Kilka dni temu, świętowałam z Wami gorącą, letnią premierę nowej powieści spod skrzydeł Wydawnictwa Szara Godzina, dziś już zapraszam Was na moją recenzję, jestem bowiem po lekturze, pełnej humoru, przyjemnej książki zatytułowanej Hotel Aurora, której autorką jest Emilia Teofila Nowak.
Hotel Aurora - Emilia Teofila Nowak
Premiera: 20 lipca 2020
Wydawnictwo: Szara Godzina
Oprawa: miękka
Ilość stron: 368
Hotel Aurora, pochłonęłam dosłownie w jeden dzień, podczas pobytu na działeczce, to iście idealne okoliczności do lektury tejże powieści, Wydawnictwo Szara Godzina, zadbało bowiem, by moje, czytelnicze lato w tym roku, zachwycało doskonałymi propozycjami wydawniczymi. Jeśli zatem wybieracie się na urlop, na wakacje, gdzie planujecie nadrabiać czytelnicze zaległości, Hotel Aurora, to idealny wybór, bardzo lekka i przyjemna, do tego pełna humoru powieść skradnie wiele czytelniczych serc. Książkę zdobi świetna, zdecydowanie przyciągająca oko okładka, koniecznie poszukajcie jej na lato w internetowych i stacjonarnych księgarniach. Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką, Emilia Teofila Nowak, urodziła się w 1992 roku, mieszka w Poznaniu, pisze bloga, zachęcając na nim do tworzenia i kreatywności, prowadzi także warsztaty kreatywnego pisania, kocha naturę, biega i praktykuje jogę. Hotel Aurora, to literatura obyczajowa z dużą dozą humoru, powieść napisana jest przystępnym, żywym językiem, dobrej dynamiki dodaje sporo dialogów, fabuła postępuje liniowo i jest dobrze skrojona, by momentalnie wciągnąć czytelnika. Książka podzielona jest na trzy pory roku, zaczynamy latem, zaś kończymy jesienią. Pierwsze skrzypce gra tu Antonina Walczak, przesympatyczna dziewczyna, która wraz z przyjaciółką Grażyną Pioruńską, wybiera się w Sudety, a konkretnie w Karkonosze, niedaleko Jakuszyc, to tam właśnie mieści się tytułowy, przepiękny, niestety podupadający i zaniedbany obecnie Hotel Aurora. Właścicielem hotelu jest ojciec Grażyny - Marian, rozwiedziony z matką przyjaciółki - Barbarą. Od początku już możemy obserwować stosunki i zażyłości, jakie łączą zarówno obie przyjaciółki, jak i niezbyt zacieśnione więzy rodzinne Grażyny. Antonina, lubi, gdy nazywa się ją Antkiem, zaś Grażyna ze względu na lekkie krągłości przyjaciółki, nazywa ją Kluska. Kochająca poezję Antonina nie sądzi, iż jakikolwiek mężczyzna mógłby się nią zainteresować, na nowych drogach życia, czeka ją niespodzianka. W hotelu pracuje Debora, pojawia się też syn Mariana, Antoni Ebeling, słynny pisarz kryminałów, poznajemy też Kleopatrę Ebeling, jego córkę i całą, hotelarską rodzinkę. Dziewczyny biorą sprawy w swoje ręce, promują hotel, który znów wita gości: Wyciągniemy tę ruderę z bagna, zaś zaczynają pojawiać się konflikty i międzyludzkie komplikacje. Jako polonistka wiem, iż nigdy nie należy od razu łączyć powieści z twórcą, zaś mam wrażenie, iż książka jest bardzo blisko autorki, w książce pojawia się blog, dźwięki Freddiego Merkury, ale też postać Teofila Nowaka. Mamy tu miłość, niekiedy dziwne drogi przyjaźni, ale też decyzje życiowe i wybory, do tego naprawdę spora dawka humoru, całość powoduje, iż tego lata musicie sięgnąć po Hotel Aurora!
Lubię takie książki pełne humoru:) Myślę, że by mi się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńJestem tego pewna :)
UsuńNie wiem czy to mój styl książki, ale okładka do mnie woła :D
OdpowiedzUsuńJeśli okładka kusi, warto się przekonać :)
UsuńOkładka cudowna!
OdpowiedzUsuńZgoda :)
UsuńInteresting read.
OdpowiedzUsuńhttps://www.melodyjacob.com/2020/08/name-change-after-marriage-tradition.html
Thanks for comment ;)
UsuńPrzecudna okładka jakich mało. Gorące pozdrowienia
OdpowiedzUsuńRównież ślę pozdrowienia i polecam powieść :)
Usuńpiękna okładka ale tematyka nie moja:)
OdpowiedzUsuńMoże warto się przekonać, polecam mimo wszystko :)
UsuńBardzo podoba mi się okładka tej książki. Na pewno w przyszłości się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńKoniecznieee :)
UsuńGenialna okładka.
OdpowiedzUsuńOj tak, skusi wielu czytelników :)
Usuńpozycja dla mnie ;D bardzo chętnie bym ją przeczytała!
OdpowiedzUsuńSuper, poszukaj jej w księgarni koniecznie :)
UsuńOkładka jest przepiękna :) aż mam ochotę ja przeczytać ;p
OdpowiedzUsuńWspaniale :) Kusi, ach kusi :)
UsuńAż już się wciągnęłam w dialog
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem końca tej opowieści.
Jak ja pochlonelas w jeden dzień. To musi być naprawdę dobra. Pozdrawiam.
Finał jest świetny i otwarty, kto wie, może być kontynuacja :)
UsuńDzięki okładce, książka nie da o sobie zapomnieć, więc będę ją miała na uwadze w przyszłości. 😊
OdpowiedzUsuńKoniecznie, jestem pewna, ze Ci się spodoba :)
UsuńZ całego serca dziękuję za soczystą recenzję! Tak mi miło, że książka Ci się spodobała, i że czytało się szybko.
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie!!!
Ściskam najcieplej <3
Usuń