Przedświątecznie zapraszam Was ponownie na podróż kosmetyczną
z moimi włosami. Dziś u mnie duecik, który doskonale spełnia u mnie swą funkcję
w temacie układania, stylizacji oraz ekspresowego odświeżenia SOS dla włosów.
Trwała pianka dodająca włosom objętości Goldwell
Texturizer N oraz Divine Dark suchy szampon oczyszczający dla brunetek marki
Batiste, to świetne kosmetyki, które ułatwiają mi codzienne zmagania z moimi bardzo
długimi włosami. Oba te kosmetyki, zakupicie w wspaniałym sklepie Gobli, gdzie kusi
ogromny asortyment ciekawych marek do włosów, jeśli macie plany regeneracji
włosów na wiosnę, czy też szukacie dobrych, profesjonalnych produktów,
koniecznie tam zajrzyjcie.
Goldwell - Texturizer N - Trwała pianka dodająca
włosom objętości
Wśród profesjonalnych produktów do stylizowania i
poskramiania włosów, moją uwagę zwróciła pianka Goldwell dodająca włosom
objętości. Wersja N pianki, przeznaczona jest szczególnie do włosów nisko do
średnioporowatych i normalnych. Jest to produkt profesjonalny o długotrwałym
działaniu, moje włosy zawsze po układaniu, po kilku chwilach, zawsze wracały do
własnego życia, z pianką poskromimy je z łatwością, pinka nadaje włosom
objętości, unosi je, ładnie uelastycznia, przede wszystkim zaś utrwala fryzurę.
Pianka jest prosta w użyciu, bordowa butelka (200 ml), jest poręczna i dobrze
zabezpieczona, aplikator chroniony jest nakładką, do nakładania dołączono
dłuższy aplikator, który pozwala na precyzyjne stosowanie. Pianka nie daje
efektu sztywności włosów, działa delikatnie, ale skutecznie, z powodzeniem
można nią stylizować wszelkie wymyślne fryzury. Po aplikacji, miękka pianka
naprawdę bardzo szybko skrapla się i wnika we włosy, które stają się plastyczne
i miękkie zarazem, nie ma tu mowy o klejeniu się i obciążeniu włosów. Ma ona
bardzo specyficzny, typowo fryzjerski zapach, który kojarzy mi się z salonami.
Producent polecam użycie jej wraz ze utrwalającym stabilizatorem, zaś z
powodzeniem można jej używać samodzielnie.
Batiste Divine Dark - Suchy szampon oczyszczający dla
brunetek pogłębiający kolor
Gdy tylko pojawiła się wersja suchego szamponu Batiste
typowo dla brunetek, wiedziałam, że będzie to coś dla mnie. Na Gobli, kosztuje
on 14,99 zł. Uwielbiam suche szampony tej marki, zaś przy tradycyjnych
wersjach, przy nadmiernej aplikacji, moje były zawsze nieco wybielone, przy napigmentowanym
Divine Dark ten problem zniknął. Suchy szampon dla brunetek jest dla mnie
strzałem w dziesiątkę, świetnie odświeża, oczyszcza i unosi włosy, wspaniale
sprawdza się u mnie w porannym biegu, gdy nie mamy już czasem czasu na mycie,
ale doskonale uratuje nas także przez wieczorowym, szybkim wyjściem. Zawiera mączkę
ryżową, która doskonale pochłania sebum i wszelkie, inne zanieczyszczenia.
Przed aplikacją zawsze należy go wstrząsnąć i psikać na włosy w odległości
około 30 cm, po czym polecam wyczesać włosy i układać. Jest to kosmetyk
wegański, nie testowany na zwierzętach, szczerze zdradzę Wam, iż jestem mu
wierna, jest to bowiem doskonałe SOS dla włosów, które nie raz uratowało mnie,
zatem polecam go z całego serca.
Na koniec chcę Wam życzyć Radosnych Świąt!
Uśmiechu i
odpoczynku!
Lubię produkty firmy Goldwell. To dobra, fryzjerska marka.
OdpowiedzUsuńU mnie tam marka pierwszy raz, ale naprawdę warta uwagi zdecydowanie :)
UsuńZnam jedynie markę Batiste, która średnio się u mnie sprawdziła.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt! 😊
Może inne wersje by się sprawdziły przy Twoich włoskach :)
UsuńMoja skóra głowy nie lubi się z suchymi szamponami.
OdpowiedzUsuńZatem polecam piankę ;D
UsuńO moj ulubiony Batiste <3 Zawsze ma specjalne miejsce w moim serduszku !Pozdrawiam i Wesołych Świąt :3
OdpowiedzUsuńMój też <3 :**
UsuńNie używam produktów do stylizacji, ale mam wrażenie że fryzjerskim produktom można zaufać. Co do suchych szamponów to nie używam, jakoś w tej materii jestem traadycjonalistką:)
OdpowiedzUsuńMożna zaufać, moje włoski są zadowolone :)
UsuńBardzo fajne SOS dla włosów.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
Pozdrawiam ciepło :)
U mnie niezbędny :) Uściski!
Usuńja tak średnio lubię się z suchymi szamponami, ale niekiedy trzeba :D
OdpowiedzUsuńTrzeba, zwłaszcza, gdy jest ekstremalna sytuacja :D
UsuńLubię ten suchy szampon :)
OdpowiedzUsuńPiona :)
UsuńBatiste to chyba klasyk wśród suchych szamponów i mimo pojawiających się różnych nowości - trzeba przyznać, że rzadko kiedy któryś mu dorównuje ( choć nie mówię, że nie ma takich produktów ).
OdpowiedzUsuńKlasyk i u mnie niezawodny :)
UsuńBardzo lubię Batiste :)
OdpowiedzUsuńJa też, ta wersja rządzi :)
UsuńJa na szczęście objętości nie muszę sobie dodawać, bo gdybym zaryzykowała, wyglądałabym jak Kleopatra z moją ilością włosów.
OdpowiedzUsuńA korzystając z okazji i Tobie życzę pięknych Świąt :)
Pianka tez ładnie stylizuje włoski, polecam tez Batiste na Gobli :)
UsuńZ Batiste lubię wersję Beautifull Brunette :) Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńJa tez ją lubię, obie te to moje hity :)
UsuńProdukty znam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, mam nadzieję, ze tak jak ja lubisz je :)
UsuńNie używam szczerze mówiąc :)
OdpowiedzUsuńJa od czasu do czasu używam suchych szamponów Batise bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńJa także, Batiste to świetna marka :)
UsuńKiedyś namiętnie używałam suchych szamponów i batiste to były moje ulubione. Pianka również mnie zainteresowała, ostatnio moim włosom brak objętości.
OdpowiedzUsuńPinka i Batiste godne uwagi, na wiosnę super produkty :)
UsuńBardzo lubię batiste w klasycznej wersj. Tego dla brunetek nie miałam 😉
OdpowiedzUsuńJa mam ciemne włosy, zatem ta wersja jest u mnie hitem :)
UsuńUżywam suchego szamponu Batiste le normalnego po umyciu i wysuszeniu włosów - bardzo się z nim polubiłam. :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja mam go na SOS, ale zaiste fajnie tez służy w stylizacji :)
UsuńUwielbiam ten suchy szampon.
OdpowiedzUsuńPionaa :)
Usuń