Wiosenne dni są coraz dłuższe, ja w wolnych chwilach
oczywiście sięgam po książkę. Ostatnie dni spędziłam w świecie książki
autorstwa Lesley Lokko, zatytułowanej Miłość i wojna, jesteście ciekawi tej
intrygującej, współczesnej powieści? Zapraszam gorąco do mojej recenzji!
Miłość i wojna - Lesley Lokko
Premiera: 15 lutego 2018
Wydawnictwo: Świat Książki
Tytuł oryginalny: In Love and
War
Tłumaczenie: Urszula Smerecka
Oprawa: okładka miękka ze skrzydełkami
Ilość stron: 416
Lesley Lokko, urodziła się w rodzinie
ghańsko-szkodzkiej, wychowała się w Ghanie, jest autorką bestsellerowych
powieści, takich jak Pamiętne lato, Gorzka czekolada, czy Białe kłamstewka, jej
książki w naszym kraju wyszły spod skrzydeł Wydawnictwa Świat Książki, również
w przypadku jej nowego dzieła, powieści Miłość i wojna, o której dziś u mnie
więcej. Pomimo, iż nie miałam okazji poznać jej poprzednich książek, które biją
rekordy popularności, nowość bardzo zaintrygowała mnie, zapowiadając
fascynującą podróż w nieznane i dalekie rejony świata. Książka, podobnie, jak
poprzednie pozycje Lokko, ozdobiona jest przepiękną, pełną nostalgii i kolorów
okładką, która z pewnością zwróci Waszą uwagę w księgarni, jest bardzo kobieca
i delikatna, po prostu piękna. Nie ukrywam, że liczne rekomendacje tejże
książki, wzbudzały we mnie duże oczekiwania, jakie więc fale Miłość i wojna,
pozostawiła we mnie?
Prolog, rozpoczyna się w listopadzie 2016 roku, gdy
reporterka telewizyjna, trzydziestosześcioletnia Lexi Sturgis, poszukiwaczka
gorących tematów, specjalizująca się w konfliktach zbrojnych, wyrusza ponownie
w swój żywioł. Dość krótkie części i rozdziały, bardzo dynamizują powieść,
sprawiając, iż czyta się ją wręcz ekspresowo. Następnie powieść szybko przenosi
nas do Zambii, po czym szybko lądujemy w Kenii, książka niesie nas także do
Londynu, do Afryki, czy Egiptu, słowem podróżujemy z nią po całym świecie, tam
gdzie wielu bałoby się udać, to zawsze miejsca niebezpieczne, dotknięte
konfliktami zbrojnymi, Lexi czuje się częścią tych zawsze pełnych sekretów i
przeróżnych uwikłań sytuacji, sama jest wyzwoloną, pełną pasji, bardzo
opanowaną, lecz skrytą w sobie, bystrą kobietą.
Ktoś brutalnie wepchnął jej głowę do worka,
natychmiast odcinając dopływ światła. (…) Pistolet – (…) samochód, furgonetka.
Serce miała w gardle. Zabierali ją gdzieś, ale dokąd? Kim byli? I dlaczego? Gdy
w Kairze zabito młodego lekarza i porwana zostaje młoda lekarka Deena Kenan, pracująca
dla Lekarzy bez granic, Lexi Sturgis rusza w jej poszukiwania. Dlaczego porwano
właśnie ją? Czy ma to związek z członkiem rodziny lekarki?
Ważną postacią powieści jest także przyjaciółka Lexi -
Jane Elizabeth Marshall, również pracująca w telewizji. Kobiety pomimo wielu
różnic między nimi, przyjaźniły się: Ich zacieśniająca się przyjaźń pod wieloma
względami była niezwykła. W książce nie brakuje sytuacji, gdy widzimy Lexi w
przeróżnych, czasem bardzo stresujących zdarzeniach, gdy idzie w nieznane, dociera
do informacji, wciągniętą w wir pracy, gdy bawi się, kocha się z mężczyzną, ale
także boi się i dużo ryzykuje, znamy jej działania, razem z nią odkrywamy
otaczający, niebezpieczny i często przerażający świat na terenach, gdzie panuje
wojna. Miłość i wojna, to także książka poruszająca ważne, współczesne tematy,
jak konflikty zbrojne, niebezpieczeństwa czyhające wówczas na ludzi, ich
tragedie, to też tytuł, który dotyka spraw kobiet, ich pozycji społecznej, wciąż
jednak walki o udowadnianie, iż są tak samo wykształcone i ważne, jak mężczyźni.
Najnowsza powieść Lesley Lokko, to zdecydowanie świetna i wciągająca lektura na
wiosenne wieczory, czy też słoneczne dni na łonie natury, kobieca, ale
jednocześnie wartka i pełna ciekawych uwikłań na tle światowych konfliktów
zbrojnych, polecam Wam z całego serca!
O!! Koleżanka poleca mi książki Lokko, więc na pewno przeczytam :) Nawet w pt rozmawiałyśmy o tej autorce ;)
OdpowiedzUsuńWraz z koleżanką, polecam i ja zatem :) Jej nowość, genialna :)
UsuńZ chęcią przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, koniecznie! Lektura niesamowicie wciąga, bohaterka, to równa babka :)
UsuńOkładkę ma faktycznie piękną i od razu wpada w oko :). Autorki nie znam, choć z chęcią bym to zmieniła za sprawą tej pozycji :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zachwycająca okładka :) Ja po tej książce, muszę nadrobić jej poprzednie tytuły :)
UsuńZ chęcią przeczytałabym :)
OdpowiedzUsuńPolecam bardzo na wiosnę :)
UsuńPierwszy raz się spotykam :)
OdpowiedzUsuńmój blog
U mnie tez ta autorka pierwszy raz, choć jest naprawdę popularna :)
UsuńW ostatnim czasie brakuje mi chwili,żeby czytać,ale mam nadzieję,że już niebawem wrócę,do tego ulubionego przeze mnie zajęcia :)
OdpowiedzUsuńZnajdź czas na książkę, nawet jeśli go mało, trzymam kciuki :*
UsuńZazdroszczę Ci czssu na cheilę z książką, syn niedtety nie pozwala mi na to.
OdpowiedzUsuńWierzę, ze uda Ci się mimo wszystko poczytać, może razem z synem jakaś książkę :)
UsuńPo tytule i okładce stwierdziłybyśmy, że jest to typowa, schematowa historia ale mogłybyśmy się pomylić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest to ckliwa historia miłości, dlatego polecam :*
Usuń