czwartek, 15 lutego 2018

Vianek - Wzmacniające serum do twarzy z ekstraktami z borówki, bzu czarnego i kasztanowca z fioletowej serii – Strzał w dziesiątkę!

Serum, to kosmetyk, który gości u mnie zawsze. Stoguję go zawsze przed aplikacją kremów, zarówno na dzień, jak i na noc. Serum, jest produktem skoncentrowanym, dającym naszej skórze bombę składników i działania.


W przypadku pielęgnacji mojej twarzy, bardzo skrupulatnie wybieram wyselekcjonowane przeze mnie kosmetyki naturalne, a jeśli zaglądacie do mnie częściej, wiecie, iż produkty Vianek służą mi, zatem bardzo często po nie sięgam. Wzmacniające serum do twarzy z ekstraktami z borówki, bzu czarnego i kasztanowca z fioletowej serii, bazuje na roślinnych, naturalnych składnikach z upraw ekologicznych, nie znajdziemy tu niepotrzebnych dodatków, barwników, silikonów, parabenów, jest to produkt nie testowany na zwierzętach. Serum, otrzymujemy w pięknej, smukłej buteleczce (15 ml), z praktyczną pompką typu airless, serum dozujemy bez problemu, higienicznie, dokładnie tyle ile potrzebujemy do jednorazowej aplikacji, jedna pompeczka starcza mi na twarz, gdy na noc, nakładam je na także szyję i dekolt, dwie pompki są wystarczające. Buteleczka ozdobiona jest typowym dla marki, przepięknym zdobnictwem zalipiańskim, tu w kolorze fioletu, który sugeruje przynależność do linii wzmacniającej. 


Stosuję je zarówno na dzień, jak i na noc, pod krem, doskonale współgra z innymi kosmetykami, nie roluje się i szybciutko wchłania. Świetnie nawilża, czuć to od razu po aplikacji, ze względu na jego delikatność, polecam je do cery wrażliwej, skłonnej do zaczerwienień, podrażnień, popękanych naczynek. Zawiera ekstrakty z owoców borówki brusznicy, nasion kasztanowca i kwiatów czarnego bzu, mamy tu też azeloglicynę w 3% stężeniu, która rozjaśnia uelastycznia skórę. W składzie znalazłam też olej ze słodkich migdałów oraz olej z nasion czarnej porzeczki. 


Serum ma aksamitną konsystencję w kolorze ecru, bardzo delikatną i lekką, świetnie rozprowadza się po mojej skórze, wchłania i nawilża, chroniąc i pielęgnując cerę. Bardzo polubiłam ten kosmetyk, jak wszystkie Viankowe produkty zachwyca składem, ale także efektami, słowem maluszek stał się przyjacielem mojej skóry i na pewno sięgnę po kolejne opakowanie. :)


20 komentarzy:

  1. Jestem posiadaczką cery z problemami naczyniowymi i bardzo mnie kusi fioletowa seria Vianka. Na razie miałam tylko maseczkę wzmacniająca i byłam z niej zadowolona:) Serum prezentuje się super, choć nie widziałam go w drogerii Natura.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio używam serum na naczynka Fitomed, ale na pojawiające się naczynka jakoś nie działa, ja różnicy nie widzę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tyle się już naczytałam o tym produkcie i kurczę ja znowu naczytalam się więcej opinii złych. W sensie że nie ma żadnego wpływu na naczynka i zaczerwienienie. Więc już sama nie wiem. Nie chce kupować kota w worku . Ale dobrze że sprawdził się u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  4. tego serum nie miałam, jednak sceptycznie jestem nastawiona do tej marki... jakoś mi nie pasuje :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Chętnie przetestuje to serum, kosmetyki Vianka bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś okropną kusicielką :))))))))

    OdpowiedzUsuń
  7. ciekawa jestem tej serii:) piękne zdjęcia wyszły

    OdpowiedzUsuń
  8. To kompletnie nie dla mojej cery, ale marke lubie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chetnie go kupie bo i mi vianek sluzy dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawa jestem jakiegoś serum z Vianka, może niekoniecznie na naczynka, ale jakieś inne chętnie przytulę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ooo mam coraz większe problemy z naczynkami więc z chęcią przyjrzę się bliżej temu serum

    OdpowiedzUsuń
  12. Cery naczynkowej nie mam, ale i tak bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To chyba coś dla mojej siostry ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. naczynek nie mam ale mimo to mnie zaciekawil skladem

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiło mnie to serum :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo nie wiedziałam że Vianek ma w swojej ofercie również serum do twarzy :) chyba też muszę wypróbować :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Już kilka razy o tym serum czytałam i chyba się na nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Trochę mnie zaciekawił ten kosmetyk, a z drugiej strony obawiam się, jakby się spisał, przy tak problematycznej skórze jak moja..

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne ma opakowanie. Jestem ciekawa czy sprawdziłby się u mnie!

    OdpowiedzUsuń