poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Przepiękny świat fantasy! Cień rycerza - Sebastien de Castell - Wielkie Płaszcze. Tom 2 - Wydawnictwo Insignis

Współczesna literatura fantasy, obfituje w mnóstwo kuszących mnie z półek księgarni tytułów. Seria Wielkie Płaszcze, której autorem jest Sebastien de Castell, zapoczątkowana została przez książkę zatytułowaną Ostrze zdrajcy, dziś u mnie premierowo drugi już jej tom, w postaci powieści Cień rycerza.


Premiera: 4 kwietnia 2018
Wydawnictwo: Insignis
Tytuł oryginalny: Knight's Shadow
Seria: Wielkie płaszcze. Tom 2
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 648


Jeśli lubicie fantasy, na pewno znacie doskonale pozycje, które proponuje nam Wydawnictwo Insignis, seria Wielkie Płaszcze, zapowiada się aż na cztery tytuły, Cień rycerza zaś jest kontynuacją debiutanckiego Ostrza zdrajcy, lecz według mnie, z powodzeniem można, jak ja, rozpocząć przygodę z serią także od drugiego tomu. Książka jest pięknie wydana, na okładce widnieją wspaniałe grafiki w granatowych odcieniach, nie przegapcie tej serii w księgarni, bowiem zanim się obejrzycie będzie już trzeci tom Krew świętego, a następnie czwarty Tron tyrana. Autorowi wróżyć należy jeszcze większą niż obecnie rzeszę miłośników, bowiem pierwsza część serii, zdobyła duże uznanie, zarówno wśród czytelników, jak i krytyków. Sebastien de Castell (nie uwierzycie, ale to jego prawdziwe nazwisko, nie jest to pseudonim), zamieszkuje w Kanadzie, w Vancouver wraz z żoną, w domu mają dwa kotki. Z wykształcenia jest archeologiem, lecz nie pracuje w zawodzie, poświęcając się między innymi pisaniu właśnie. 


Seria Wielkie Płaszcze, to powieści spod znaku płaszcza i szpady, jest to literatura przyjemna, pełna wielu wątków, historii, zawierająca szereg ciekawych, tekstowych zabiegów, w tym także dawkę naprawdę dobrego humoru. Cień rycerza, zaczęłam czytać w piękny, wiosenny dzień, książka wciągnęła mnie tak bardzo, że trudno było mi się oderwać, coraz bardziej wchłaniałam świat pełen przygód, zatłoczonych gospód, wsi, książąt, królów, asasynów, rycerzy, pojedynków, szermierki, pięknych kobiet, bogato zdobionych, pałacowych sal, ale jest tu też tęsknota, przyjaźń, honor, intrygi i śmierć.


Rozpoczynamy Prologiem, by z wielką przyjemnością, mknąć poprzez czterdzieści osiem krótkich, dynamizujących całą powieść rozdziałów, kończąc Epilogiem. Jak przystało na dobre fantasy, początek książki zdobi mapka, która pozwala nam swobodnie poruszać się po kraju zwanym Tristia. Są to tereny, na których panuje obecnie chaos, a korupcja i złe intrygi doprowadzają do samozniszczenia się prawego porządku. To tu właśnie egzystują Wielkie Płaszcze: Legenda głosi, że na początku Wielkie Płaszcze były specjalistami od pojedynków i najemnymi zabójcami, aż wreszcie któryś dobry król lub królowa wzięli ich na służbę monarchii, żeby pilnowały przestrzegania dawnych praw we wszystkich dziewięciu księstwach Tristii. Prawy król Paelis nie żyje, lecz Wielkie Płaszcze, nie odeszły w zapomnienie, oto Falcio val Mond, Brasti i Kest, należący z dumą do Zakonu Wielkich Płaszczy i choć obecnie żyją podczas ciągłej ucieczki, w ich sercach nadal bije chęć służby prawowitej monarchii. Sympatyzujemy z nimi już od pierwszych chwil, ich dialogi obrazują nam szereg napotkanych sytuacji, wizualizują podróże, ale też potrafią rozbawić. Chcąc obalić księżną Trin i związanych z nią ludzi, nasze trio chronić ma największy klejnot, królewski czaroid - Aline, będącą prawowitą dziedziczką tronu. 



Cień rycerza, to literacka rozrywka najwyższej jakości, wciągająca lektura z gatunku rasowego fantasy, przy której zdecydowanie nie można się nudzić, niewątpliwie czuć tu nieco ducha Trzech Muszkieterów Dumasa, przyjemna narracja, zwarta, wartka akcja, humor, potyczki, dodatkowo idealnie oddany klimat podróży, przygód, czy walk, czyni tę książkę na tyle wyjątkową, że z całego serca polecam Wam ją na wiosenno-letnie plany czytelnicze!


14 komentarzy:

  1. Oj nie przepadam niestety za fantasy, ale siostrze chętnie polecę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro jest tak dobrze to może się skuszę na książkę. Twoja recenzja zdecydowanie zachęca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) Literacka rozrywka, w najlepszym słowa znaczeniu :)

      Usuń
  3. Może kiedyś w wolnej chwili się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się być ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa seria we współczesnej fantastyce, polecam bardzo :)

      Usuń
  5. Umiesz zachęcić, choć po tego typu książki sięgam niezwykle rzadko :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo :) Warto urozmaicić sobie i sięgnąć czasem po takie przygody :)

      Usuń
  6. Początkowo, jak przeczytałam o szpadach i płaszczach, pomyślałam, że nie moja to bajka, a jednak dalsza fabuła, o której tak ładnie napisałaś, wydaje się być ciekawa i porywająca. Nie lubię nudy, a jak się dzieje - jest dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :) Mnóstwo zawirowań, walka o tron, naprawdę dużo się dzieje, także warto poczytać :*

      Usuń
  7. Już widziała tą serię i bardzo mnie zaciekawiła! Na pewno po nią przy najbliższej okazji sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie :) Przed nami jeszcze dwie części :)

      Usuń