżnika czasem łączącego
poszczególne tomy jednej serii i przede wszystkim to takie ciasteczko, pokusa,
magnes przyciągający oko i rodzący emocje – jak choćby zaciekawienie lub zwykłą
sympatię dla tej obcej historii skrytej za okładką. Sądzę, że ma to znaczenie
szczególnie w przypadku kobiet, bo wiele z nas lubi otaczać się przedmiotami,
które są po prostu ładne i nastrojowe.
- Książka Pod tym samym niebem jest już dostępna w
księgarniach i sklepach internetowych, jak zachęciłaby Pani czytelników, by
sięgnęli po tę intrygującą nowość Wydawnictwa Szara Godzina?
- Ta książka z pewnością nie jest apoteozą świąt,
za to skrywa w sobie więcej niż jedno przesłanie. Myślę, że każdy mógłby z niej
wynieść coś dla siebie. Zabierze czytelnika na kilka naprawdę odległych
wycieczek w czasie i przestrzeni. Jest dwuwymiarowa, splata z sobą historie,
które dzieli ponad siedemdziesiąt lat. Podczas pisania miałam okazję
prześlizgnąć się po tematach, które mnie zafascynowały i wciągnęły na tyle, że
nadal myszkuję w poszukiwaniu informacji, śledzę wydarzenia, zgłębiam
zagadnienia. Do tego udało mi się stworzyć parę
przesympatycznych postaci (na czele z czteroletnią Nelą), z którymi ciężko mi
się rozstać. Kusi mnie drugi tom, chociaż póki co pozostaje w sferze rozważań.
Dziękuję Pani Katarzynie za wspaniały wywiad, życząc
mnóstwa, dobrych inspiracji i świetnych książek, a Wam po raz kolejny polecam,
by już sięgnąć po Pod tym samym niebem, jeśli jeszcze nie jesteście
zdecydowani, niebawem u mnie, pojawi się także recenzja tejże powieści!
Po tym wywiadzie jakoś zainteresowała się tą pozycja, więc czekam na recenzję! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, jestem przekonana, ze Ci przypadnie do gustu :)
UsuńZapowiada się ciekawie. Czekam na Twoją recenzję książki.
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypatruj jej recenzji :)
UsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z twórczością tej autorki. Myślę, że ten wywiad to świetny dodatek dla jej fanów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Takową mam nadzieję :) Autorka warta uwagi, polecam poznać jej powieści :)
UsuńWywiad zdecydowanie zachęca do sięgnięcia po książkę. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę i zapraszam na recenzję niebawem :)
Usuńwidzę, że książka z gatunku tych co lubię:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie poszukaj jej zatem w księgarni :)
UsuńAż wstyd przyznać ale nie czytałam. Tak bardzo mi tego brakuje, niestety ostatnio nie mam na to czasu :( Wieżę, że kiedyś wszystko nadrobię :D
OdpowiedzUsuńŻaden wstyd, warto nadrobić :) Życzę, byś choć chwilkę znalazła na książkę <3
UsuńBardzo ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję udanego wywiadu :)
OdpowiedzUsuńfajnie wywiad poprowadzony:)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
Usuńpowinnaś robić to częściej:)
UsuńDzięki <3 Powinnam zdecydowanie :)
UsuńSuper.A i ksiazka zapowiada się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńDzięki, polecam po nią sięgnąć, ja już nie mogę się doczekać :)
UsuńDzięki <3
OdpowiedzUsuńJa czuję się zachęcona!
OdpowiedzUsuńCieszę eis :)
UsuńNie miałam jeszcze okazji poznać twórczości Pani Katarzyny ale mogłabym sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz poznać :)
Usuńooo też nic nie czytałam !
OdpowiedzUsuńPolecam Sedno życia, świetne, no i nową powieść :)
UsuńNie czytałam nic tej autorki, a zapowiada się naprawdę ciekawie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zachęciłam, warto :)
UsuńBardzo ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKolejna pozycja idealna na prezent :)
OdpowiedzUsuńOj tak, idealna :)
Usuń