Zbliża się weekend, warto zatem pomyśleć o tym, by
sprawić sobie trochę luksusów, przyjemności, zadbać o ciało i sprawić swojej
skórze pielęgnacyjny zabieg w domowym zaciszu.
Premierowo dziś u mnie dwa, wspaniałe kosmetyki
irlandzkiej marki Vita Liberata, którą znam i polecam już od lat. Produkty te
zakupić można zarówno internetowo, jak i stacjonarnie w każdej Sephorze.
Poznałam już kilka kosmetyków Vita Liberata, każdy z nich zachwycał mnie
zarówno składem, jak i działaniem, zawsze były to produkty, zawierające wysokiej
jakości, zatwierdzone przez restrykcyjny, ceniony przez mnie certyfikat
Ecocert, organiczne składniki, roślinne oleje, naturalne ekstrakty, nie
odnajdziemy w tych kosmetykach parafiny, silikonów, parabenów. Duet w postaci
pianki i peelingu w towarzystwie specjalnej, praktycznej rękawicy, świetnie
sprawdza się u mnie zimą, dając naprawdę wielką przyjemność w ich stosowaniu,
zatem polecam oba te cudeńka Wam, skóra z pewnością podziękuje za takie
rozkosze.
Vita Liberata - Invisi Foaming Tan Water - Organiczny
samoopalacz w piance w odcieniu Medium/Dark
Jest to jedna z nowości marki, pianka samoopalająca Invisi
Foaming Tan Water, to ciekawy i innowacyjny kosmetyk. Zawiera sok z liści aloesu,
na którym bazuje, glicerynę roślinną, ekstrakt z melona, kwas hialuronowy,
ekstrakt z winogron, ekstrakt z ginkgo biloba, z granatu, malin, czy lukrecji,
w 90% kosmetyk jest organiczny. Mój odcień, to Medium Dark, dajacy naprawdę
delikatny i naturalny koloryt skóry, zaś jest także dostępna wersja Super Dark,
dająca bardziej widoczną, piękną opaleniznę. Prócz kolorytu, pianka oczywiście
dba o skórę, pięknie nawilża, działa przeciwstarzeniowo, zmiękcza i wygładza,
skład jest bowiem naprawdę bogaty. Pinka mieści się w praktycznej,
przezroczystej butelce (200 ml) z doskonale działającym aplikatorem, jest biała
i niesamowicie delikatna, jak woda, nie ma zatem możliwości pobrudzenia ubrania,
warto ją lekko wstrząsnąć przed użyciem. Rozprowadzam ją po ciele, idealną do
tego typu zabiegu rękawicą Vita Liberata, która pozwala mi na dokładną i
równomierną aplikację, warto ją sobie sprawić kupując piankę. Invisi Foaming
Tan Water, momentalnie wchłania się w skórę, nie lepi się, nie tworzy
absolutnie żadnych smug, od razu po aplikacji można z powodzeniem nałożyć
ubranie, a koloryt skóry bardzo delikatny i naturalny, idealny na zimę pojawia
się w przeciągu około pięciu godzin.
Vita Liberata - Super Fine Skin Polish – Peeling złuszczający
Byłam bardzo ciekawa tego kosmetyku, już po pierwszym
użyciu, zakochałam się. Peeling pięknie złuszcza skórę, oczyszcza i odżywia,
jest to delikatny i bezpieczny kosmetyk, który polecam do każdego rodzaju
skóry, nawet tej wrażliwej i skłonnej do podrażnień, można go stosować nawet
przy codziennej pielęgnacji. Warto mieć tego typu kosmetyk, gdy używamy
produktów samoopalających, wówczas skóra zachwyca zdrowiem, jest gładka i
idealnie przyjmuje kosmetyki nadające koloryt, który dłużej się utrzymuje. W
składzie mamy tu kojący wosk pszczeli, odżywcze masło shea, oliwę z oliwek,
ekstrakty z żurawiny, witaminę E, masło murumuru, ekstrakt z melona, winogron, ginkgo
biloba, kwas hialuronowy, ekstrakt z granatu, liczi, alg, a także malin, czy
jedwabiu i lukrecji, jak zawsze w przypadku Vita Liberata, skład jest świetny. Super
Fine Skin Polish, ma niesamowicie lekką i delikatną formułę, w białym kolorze,
w konsystencji odnajdziemy malutkie, brązowe drobinki, które pobudzają
krążenie, masują, oczyszczają, ujędrniają i złuszczają naskórek, peeling jest
iście idealny, kosmetykiem pielęgnacyjnym, który z pewnością zachwyci Was, tak,
jak mnie. Znacie te kosmetyki?
