poniedziałek, 28 października 2019

NOWOŚĆ Lily Lolo - Wegańskie szminki do ust cruelty free – Cała kolekcja Nothing to Hide – Sześć odcieni od nudziaków, brązów, poprzez róże, aż do czerwieni!

Szminki spod skrzydeł Lily Lolo kocham od lat, marka zaś postanowiła zaskoczyć nas w tym temacie, całkowicie nową kolekcją szminek w odsłonie wegańskiej. U mnie zagościły w całej gamie kolorystycznej, kolekcja Nothing to Hide, to sześć, boskich odcieni od nudziaków, brązów, poprzez róże, aż do nietuzinkowej czerwieni!


Wegańskie szminki do ust Lily Lolo, dostępne są na Costasy, to istne, kosmetyczne skarby, free cruelty, produkowane z naturalnych i mineralnych składników, nie zawierają sztucznych aromatów, parabenów, nanoczasteczek, substancji konserwujących, składników odzwierzęcych, mają piękne składy, nie są testowane na zwierzętach na żadnym etapie produkcji. Codziennie goszczą na moich ustach, zarówno w makijażach dziennych, jak i w wieczorowych. Mają estetyczne i poręczne opakowania (4g), w biało-czarnych, firmowych odcieniach, na grzbiecie widzimy zawsze nazwę koloru i wygrawerowane logo marki, szminki bez problemów otwiera się, odkręca i zamyka na klik. Kosmetyki dodatkowo zapakowano w tradycyjne dla marki kartoniki, z których zasięgnąć możemy informacji o produktach oraz poznać ich skład. Szminki mają nową formułę, ładnie rozprowadzają się na ustach, mają gładką i kremową konsystencję, wygładzają i nawilżają usta, a ich kolory są trwałe i intensywne. Wegańskie szminki Lily Lolo nie wysuszają ust, pielęgnują je i odżywiają, zawierają olej olej rycynowy, wosk z liści wilczomlecza i wosk z liści palmy kopernicji, jest tu tez olej jojoba, olej z nasion winogron, z nasion słonecznika, olej arganowy, olej krokoszowy, witamina E oraz pigmenty koloru. W gamie kolorystycznej znajdziemy piękne i różnorodne odcienie, który wpadł Wam w oko najbardziej?


Au Naturel
Wegański ideał nudziaka, przepiękny i uniwersalny, jest to kolor nieco złoty, z przebłyskami brzoskwinki. Klasyczny, idealny na każdą okazję lekko karmelowy kolor, idealny dla każdego typu urody, must have!


Birthday Suit
Ponadczasowy, beżowy kolor, z widoczną brzoskwinią, również idealny dla każdej z nas na każdą okazję. Jest nieco bardziej intensywna niż Au Naturel, świetny odcień do pracy, klasycznie piękny kolor.


Without a Stitch
Różowo-bezowy odcień, nietuzinkowy i naprawdę przepiękny. Pokocha go każda kobieta, idealny do torebki, bardzo wszechstronny, absolutnie jest to kolor na każdą okazję. 

 
In the Altogether
Jeden z moich hitów kolekcji, oryginalny i nieoczywisty kolor, obok którego nie można przejść obojętnie. Jestem zakochana w tej szmince, to chłodny, jaśniutki róż nieco opalizujący, dający półmatowy efekt na ustach. Odcień genialny do makijażu dziennego, usta z tym kolorem, wyglądają elegancko, zdrowo i pięknie.


Undressed
Bardzo nieoczywisty brąz z fioletową nutką, intensywna szminka do wieczorowego makijażu, zaś ja lubię ją także na dzień. Daje świetny efekt pełnych ust, bardzo elegancki kolor wart uwagi.


Stripped
Wisienka na torcie wegańskich szminek Lily Lolo! Jeśli jesteście fankami mocno zaznaczonych ust w makijażu, podobnie, jak ja, zakochacie się w odcieniu Stripped. Intensywny, trwały kolor nasycony brązem i czerwienią. Daje piękny, kuszący efekt na ustach, który można stopniować. Bardzo zmysłowy odcień, ideał do makijażu wieczorowego.


36 komentarzy:

  1. Dla każdego coś fajnego! :) Śliczne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. co za piękne kolory! Każdy wygląda pięknie na ustach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie kolory! Wow, jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  4. In the Altogether - to jest mój odcień. W takim czuje się najlepiej. Ale tej firmy jeszcze nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie mogę się zawsze napatrzeć na to, jak te odcienie pięknie wyglądają na ustach :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tą markę, szczególnie uwielbiam ich opakowania, takie minimalistyczne i każde w takiej samej gamie kolorystycznej. Au Naturel najbardziej mi przypadł do gustu:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie korki są piękne, ale dla mnie najlepszy będzie pierwszy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kolory. Wszystkie mi sie podobaja ale najbardziej In the Altogether

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam te pomadki :) Piękne kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super i jakie piękne kolorki, koniecznie muszę wypróbować :)
    Miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Są świetne, ja się skusiłam się chyba na Undressed :D
    PS. Ty zawsze masz takie piękne zdjęcia szminek na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jej jakie cudne kolorki :) no i bardzo podoba mi się, że jest to wersja vege ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jejku wszystkie piękne....ale undressed chyba najładniejszy<3

    OdpowiedzUsuń