Wiosna, to piękne słońce, ale też zmiany pogody, nasze
usta narażone są teraz na przeróżne czynniki zewnętrzne, ich cieniutka i co za
tym idzie wrażliwa skóra, potrzebuje zatem dobrej pielęgnacji, by były zawsze
zdrowe, nawilżone, zadbane i pięknie wyglądały.
Mam kilka ulubieńców, pośród naturalnych pomadek do
ust, naturalny, certyfikowany, organiczny balsam do ust Rose Kiss, marki Wooden Spoon, zdecydowanie dołączył do moich ulubieńców w tym temacie! Wooden Spoon,
debiutuje dziś na moim blogu, jest to marka z dobrą misją i pięknymi składami,
a kosmetyki spod jej skrzydeł, to kosmetyczne skarbeńka, zawierają one wyłącznie
składniki pochodzące z natury, surowe i nieprzetworzone oleje organiczne roślinne,
niemodyfikowane genetycznie, z ekologicznych upraw, nie odnajdziemy w nich
sztucznych barwinków, substancji zapachowych, pochodnych ropy naftowej, czy
konserwantów, są to produkty oczywiście free cruelty, nie testowane na
zwierzętach na żadnym etapie produkcji. Balsam do ust Rose Kiss, posiada ceniony
przeze mnie certyfikat Soil Association Organic. Słowem, naprawdę warto je
poznać, a jak sprawdza się balsam w codziennym stosowaniu?
Balsam do ust, otrzymujemy w tradycyjnym sztyfcie z
białego tworzywa, ozdobiony jest różanymi grafikami, na opakowaniu odnajdziemy
informacje o kosmetyku, firmie, certyfikacie i wspaniały skład balsamu. Sztyft
bazuje na ekologicznym oleju kokosowym, maśle shea i maśle kakaowym, dzięki
temu doskonale nawilża usta, pielęgnuje je i koi, balsam zawiera także wosk
pszczeli, który dodatkowo wygładza i chroni usta przed działaniem wolnych
rodników, słońcem, mrozem, czy wiatrem, dodatkowo mamy tu witaminę E i
oczywiście olejek różany, bowiem jest to balsam Rose Kiss. Skład jest wzorowy i
prawdziwie naturalny. Pozostawia on warstwę ochronną, która błyskawicznie i
długotrwale nawilża skórę ust, nadając im naturalny połysk. Balsam ma miłą dla
ust, miękką formułę, z nim w torebce nie ma mowy o wysuszonych wargach. Jeśli
czytacie mojego bloga częściej, wiecie, iż balsamy do ust z dobrym składem, ja
zawsze stosuję też do odżywiania rzęs na noc, nakładam go wraz z olejem
rycynowym.
Różany pocałunek Wooden Spoon, zadowoli każde usta,
pięknie nawilża, wygładza, chroni i odżywia, ideał do wiosennej kosmetyczki i
świetny, podręczny towarzysz do torebki dla każdej miłośniczki naturalnych
cudów kosmetycznych! :)
Przydałby mi się do torebki :)
OdpowiedzUsuńJest ideałem do torebki, pod ręką u mnie zawsze jest :)
UsuńZaciekawił mnie
OdpowiedzUsuńCieszę się i polecam z całego serca :)
UsuńCzytałam dzisiaj o innej ich pomadce i wydała mi się fajna, choć to była inna wersja. Ta bardziej mi się podoba :P
OdpowiedzUsuńJest cuuudowna :) Skład wzorowy i ładnie nawilża usteczka :) Jest tez wersja na przykład kakaowa mmm :)
UsuńMusi cudownie pachnieć!:)
OdpowiedzUsuńNie ma intensywnego zapachu, pachnie bardzo delikatnie i roślinnie :)
Usuńciekawy, bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, wspaniałość :)
UsuńWłaśnie mi uświadomiłaś, że ostatnio trochę o ustach zapomniałem ;)
OdpowiedzUsuńO usteczka należy dbać :) Teraz wiosną na pewno się szybko upomną o nawilżenie :)
UsuńZaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, wspaniałość do ust z pięknym składem :)
UsuńIdealny latem do torebki lub w kieszeń na rower :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak, cudeńko :)
Usuń