Które produkty goszczą w Waszym, domowym spa?
Nie używam samoopalaczy więc to produkt nie dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńPolecam zatem peeling, to kosmetyk typowo pielęgnujący :)
UsuńNa peeling bym się skusiła, bo samoopalaczy nie używam 😉
OdpowiedzUsuńJest genialny, delikatny i skuteczny zarazem :)
UsuńJa nie używam samoopalaczy.
OdpowiedzUsuńPeeling do ciała zatem polecam bardzo :)
UsuńPeeling bardzo kusi.:)
OdpowiedzUsuńWarto po niego sięgnąć, wspaniały kosmetyk :)
UsuńNie znam tych kosmetyków. Na peeling bym się skusiła, a samoopalaczy nie używam :)
OdpowiedzUsuńPolecam markę, peeling warto wypróbować, skuteczny i delikatny :)
UsuńNie znam tej marki kompletnie.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
U mnie te kosmetyki sprawdzają się w 100% :)
UsuńLubię produkty Vita Liberata i te z którymi miałam do tej pory do czynienia świetnie się u mnie sprawdził i chętnie po nie sięgałam ( puder bronzujący <3 )
OdpowiedzUsuńJa tez bardzo je lubię, oj tak bronzer jeden z naj :)
UsuńBardzo fajne kosmetyki, chociaż nie znam tej marki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Polecam, bo VL sprawdza się u mnie znakomicie :)
UsuńZaciekawił mnie peeling. Chętnie zobaczyłabym jego konsystencję :)
OdpowiedzUsuńJest super :) Miękka, biała konsystencja z brązowymi drobinkami :)
Usuńja nie używam samoopalaczy, bo nie umiem i plama na plamie :)
OdpowiedzUsuńTa pianka jest jak woda, nie ma opcji z plamami :)
UsuńCzaję się na samoopalacz z Vitki, słyszałam same dobre opinie :D
OdpowiedzUsuńI ja je bardzo lubię :)
UsuńSamoopalaczy rzadko używan, ale peeling chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę super jest :)
Usuńnie używam samoopalaczy :)
OdpowiedzUsuńPeeling nie jest opalający, także go polecam :)
Usuńpeelingów mam Ci ja z 10 :D:D:D
UsuńPeeling mnie zaciekawił :) Nigdy nic nie miałam tej marki!
OdpowiedzUsuńWarto poznania, ma super skład i świetnie działa :)
UsuńTroszkę samoopalacza nie zaszkodzi, czemu by nie.
OdpowiedzUsuńZwłaszcza zimą, gdy słońca mało :)
UsuńDobra marka z ładnymi składami :)
OdpowiedzUsuńZnam i bardzo sobie cenię tę markę :)
OdpowiedzUsuńPiona :)
Usuńale cudownie wyglądają te nowości, ciekawi mnie zwłaszcza ta pianka, do tej pory miałam jej standardową wersję
OdpowiedzUsuńTa nie ma koloru i jest jak woda dosłownie :)
UsuńSamoopalacz jednak nie dla mnie, nie używam- słońce mnie kocha;)/ taka karnacja;)/ Jednak ten peeling naprawdę intryguje...markę widzę po raz pierwszy...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Zaciekawiła mnie pianka samoopalająca :) Bardzo ładny skład i ciekawie się zapowiada ;) Drogeryjnych samoopalaczy nie mogłam nigdy znieść ze względu na zapach, a naturalnych jeszcze nie próbowałam - chyba najwyższy czas
OdpowiedzUsuńJA Vita Liberata kocham!
OdpowiedzUsuńProdukty tej marki są naprawdę warte uwagi, aktualnie używam maseczki samoopalającej do twarzy ;)
OdpowiedzUsuń