Jeśli w gorącym okresie świątecznym lub teraz, przed
Nowym Rokiem, weszliście do dowolnej księgarni, to zapewne w dziale
bestsellerów, Waszym oczom ukazała się książka Świąteczny dyżur.
Świąteczny dyżur - Adam Kay
Premiera: 30 października 2019
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Twas The
Nightshift Before Christmas
Tłumaczenie: Katarzyna Dudzik
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 176
Świąteczny dyżur, to drugi już tytuł spod pióra Adama
Kaya, którego poznałam przy okazji genialnej, bestsellerowej książki Będzie
bolało. Obie książki, trafiają zdecydowanie w mój gust, to naprawdę wstrząsająca,
momentami szokująca, a jednocześnie pełna humoru lektura. Zarówno Będzie bolało,
jak i Świąteczny dyżur, stały się hitem w Wielkiej Brytanii, sukces powtórzyły
także w Polsce. Świąteczny dyżur, to ponownie zapis prawdziwych emocji,
wydarzeń, sytuacji, jakich doświadczył Kay, podczas swojej pracy w szpitalu.
Książka należy do literatury spod znaku dziennika i pamiętnika. Służba zdrowia
staje przed trudnym okresem świąt, czy jest gotowa przyjąć godnie pacjentów?
Książka pełna jest to czarnego humoru, pod którym znajdziemy gorzką prawdę o
tym, jak działa system służby zdrowia, jak funkcjonują szpitale, jak traktowany
jest tu tak naprawdę lekarz i pacjent. Świąteczny dyżur pochłonęłam ekspresowo
w jeden z świątecznych wieczorów, książka wciąga, bawi i wywołuje skrajne emocje.
Autor pracował przez siedem jako lekarz, sześć razy był obecny w święta w
szpitalu, obecnie zaś nie pracuje już w służbie zdrowia. Dzięki książce widzimy
machinę, w jakiej znajduje się zarówno pacjent, jak i lekarz. Całość ponownie nafaszerowana
jest ostrym, jak skalpel humorem, ale też gorzkim smutkiem. Jak muszą pracować
lekarze? Z jakimi problemami muszą zmagać się także w okresie świąt? Lekarz podejmuje
trudne decyzje, wówczas, gdy większość zajada się przy świątecznym stole, w
szpitalu nie ma dni wolnych od pracy, ludzie także w tym okresie przeżywają
trudne chwile i toczą walkę o życie. Przy lekturze można śmiać się, ale też
wpaść w smutną nostalgię, jest tu sporo bezsilności, my wszyscy bowiem, jako
pacjenci i lekarze, jesteśmy wtrąceni w trudne trybiki machiny służby zdrowia,
zdecydowanie warto przeczytać!
widzilam na fb empiku ze sie zachwycali ta ksiazka :)
OdpowiedzUsuńI ja zachwycam się :)
UsuńBardzo interesująca!
OdpowiedzUsuńWciąga, polecam :)
UsuńZ uwagi na to, że większość swojego czasu od dwóch lat spędzam w szpitalu, nie chcę dodatkowo czytać książek o tym miejscu. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMam tę książkę w swoich planach. Czytałam już o niej na kilku blogach.
OdpowiedzUsuńWarto :)
UsuńJakoś niespecjalnie mnie do tego tytułu ciągnie, nie lubię szpitali ;p
OdpowiedzUsuńTu jest nieco humoru w tym temacie :)
UsuńMogłabym przeczytać:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam :)
UsuńJakiś czas temu przymierzałam sie do tej ksiązki i odpuściłam, ale przyznam, że sama nie wiem dlaczego - bez żadnego konkretnego powodu.
OdpowiedzUsuńWróć do pomysłu :)
UsuńJak będę miała okazję, to zajrzę do tej książki. Może mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńMam ogromną ochotę ją przeczytać :)Wszystkiego dobrego w Nowym roku :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Koniecznie :)
UsuńTa druga część wypada bardzo blado w porównaniu do pierwszej. Szkoda, myślałam, że się trochę pośmieję przy tej lekturze, no ale niestety :(
OdpowiedzUsuńMi się obie podobały :)
UsuńSama z chęcią bym poczytała na temat świątecznych dyżurów ;)
OdpowiedzUsuńWarto, oj warto :)
UsuńInteresting reading!
OdpowiedzUsuńHappy New Year!
Happy New Year for you too :)
UsuńZaciekawiło mnie, chętnie sięgnę po tę pozycję przy najbliższej okazji :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńNie jestem pewna czy książka przypadłaby mi do gustu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem :D
UsuńCzarny humor uwielbiam, więc i po tą książkę sięgnę. Obawiam się jednak, że będzie to gorzki śmiech, gdy uzmysłowię sobie, że te historie tam opisane to sama prawda...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Coś dla Ciebie :)
UsuńWydaje sie ciekawa. Czarny humor i szpital to troche przerażajace ;p Życzę dużo radości w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńTu humor miesza się ze smutkiem i bezradnością..
UsuńDawno nie czytałam tego typu książki, ale w sumie lubię czarny humor więc myślę że by mi się spodobała. Z resztą byłam kiedyś w szpitalu na sylwestra i to było... interesujące doświadczenie
OdpowiedzUsuńO jej, to musisz po nią sięgnąć :)
Usuń