środa, 2 września 2020

Wszystko będzie dobrze - Ewa Maja Maćkowiak – Nowość Wydawnictwa Szara Godzina – Prawdziwa, kobieca przyjaźń, emocje, miłość i nowe drogi…

18 sierpnia, spod wydawniczych skrzydeł Wydawnictwa Szara Godzina, wyszła nowa powieść, która już zachwyca wielu czytelników. Oto Wszystko będzie dobrze, książka, której autorką jest polska pisarka, Ewa Maja Maćkowiak. Zapraszam na moją, cieplutką recenzję!

Wszystko będzie dobrze - Ewa Maja Maćkowiak

Premiera: 18 sierpnia 2020

Wydawnictwo: Szara Godzina

Oprawa: okładka miękka

Ilość stron: 272


Ewa Maja Maćkowiak, zagościła już w mojej biblioteczce książką To nie koniec świata, był to drugi tom serii, kontynuacja jej debiutanckiej powieści Na koniec świata, którą jeszcze muszę nadrobić. Ewa Maja Maćkowiak jest miłośniczką książek i aniołów, jej książki to lekkim piórem pisane, obyczajowe, kobiece opowieści, pełne emocji, czy i tym razem zaczarowała mnie swą twórczością? Zdecydowanie tak, warto sięgnąć po Wszystko będzie dobrze, powieść dodatkowo zdobi piękna okładka, pełna kobiecej mocy, energii i nadziei na lepsze jutro. Wszystko będzie dobrze, to solidna współczesna, bardzo ciepła literatura obyczajowa, idealna na koniec lata. Książkę czyta się bardzo szybko, napisana jest przystępnym, żywym językiem, pełnym dynamicznych dialogów, muzyki, to świetny wybór na jeden, dwa wrześniowe już wieczorki. Fabuła opiera się na roku z życia dwóch przyjaciółek, uprzedzam, przygotujcie się na ogrom emocji. Arleta Szyszkowska, w pierwszy dzień Nowego Roku, zostaje pobita do nieprzytomności przez męża kata. Wychowana w domu dziecka i kochająca książki dziewczyna, próbuje podnieść się i znaleźć nowe, lepsze tory swego życia. Honorata Podbródka , pracująca w MOPS-ie, jest również wolontariuszką w PCK, poprzez podopieczną Stefanię Wężyk, poznaje jej syna Jarosława, wygląda na to, iż spełni swe marzenia i zobaczy Nowy Jork, a może przyjdzie też czas na miłość? Serce skradnie Wam też, pojawiający się w powieści, rudy kociak Rudzik. Wszystko będzie dobrze, wciąga i wzrusza, wzbudza wiele emocji i daje nadzieję. Jeśli cenicie, nietuzinkowe, obyczajowe, kobiece powieście, koniecznie sięgnijcie po tę książkę!


 

 

 

 

23 komentarze:

  1. Mam oczywiście w planach. Dwie poprzednie powieści autorki były świetne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przyjrzę się ksiazkom autorki, bo przyznam, że nie kojarzę jej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie z tą książką planuję spędzić kilka długich jesiennych wieczorów. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię obyczajowe książki wiec pewnie przypadłaby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam już o tej książce na innym blogu i podoba mi się )

    OdpowiedzUsuń
  6. Przeczytałabym, dawno nie czytałam dobrej książki obyczajowej😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię takie książki, które niosą ze sobą jakieś pozytywne przesłanie :) Z chęcią przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaciekawia mnie zachowanie rudego kota Rudzika w tej historii 😁.
    Wydaje się zabawne ...

    OdpowiedzUsuń
  9. O, całkiem fajnie zapowiadająca się obyczajówka! Będę mieć na uwadze:)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za recenzję.
    Cieszę się jak wariat, bo to pierwsza recenzencka opinia,
    {a zawsze z przejęcia obgryzam pazury ;) }
    Serdeczności zostawiam,
    Ewa Maja Maćkowiak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i cieszę się bardzo :) Książka jest świetna! Ściskam ciepło!

      Usuń
  11. Bardzo się cieszę, że książka się podoba. Trzymam kciuki za Ewę od początku. Czytam zawsze jej książki z zapartym tchem. Kocham Rzepkową, Ignacego, krowę Gabryśkę.... Teraz przeczytałam nową książkę Ewy i już wiem, że ...wszystko będzie dobrze 😀

    OdpowiedzUsuń